Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak powiedział Terencjusz

Homo sum, humani nihil a me alienum puto

Polecane posty

Gość tak powiedział Terencjusz
Czy słowa Terencjusza znaczą, że wszystko cokolwiek robimy powinno być akceptowane bez zastrzeżeń ? A może, jako że, posiadamy jako jedyni podobno wśród ssaków, uczucia wyższe, nasze zachowanie powinniśmy poddawać swoistej autocenzurze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj szukasz partnerów
do rozmów o człowieczeństwie? daj spokój o połykach to by pogadali :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
widzę, że faktycznie "kicha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straciatella bez czekolady
w dupie mam człowieczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze jedyne co rozni nas od tych ssakow to \"wiekszy\" rozum? \"Uczucia wyzsze\" to pewnie tylko wytwor naszego intelektu by nadac zwyklym czynnosciom ciala \"cel wyzszy\" ...Po to ludzie wymyslili np. milosc -zeby prokreacji nadac glebszy wymiar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
No way, nie wiem co masz na myśli pisząc "większy rozum" domyślam się, że chodzi o inteligencję a nie wielkość mózgu, bo na tym polu nie jesteśmy rekordzistami. Wydaje mi się jednak, że rozwój uczuć wyższych u człowieka nie jest wprost proporcjonalny do poziomu jego inteligencji. Wielu seryjnych morderców miało wysokie IQ a uczucia wyższe w zaniku. Miłość również nie wydaje mi się być wytworem inteligencji, nawet kretyni potrafią głęboko kochać. Może uczucia wyższe to element boskości w człowieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wiekszy\" napisalam w cudzyslowiu- bo w pewnym sensie to przypadek, ze akurat czlowiek jest inteligentniejszy a nie np.kon... Co do elementu boskosci to mozna byloby i tak potraktowac te \"wyzsze uczucia\" ale ja w Boga nie wierze :) Wiec co z nami ateistami ? \"Wielu seryjnych morderców miało wysokie IQ a uczucia wyższe w zaniku. Miłość również nie wydaje mi się być wytworem inteligencji, nawet kretyni potrafią głęboko kochać.\" Milosc jak kazdy ludzki wynalazek ewoluuje ;) Nawet kretyni wiedza do czego sluzy zarowka i potrafia jej uzyc -a przeciez jej nie wymyslili, nie odkryli tez istnienia pradu :) Znajda sie i na swiecie geniusze, ktorzy wola podrozowac na wlasnych nogach mimo, ze wiedza o isntnieniu samochodow i innych srodkow transportu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
Gdyby to konie były tak inteligentne jak ludzie, to świat wyglądałby zupełnie inaczej. Cywilizacię zbudowały ludzkie dłonie, kopyta nie były by w stanie wiele zdziałać. Ateizm nie wyklucza istnienia w Tobie boskiego elementu, nie trzeba wierzyć w grawitację, żeby twardo stąpać po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto powiedzial , ze swiat ma wygladac jak wyglada? Gdyby kopyta go tworzyly bylby inny ;) Tak samo Ty nie wykluczasz we mnie istnienia \"boskiego elementu\" jak ja uwazam ,ze wszelkie Twoje uczucia to tylko twor rozumu... Dla spokoju- zeby nie wejsc na tematy wiary bo to zwykle konczy sie klotniami a chyba nie o to nam obojgu chodzi;) - zalozmy, ze atesci nie maja w sobie tegoz boskiego elementu, miejscie go sobie Wy - wierzacy :) Dla mnie Wasz bog jest tak samo abstrakcyjna istota jak basniowe elfy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
Uznanie istnienia Boga jest w większości wypadków kwestią czasu. Myślę tu o ludziach poszukujących sensu istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie proces przebiegal w odwroconym kierunku :) Wiara byla dla mnie kiedys wygoda- dostalam gotowe \"zasady\" postepowania, wytlumaczenie na wszystkie trudne tematy i wszelkie niepowodzenia moglam wytlumaczyc wola boga. Kiedys jednak postanowilam wykorzystac wreszcie rozum i przestalam wierzyc w bajki:) Z reszta gdybym miala znowu w cos wierzyc to chyba wolalabym elfy, sa sympatyczniejsze. Niezaleznie jednak od tego czy bog jak twierdzisz jest, czy jak ja twierdze- nie ma go ...Fizycznosc jest nasza czescia, wiec jesli wierzacy uwazaja zycie za boski dar powinni go akcpetowac wlasnie z cala ta cielesnoscia. Gdyby ten bog uwazal naprawde, ze czlowiek jest w czyms lepszy od tego nieszczesnego konia to rozmnarzalibysmy se sila umyslu albo przez paczkowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
Nie rozumiem, co złego widzisz w naszym sposobie rozmnażania? Pomijam rzecz jasna płodzenie byle gdzie i z byle kim, bo człowiek naprawdę wierzący nigdy tak się nie upodli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widze w tym niczego zlego:) Sam pisales, ze sa rzeczy zwiazane z fizjologia, ktore Cie odrzucaja ...Sa one jednak taka sama czescia naszego zycia jak seks:) Ps.Przepraszam za blad we wczesniejszym poscie, to z pospiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze ogolnie o rozmnazaniu a nie o plodzeniu byle gdzie i byle z kim:) Ludzie niewierzacy tez tego nie robia gdzie popadnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiedział Terencjusz
"Anal" i "połyk" to nie fizjologia, to ludzkie zachowania, których ja nie akceptuję. Czynności fizjologiczne to co innego, własnych się nie brzydzę a przy cudzych nie asystuję - więc nie mam z tym problemu. Zdanie Terencjusza, dla mnie znaczy tyle: jestem człowiekiem i znam wszystkie aspekty człowieczeństwa, ale znam nie znaczy akceptuję czy poddaję się im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piszac o akceptacji fizjologii nie myslalam o \"analu\" czy \"polyku\". Myslalam raczej ogolnie o pojeciu naszej fizycznosci, ktora dlugo uwazana byla za cos wstydliwego a czasem uwlaczajacego ludzkiej godnosci:) Chodzi mi o te wszystkie \"niemoralne\" rzeczy :) Seks tez byl i jest przez niektorych wciaz uwazany za cos niemoralnego:) To, ze uwazam, ze milosc jest wynalazkiem \"czlowieka myslacego\" to jedno:) Z drugiej strony nigdzie nie napisalam, ze uwazam ja za wynalazek zly:) Jestem za tym by ludzie nie traktowali tego co w nich ludzkie w sensie strikte bilologicznym za zle:) \"Anal\" i \"polyk\" to dodatki do seksu - nie sa jednak potrzeba fizjologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×