Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam problem z zajściem

Dlaczego wszystkim kobietom, które nie mogą mieć dzieci radzi się, żeby....

Polecane posty

Gość Mam problem z zajściem

Zaadoptowały dziecko?? Znam parę, która nie ma dzieci, cierpieli z tego powodu, in-vitro i te sprawy, a na myśl im nie przyszło, żeby adoptować dziecko. Ja od 3 lat również nie mogę zajść w ciążę, kto wie może nigdy w nią nie zajdę, ale ludzie trochę więcej tolerancji. Nie jestem egoistką, ale po prostu nie czuję się na tyle silna, żeby pokochać cudz dziecko. Wiem, że ono mogłoby stać się naszym własnym, ale nigdy nie ma pewności, że dostaniemy niemowlaka, a co to za frajda wychowywać 3-latka skoro się nie widziało jego pierwszych kroków, czy pierwszego słowa?? Ciągle słyszę opinie, że powinniśmy adoptować dziecko, a za parę lat się zobaczy i może będziemy mieli własne. Tego też się boję, moja znajoma adoptowała synka i ten syn poszedł w odstawkę, kiedy urodziła włsne dziecko. Bardzo żal mi dzieci w domach dziecka, ale nie mam zamiaru żadnego adoprtować, wolę im pomagać w inny sposób. Myślicie, że jestem zepsutą egoistką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniej wypowiedzi
cóż za chamisko z ciebie...brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie uważam, żebyś była egoistką, nie każdy potrafi pokochać cudze dziecko, ja też nie wiem czy bym potrafiła, to nie to samo, co swoje własne. Ci co nie byli zmuszeni do takiego kroku nie mają o tym pojęcia, najłatwiej jest gadać, że ktoś coś powinien, jak sam nie jest w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle że to dla tego tak ludzie gadają,ze adopcja daje mozliwośc spełnienia sie jako rodzice. Wcale nie musisz adoptowac 3 latka, możesz zobie zastrzec, że chcesz niemowlę i nawet płec mozesz sobie wybrac. Co prwda wiek niemowlęcy i pierwszy rok z zycia dziecka są bardzo ważne ale rodzicielstwo nie polega na zmienianiu pieluszek i uczeniu \"pa pa\". Ten wiek mija baaardzo szybko. Potem trzeba borykac się z innymi problemami wychowawczymi. Własciwie wiekszośc czasu dzieci są \"duże\" . A tak z innej beczki: a co cie obchodzi co mówią inni. Też mozesz im powiedziec żeby sobie adoptowali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki topiku - to normalne, że obawiasz sie adopcji. Nie chcę tu wywoływać dyskusji czy bycie złym jest gentycznie uwarunkowane czy nie, bo każdy ma swoja opinię na ten temat. I na pewno większość zna przykłady z życia, że adoptowane dziecko było po urodzeniu źle traktowane, albo nadal dobrze. To kwestia indywidualna i zależy od rodziców, ich miłości do tego dziecka lub raczej jej braku. Może będziesz uważała za truizm stwierdzenie, że dziecko jest sensem zycia. Ty tego dziecka nie możesz sama urodzic, więc inni proponują, abyś adoptowała. To z tolerancją nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z zajściem
Chciałabym mie własne dziecko, ale to, że się nie udaje nie sprawia, że wariuję z tego powodu, wręcz przeciwnie przyjmuje los takim jakim jest. Kocham swojego męża i chciałabym, żeby z tej miłości powstało dziecko. Takie z którym będę w szpitalu jak sie urodzi, które sama wychowam. Jestem zdecydowana na to, żeby w ogóle nie mieć dzieci, jeśli posiadania własnych okaże się całkowicie niemożliwe. Nawet na tym forum wielokrotnie popierano adopcję, a kobiety, które tego nie chciały nazywano egoistkami. Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiol
a ja znam dwie pary, które po: jedna 8-letnim leczeniu zaszli w ciąże in vitro i drudzy, którzy po 10-letnim leczeniu zaszli też w końcu invitro, dodam, ze obe te przypadki to było drugie in vitro jedni mają slicznegoi chłopczyka a drudzy sliczną parkę, są szczęśliwi i wszyscy naokoło dobrze rozumieją, że chcieli własne dziecko, nikt ich nie napiętnował, musisz sie leczyc a jak to nic nie da to może spróbujcie in vito, skoro chcecie własne dziecko, nic to Wam nie zaszkodzi pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że...
absolutnie nie decyduj się na adopcję dziecka tylko dlatego, że tak wypada i tak radzą inni. Jeśli zrobisz to pod presją, to ucierpicie na tym wszyscy - i Wy, rodzice, i to dziecko. Do adopcji trzeba być absolutnie przekonanym - tylko wtedy jest szansa, że pokochasz cudze dziecko ze wszystkimi jego zaletemi i wadami, a także ewentualnymi obciążeniami. Być może kiedyś do tego dojrzejesz, a być może nie i tyle. W żadnym wypadku nie zarzucaj sobie, że jesteś złym człowiekiem. To nie jest decyzja o kupnie nowych mebli, czy nowego zwierzaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×