Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnawzwiązku

mąż chce mi zablokować dostęp do internetu!!!

Polecane posty

Gość samotnawzwiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zablokuj mu dostęp do kuchni :) głodem go, głodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
a dlaczego chce Ci zablokować dostęp do netu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby przypadkiem nie była mądrzejsza od niego albo żeby nie przeczytała, że ma męża kretyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż to pies ogrodnika
sam ma kochankę od kilku lat, ale ostatnio gdy wyjechał do niej na cały weekend odciał mi kable od internetu w głownej puszce na zewnątrz domu. Taki madrala z niego.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
no chyba że tak Ewa ale podejrzewam że tam o co innego chodzi mój maż też nie lubu jak siedze w necie przeszliśmy w zeszlym roku nie jedną wojenkę z tego powodu mam to gdzies fakt teraz to tylko poczta i ewentualnie kafe i czasem poklikam na gg zkoleżankami i wszystko a o innych formach zapomnij ale zwsze jest jakieś wyjście prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie trzeba było zlutować, jak tylko zniknął za bramą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaaaaaaaaaaa
a mi mąż chce zablokować kafeterie..ale sie nie daje..powiedziaąłm ze jak to zrobi to mu kompa zepsuje..:classic_cool:hi hi..:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
mój jest strasznie zazdrosny nawet o to że poznałam tutaj na kafe wspaniałą przyjaciółkę cudowną osobę wreście mam kogoś z kim moge pogadać o wszystkim i on o tym wie.... jak klikam z nią na gg czy odpisuje na meile to fuki strzela na całego ale ja nie zrezygnuje w koncu mam prawo do swojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodze z założenia, że wszytsko jest dla ludzi, internet i kafeteria też. Tylko trzeba umieć zachować zdrowy rozsądek - we wszystkim, w ilości czasu spędzonej przed kompem też. No i można sie dogadać chyba w tym temacie, że np. siedzimy po 2 godz. dziennie przed netem. No ludzie, to nie piaskownica, żeby sobie zabawki wyrzucać albo psuć (\"odcinać\").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
zgadzam się z Tobą Ewa w 100 % do wszystkiego trzeba nabrać dystansu ja bardzo rzadko ostatnio tutaj bywam brakuje mi czasu ale jak już wstąpie po drodze to staram się pobyć troszkę dłuzej albo chociaż poczytać coś ciekawego przez chwilkę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
ale ale zuważyłyście że założycielka topiku ani razu sie nie wypowiedziała znikła.... może mąż odcioł jej już kabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie walczy z lutownicą - na mrozie cyna szybko stygnie :) o właśnie, gdzie moja lutownica... wiosna idzie i czas robić dziurki w doniczkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
hehehehe Ewka dobre tylko nie wiadomo czy sobie dziewczyna poradzi zlutować te kabelki ja chyba bym rady nie dała a może najwyzszy czas wziąść się za nukę nigdy nie wiadomo co sie w zyciu może przydać :) :) :) a ty doniczki lutownicą traktujesz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do robienia dziurek w plastiku lutownica jest the best a zlutowanie dwóch kabelków - prosta sprawa - najpierw obierasz je ze skórki potem lutujesz każdy oddzielnie, kolor do koloru, poten bandażujesz taśmą izolacyjna i wszystko razem jeszcze raz taśmą i gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
dzięki za instrukcję zaraz zapisze wszystko żebym niczego w razie czego nie pokręciła jeszcze by mnie czasem kopnęło co nieco i aj aj :) ale chyba zostałyśmy tutaj same widocznie temat nie jest zbyt atrakcyjny wszystkie mają wyrozumiałych i cudownych mężow hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo w ogóle nie maja i nie muszą się martwić, że im coś ktoś odetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
na to wychodzi i te są chyba najszczęśliwsze ale nie wiem czy do końca... ja tez narazie znikam może sie jeszcze gdzieś spotkamy na kafe narazie pozdrawiam cię Ewka wpadne później bo teraz obowiązki wzywają ech takie to nasze życie niestety pozdrowionka papapa :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnawzwiązku
Jestem. Faktycznie miałam problem z netem.Odłączył neostadę i zablokował hasłem wejście do kompa. Internet mam od miesiąca i dopiero odkryłam cafe... Lubię podoradzać i wypoiadać swoje opinie na rózne tematy, ale my husband stwierdził,że: "OD ZROZUMIENIA SIĘ ZACZYNA..." Mam nieodparte wrażenie, że coś chyba na ten temat wie...hmm... Zrobiłam wojnę i ją wygrałam, bo znowu mam dojście do neta, ale klikam juz tylko podczas jego nieobecności w domu,żeby nie było znowu jakiś niepotrzebnych sporów i akcji z kabelkami... Pozdrawiam wszystkie te, które znają ten " ból " !!! Aha, dodam tylko, że on może przesiadywać przed kompem całymi Bożymi godzinami bo: "mu sie relaks należy po ciężkim dniu pracy" ,eehh, co ja się z nim mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazipka
A co powiecie na to, że gdy to ja zahasłowałam mojemu mężowi dostęp do kompa to go kurrr... zdjał podczas mojej nieobecności w domu??? he??? Szkoda, że ja tej sztuczki nie znam,chyba wezmę kila lekcji u informatyka z obsugi komputera!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się
dziewczyno, a relaks nalezy sie każdemu, nie tylko mu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No chyba że
nic nie robisz tylko przesiadujesz przy kompie :-D, to facet ma rację :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekkak
zablokuj mu dostęp do łóżka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
witaj samotnawzwiązku to jednak z Ewką 33 mialyśmy wtedy rację ale hura udało Ci się i wspaniale nie daj się ja w sumie już bardzo rzadko siedze w necie ale widze jak mojemu gula chodzi ale mam to gdzieś nic złego nie robie a na kafe lubie wpadać i nikt mi tego nie zabroni i wiesz co jak ten Twój małżonek ma jakieś obiekcje a Ty masz mozliwość to dal świętego spokoju stukaj sobie jak go nie ma czasem to lepsze jak ma czytać co piszesz i do kogo... a czasem słowa przeczytane nie znając kontekstu całej sprawy mogą spowodować awanture że łoj.... wiem coś o tym ale było minęło teraz jestm mondrzejsza o rok przebywania w necie więc mucha nie siada a jaki spokój w domu a ja i tak robie swoje pozdrawiam wszystkie kobietki i nie dajcie się.... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnawzwiązku
Dziękuję za zrozumienie i wsparcie. Dodam tylko tyle, że nie siedzę przed kompem długimi godzinami bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Wpadam czasem dla "relaksu" ale , gdy tylko jest mąż, atmosfera sie zagęszcza i bywa na odwrót... Takie to już moje życie. Dla świętego spokoju-( po akcji z odłączeniem neta)- zaglądam tu , gdy jestem "bezpieczna" czyli samiuteńka. Raz jeszcze pozdrawiam nie życząc żadnej z Was podobnych akcji z udziałem Waszych parnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też-tak mam
ale jaja!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja mężowi chcę zlikwidować gierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde a ja bym chciała
tak mieć :) Żartuje oczywiście, ale u nas jest odwrotnie. Mójmąż potarfi godzinami siedzieć przed kompem, ale na szczęście, jak proszę go, żeby przestał to przestaje. Ja tez dośc dużo czasu tu spędzam, jednak mojego męża to wogóle nie rusza. Czasami spyta co porabiam, z kim gadam i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też-tak mam
a mój teraz na mecz poszedł...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m g
WSZYSTKO JEST DLA LUDZI.JA TEZ CZASEM SOBIE SIĄDĘ I POGADAM.MĄŻ OCZYWIŚCIE PRZODUJE W TEJ DZIEDZINIE.CZASEM NIE UKRYWAM JEST SPÓR O TO, KTO, GDZIE,PO CO I ILE? LUBIE WIEDZIEĆ, NA JAKIE STRONY ZAGLĄDA MÓJ MĄŻ(ŚWIADOMOŚĆ TO PODSTAWA) I NIE OBRUSZAM SIE, GDY I ON O TO PYTA MNIE. TO BLOKOWANIE TO DOMENA W ZWIĄZKACH GDZIE PARTERZY SĄ WOBEC SIEBIE NIEUFNI,WIĘC NIE CZAS BY PRZESIADYWAC PRZED KOMPEM W POJEDYNKĘ, TYLKO GDY JEST SIE JUZ WE WŁASNYM GRONIE TO P[OŚWIĘCAĆ SOBIE MAX.ILKOŚĆ CZASU BY ZNIKNĘŁY WSZELKIE NIEDOPOWIEDZENIA I PODEJRZENIA WOBEC SIEBIE.NIEPEWNOŚC WSPÓŁPARTERA TO POWAZNY KROK W KONFLIKTY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde:)a myslalam,ze to tylko moj maz jest taki dziwny:). oj,byl czas,ze on bawil sie w kotka i lubil pozerac moje myszki:)a tak serio to najzwyczajniej w swiecie :urywal mi kable od myszek,klawiatur i takie tam:)dzis sie z tego smieje bo faktycznie przeginalam:).(to sie nazywa fascynacja netem;)) tak czy tak wygralam te wojne(moja obecnosc jest tego przykladem),na szczescie po drodze nabierajac duuuuuuuuuuuuuzo dystansu do wirtualnego swiata;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×