Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bo w Twoich oczach widze raj.

Nienawidze kłotni, mam kaca moralnego

Polecane posty

Jesteśmy bardzo udanym związkiem. Kochamy się nad życie, planujemy razem swoją przyszłość. lecz jak w każdym związku tak samo i u nas zdażają się kłótnie. Wczoraj ja i On przejechaliśmy ponad 800km i byliśmy troche zmęczeni, ale mimo to poszliśmy do znajomych. Troche mi się usypiało, bo naprawdę byłam wykończona. I jakoś tak wyszło, że od słowa do słowa zaczęliśmy się kłócić. I niestety zrobiłam coś czego nie powinnam nigdy zrobić. Uderzyłam go. :( wrrr. nie wiem co mnie opętało, chyba straciłam nad sobą panowanie, bo naprawdę się wkurzyłam. Ale jest mi z tego powodu tak źle. oczywiście On się oburzył w ogóle była awantura taka, chyba pierwszy raz odkąd jesteśmy ze sobą :O Ale jak to na nas przystało oczywiście się pogodziliśmy. Nienawidze kłotni, mam kaca moralnego :( jak to moja miłość mówi: \"Po co się kłócić skoro obydwoje wiemy, że jedno bez drugiego żyć nie może\" właśnie po co? a teraz mam wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nienawidze
potem czuje sie tragicznire:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez............
a niestety po alkoholu zawsze tak mam .........dlatego poszlam do AA bo bym sobie rozbila zwiazek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie znoszę się kłócić. Czuję się potem fatalnie :( ale jestem straszną choleryczką i czasami awantury sie zdarzają. Staram się z tym walczyć, np. jak się zdenerwuję to mówię do męża żeby teraz się nie śmiał, ale będę wrzeszczeći krzyczę \"AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA\" i złość mi mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...
...zmęczona, a to może potęgować złość, a może i agresję. Biologia zadziałała. To się zdarza. Po burzy przeważnie świeci słońce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze...
ja tez uderzylam mojego faceta, tez mam moralnego kaca i czuje sie fatalnie, choc minelo juz kilka miesiecy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam naprawde zmeczona i chcialo mi sie spac jak cholera :( no coz bylominelo. nie cierpie sie klocic z nim, potem jest mi tak przykro, a jeszcze mu z calych sil wbilam paznokcie w reke. dzisiaj mi pokazywal, paskudne strupki i siniaki :( teraz wiem, ze nigdy nie podniose na niego reki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugarland
a ja lubie się klocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×