Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słodka_Pomarańcza

Śmieszne kosmetyczne pomyłki

Polecane posty

Gość Słodka_Pomarańcza
:D :D :D Kumpela opowiadała że jej dziadek używa do golenia nie pianki ale takiego kremu w tubce do zmiękczenia zarostu. Tubka stała na półce pod lustrem i ona kiedyś użyła tego kremu zamiast pasty do zębów. Smak wydał się jej trochę dziwny, ale się ładnie pieniło więc wyszorowała ząbki :D Jeszcze lepszy numer odwalił mój kumpel. Byliśmy u znajomych na mocno zakrapianej całonocnej imprezie. Rano kumpel skacowany poczłapał do łazienki żeby się ogolić i użył elektrycznej golarki właściciela. A w zasadzie myślał że to golarka i przejechał po twarzy depilatorem jego żony. Głupio nam się było śmiać, bo koleś miał łzy w oczach z bólu, ale wszyscy aż się trzęśli tłumiąc chichot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kobitka
ten z depilatorem mnie rozwalił! Hahahaaa!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depilator doprowadził mnie do łez :) mój brat kiedys poszdł do sklepu po paste do zębów. zobaczył swoję ulubioną, w większym opakowaniu po niższej cenie. uznał że to promocja, albo babki w sklepie sie pomyliły. chwycił więc swoja zdobycz niczym rasowy tygrys i pobiegł do kasy. czym prędzej uciekł ze slepu żeby sprzedawczynie nie uświadomiły sobie pomyłki. wrócił do domu ciesząc sie jak Tolkienowski Gollumn, jego euforia trwała krótko, póki nie otworzył opakowania i nie zajrzał do środka gdzie był płyn do płukania jamy ustnej :) jak to już ktoś pisał wcześniej - wpuścić faceta do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia
a ja mam babcie która ma fioła na punkcie kremowania twarzy żeby zmarszczek dużo nie było, no i jak jest u nas w domu to często wypróbouje na sobie kremy mojej mamy bo niby ona ma lepsze. No i kiedyś poszła do pokoju rodziców szperać po szafkach i zobaczyła ze na pościeli jest jakaś rozmazana substancja przypominająca krem. Niewiele myśląc wysmarowała sobie tym twarz bo myślała że mamie skapnęło jak się rano smarowała ... ... a teraz zgadnijcie co to było...? Mój tata był wtedy na coś tam chory i musiał na noc aplikować sobie czopki do pupci, a ta substancja to były pozostałości czopka który mu w nocy wyciekł..... wiadomo z kąd... Prawie posikałam się ze śmiechu jak się o tym dowiedziałam a babcia od tej pory zanim się czymś posmaruje to pyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×