Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyżbym była inna

a ja chcę mieć tylko ślub cywilny, bez żadnej fety, bez białej sukienki

Polecane posty

Gość czyżbym była inna

i z mała garstką znajomych. nie dlatego, że mnie nie stać, ale nie lubię takich imprez dla rodziny, bo przecież nie dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh iii
a kto ci powiedział,ze jestes inna,TERAZ LUDZIE TAK ROBIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie mecyje
też tak miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo
Mam tak samo :)) Po części ze względu na koszty, ale głównie właśnie dlatego, że nie chcę wesela, tylko ślub. Bez sukienki, bez samochodu, bez całego tego przyjęcia.. Skromnie i miło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyy22
nie jestes inna ... ja tez chce tylko ślubu cywilnego bez całej tej ceremoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super bez wujków
ja robie impreze ale w zasadzie tylko dla znajomych;) bo to z nimi imprezuje a nie z ciotkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelinka
Ważne jest to co jest po ślubie. Też miałam tylko cywilny bez "pompy" i nie żałuję. Weselicho robi się dla ludzi, nie dla siebie. A ludziskom i tak nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to już nawet nie chcę cywilnego :) (tak na marginesie - suknię ślubną miałam żółtą jak kurczak wielkanocny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super bez wujków
chyba dobrze kiecke kupic i bibke zrobić - bo to raz w życiu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa wołowa
a mnie denerwują rodzice.. jesteśmy po cywilnym, ale my chcę kościelny (ze względów wiary) do tej pory nie wzięliśmy, bo nas nie stać.. a moja mama jeszcze wyskakuje że trzeba tyle ludzi zaprosić (powiedzieliśmy, że dla najbliższych)... Nie wiem jak z nią gadać... zarz powiecie, ze to nasz ślub i my decydujemy..ale to nie takie proste przekonać moją mamę, nie chce żeby było jej smutno ( ona przejmuje się tym, co powie jej rodzeństwo np.) ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
bez sensu wydawać kasę na kieckę, którą się założy raz w życiu... lepiej przeznaczyć na jakis extra wyjazd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super bez wujków
na wakacje jezdzisz co roku;) ślub chyba raz - oczywiście wydawanie jakis grubych tysięcy to absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupie sluby
raz? za 2 lata rozwód a jak nawet nie to co z tego ze raz kiedyś ślub miał swoje znaczenie biel sukni itd itp a teraz to tyllko legalizacja związku no chyba ze ktoś jest naprawdę wieżący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super bez wujków
za tą legalizacje też impreze można zrobić. zreztą każdy powód dobry na dobra zabawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włóczka
ja tez nie chce hucznego weselicha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryanna 23
a ciekawe co bedziesz wspominac np 25 lat po slubie?? ze co... ze wyszlac z USC i co??? i pojechalas do domu, wypilas szampana a na drugi dzien do pracy poszlas??? Smieszne... No ale jesli dla ludzi nie ma znaczenia utrzymywanie kontaktow rodzinnych, a wesela sprzyjaja tym spotkaniom i sa w radosniejszej atmosferze niz pogrzeby no to sie mowi trudno. Ja chcialbym slub w kosciele, a pozniej wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie z całkiem innej beczki: Czy ktoś z Was orientuje się może jak długo czeka się na termin ślubu w USC w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zgłosic
przynajmniej miesiąc przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA NIE CHCE
wesela. dla mnie kojarzy sie to z meczarnia troche, pozatym dla mnie akurat nie jest najwaznjesze zabawianie gosci, tylko narzecozengo, i to mam byc nasze swieto wiec ja chailbym zebysmy spedizli je we dowje , pojechali gdzies do romantycznego miejsca , w podroz zycia . moglpbyc te wesele a polaczenie Tych dwoch rzecy byloby wykanczacje fiansowo. wiec wybireram podroz we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zgłosic
przez całe zycie bedziecie we dwoje wakacje co roku a zaprościc mozna tylko tych co lubisz wszyscy co nie robili wesele to żałuja - mówili że zrobili by zabawe np. dla 20 osób żeby było co wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a JA NIE CHCE
e tam, mysle ze podroz zycia nie wszysyc przeywaja, i fakt ze jest to poczatek drogi to bylo super przeycie podwojne, slub w jakims zacidznym kosciolku, starym z klimatem itd. Moze byc to podroz na miare naszej wyobrazni a nie pwoleinanych schemtaow z rodzina beda nie raz urodizny, imeniny, chrzciny itd. Niekotrzy wychodza za rodzine, ok, ale ja wychodze za narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można też zrobić fetę na pierwszą rocznicę ślubu i wtedy też będzie co wspominać, a np. jak się bierze ślub w grudniu to wesele (przynajmniej wg mnie) to nie to samo co zabawa w letnią noc z możliwością wyjścia i tańca na dworze w piękną gwiaździstą noc. Wesele to nie jedyna okazja by bawić się z rodziną i przyjaciółmi. Poza tym można zaprosić najpierw rodzinę, a za jakić czas znajomych. Nie każdego jednak stać na weselisko na 80 czy więcej osób. Fajnie, że nie ma już tak sztywnych kryteriów ślubno-weselnych. Dobrym pretekstem do spotkania są też chrzciny, nowe mieszkanie itd.... Ja na swoim weselu nie chcę mieć ludzi z bardzo dalekiej rodziny, których trzeba zaprosić, bo inaczej nie wypada, a będę ich widzieć pierwszy raz na oczy. Z drugiej strony patrząc - na weselu dostaje się prezenty, koperty i inne takie, które też można potem wykorzystać na mieszkanie, podróż.... Ale nie bądźmt takimi materialistami :) Wesele to jednak indywidualna sprawa każdej pary i najważniejsze jest to, by się Młodzi ze sobą zgadzali, a co rodzina powie to już odrębna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zgłosic
ja robie dla siebie, znajomych a z rodziny tylko pare osób. lubie imprezy. a wyjazd, jak wyjazd nie wypić "kielona" z kumplami to dla mnie by było smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka21
my chcemy latem wziac cywilny w niemczech a koscielny w Polsce ale to dopiero pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym chciała cywilny ale w białej sukni :P (może być pożyczona), bo kościelnego nie wezmę-->oboje ateiści, ale biała syknia mi siem podoba. Można tak???? czy \"niewypada\"?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
chyba mozna w białej do cywilnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się tak wydaje, tymbardziej że nie będzie kościelnego :) takie 2 w 1 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosol z kury
o czym tu dyskutowac , jeden chce slub i wesele to sobie robi , inny jedzie w podroz , inny bierze znajomych do baru na piwo , a jeszcze inny nie bierze slubu , kazde rozwiazanie tak samo dobre , bo podoba sie autorowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z kościołem
i jego głupimi nic-nie-znaczącymi show!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×