depilacja miejsc intymnach a wizyta u ginekologa

mam pytanie, czy depilujecie sie w miejsach intymnych?? jeli tak to czy zostawiacei paseczek czy golicie sie na lyso?? ja osobiscie depiluje sie na zero, tak mi wygodniej i tak woli moj partner. jednak mam pewien dylemat, otoz zawsze kepuje mnie wizyta u ginekologa i jest mi glupio z ejestem taka wygolona.. czy to jest normalne zjawisko dla takiego ginekologa czy on sobie moze myslec cos ze jestem jakas taka nie wiem.. prosze powiedzice !!!!

ginekolog sie specjalnie nie przyglada i jest mu totalnie wszytsko jedno jaka ty sobie wymyslisz \"fryzure\". wierz mi-on juz widzial tyle roznych dziwnych rzeczy zapewne,ze fakt,ze sie tak golisz jest najbardziej normalna rzecza.

ja spobie podcinam włosy. Może też bym goliła, ale strasznie mi krostki wyskakują. A ginekolog, co mu do tego. Najwyżej może CI powiedziec że te włosy łonowe są ochrona, którą Ty niszczysz.

golicie zupelnie???? czy zostawiacie paseczek????

normalny i rozsądny to nie zwróci na to uwagi a osobiście nie wiem skąd to przekonanie że golenie = infekcje ja się golę, biorę tabletki anty, do mycia używam mydła, czyli wszystkie czynniki niby sprzyjające grzybicy - i co? ani razu w życiu nie miałam najmniejszej infekcji albo się ma skłonność do grzybic albo nie ma - i tyle - nie sądzę żeby golenie włosów miało z tym coś wspólnego

ja zostawiam cienki paseczek myslicie ze wypada????