ślub przepustką do seksu?

czyli czy warto zachować czystość do ślubu. Za i przeciw. ...czym różni się przyjaźń od miłości? ...i czy możliwa jest przyjaźń między kobietą a mężczyzną?

ja czekalam do slubu i oplacalo sie. oboje bylismy czysci i przez to jest nam teraz wspaniale, nie mamy co porownywac, do tego szanujemy sie i wiemy ze jestesmy wartosciowi.... co do przyjezni miedzy obojgiem plci to roznie bywa. moj przyjaciel zakochal sie w koncu we mnie i mialam wyrzuty sumienia... zel mi bylo z tym.

pewnie wyjdę bardzo późno za mąż, więc nie chciałam czekać do ślubu (to fajnie być dwudziestoletnią dziewicą ale trzydziesto- już nie za bardzo) wiem za to jedno, seks cieszy w pełni dopiero gdy towarzyszy mu prawdziwa miłość

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3188352

Uważam,że czekanie do ślubu to pomyłka.Powód:można mieć inne oczekiwania seksualne,inne potrzeby i warto to sprawdzić bo potem można mieć z tego powodu ogromne problemy.Poza tym warto poznać się przed ślubem z innej strony.Seks jest też wielkim otworzeniem się na siebie.Ludzie inaczej zaczynają o sobie myśleć,inaczej na siebie patrzą.Druga sprawa nie wierzę w przyjażń męsko-damską bo zazwyczaj kończy się uczuciem czy zafascynowaniem,natomiast przyjażń między partnerami może istnieć jeśli o to ci chodzi.

Zgadzam sie z Magdaaaaaaaaaa. Jestem za seksem przedmałzenskim, nie kupuje sie przyslowiowego kota w worku. Osobiscie znam tylko jedna pare, ktora zachowala czystosc do slubu. Moje przypuszczenia sie potwierdzily- sa niedopasowani seksualnie. Czym sie rozni milosc od przyjazni?? Bedziesz wiedziala, jak sie zakochasz. Przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna, ale zaczyna badz konczy sie ona miloscia.

Mialo byc - przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna istnieje, tylko zaczyna badz konczy sie ona miłościa.

"oboje bylismy czysci i przez to jest nam teraz wspaniale, nie mamy co porownywac, do tego szanujemy sie i wiemy ze jestesmy wartosciowi...." hmmm... tylko ze seks niewiele z czystoscia i szacunkiem ma wspolnego. jezeli chcecie byc tacy czysci to moze w ogole go nie uprawiajcie? bo satysfakcje seksualna mozna osiagnac, co tu duzo gadac, tylko przez niezle swintuszenie. Zgadzam sie, ze najlepiej uprawia sie seks z ukochana osoba, ktora na dodatek zna dobrze moje cialo. Ale podczas udanego seksu wyzwalamy swoje fantazje i zmieniamy twarz. Wiec wszystkie te romantyczne otoczki wokol seksu mnie smiesza. Uwazam, ze nie warto czekac, nie ma sie tez co znowu tym seksem tak podniecac i uwazac go za niewiadomo co, zeby na niego czekac nie wiem ile lat. To jenda z przyjemnosci, na dodatek cementuje zwiazek, wiec dlaczego nie cieszyc sie nim wczesniej? Seks to zdrowie! :D

PS. A doswiadczenie jest wskazane. Przynajmniej czlowiek nie zaczyna sobie wyobrazac jakby to bylo z innymi w lozku...

niekoniecznie aż do ślubu ale napewno trzeba dać sobie trochę czasu by nawzajem się poznać by zaufać partnerowi i stworzyć intymną relację..szczególnie istotne jest to dla dziewczyny która ponosi największe ryzyko w kontaktach seksualnych..to w jej łonie przez 9 miesięcy przebywa dziecko

z perspektywy prawie 10 lat... życia mojego i moich koleżanek... uważam, że cnona nie ma żadnego znaczenia w tym jak się później w związku układa... osoby bardziej doświadczone... nawet nie tyle w seksie, co w ogóle, w życiu z drugim człowiekiem, zwyczajnie bardziej potrafią docenić to co mają... bo wiedzą jak trudno jest stworzyć taką dobraną parę... nie tylko pod względem seksu, ale i celów życiowych, planów, rytmu życia itd....

zalezy kieyd ślub, jak sie pobiera ktoś w wieku 20-22 lat to zaden wyczyn :P ale już umartwianie się do wieku 25 czy więcej lat jest nienormalne i chore :o