dziewczyna powiedziala mi po 6 miesiacach zwiazku...

..ze jej rodzice sie rozwiedli..mowi ze wczesniej nie miala odwagi mi powiedziec...co mam o tym myslec...kocham ja...wiem ze ona mnie tez..jestem zagubiony:(

skoro się zagubiłeś, to spróbuj sie odnaleźć - a co to ma za znaczenie, że rodzice się rozwiedli ? żadne - więc co, miała ci o tym powiedzieć na pierwszej randce ?

;) wiadomo...

to nie sa zadne jaja akurat

pierdu pierdu Co ma do rzeczy to, że jej rodzice się rozwiedli?

no to cios :o

jak to sie ma do twojej laski? Boże co za ciemnota!!!!!!!!!

jako porządny katolik powinieneś ją rzucić

moi rodzice chca dziewczyne z porzadnej rodziny...:(

To moze rodzice wybiorą Ci dziewczyne taka jaka im sie bedzie podobac?No bez przesaaady.jeśli ja kochasz to co maja rodzice do tego,to nie te czasy.

A to oni beda sie z nia zenic czy Ty:) ach Ci rodzice:)

popieram żadnego mezaliansu ;)..rzuć ją

Popieram --- rzuc ją !! Niech laska znajdzie sobie normalnego faceta ;-)

Bez przesady! Przeciez to ty masz z nia byc nie twoi rodzice! Kurde, jakby moj chlopak az tak sluchal swoich rodzicow, to mocno bym sie nad NAMI zastanowila....Facet, jak ja kochasz i masz swoje zdanie to w czym tkwi problem?

yeah, skoro to problem, rzuć ją migusiem, co się ma dziewczyna z idiotą męczyć

a co ty jakis wyjatkowy b masz pelna rodzine?boze,co za koles.no to ty sie hajtasz z NIA dla WAS,czy z rodzicami dla swoich rodzicow?dom tez wam rodzice urzadza?kupia?dzieci beda wychowywac,moze jeszcze dawac synowej rady,jak ma cie w łozku uszczesliwiac?wez sie opanuj człowieku,bo krzywdzisz dziewczyne.egoistyczne podejscie!

dziewczyna, z którą chodzisz nie jest z porządnej rodziny ? Poza tym to nie jest dziewczyna twoich rodziców tylko twoja :-D i to twoja sprawa czy chcesz z nią być czy nie, dla mnie rozwód jej rodziców nie ma tutaj nic do rzeczy :-D, ważne czy ją kochasz, to się liczy. Nikt nie wybiera sobie rodziców :-D (a twoi rodzice są tacy wzorowi?) To twoje zycie. Pozdrawiam :-D Robi PS Dorośniesz to ręcze tobie, że na takie bzdety nie bedziesz zwracał uwagi.

co ty tutaj wypisujesz, przecieram oczy i nie wierzę. Wychowujesz się w jakieś zapadłej dziurze, czy u matki pod szafą ? Wybacz, ale masz bardzo wąskie horyzonty myślowe .

Ty jesteś jakiś psychiczny! Moi rodzice też się rozwiedli, mama pracuje w nędznym państwowym zakładzie, tata jest alkoholikiem i wyobraź sobie... mojemu chłopakowi to NIE PRZESZKADZA!!! Weź sie lecz lepiej. Za kogo ty i twoja rodzina się uważacie?!