Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszkanie juz

mieszkać bez ślubu

Polecane posty

Gość skarpetek może nie
Ps sorry za błędy... strasznie się spieszę... wiem że ciężko to czytać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co mnie naprawde
a ja mam w domu słonia w trampkach 11*3=33*5=165*20=3300- ładnie zarabiacie w tej firmie- bo 3300+rachunki+ ubeania itd... No chyba że któreś z was nie jada. W obliczeniach założyłam że jadacie na mieście we trójkę i co dziennie to samo. Noe wygląda to zachęcająco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co mnie naprawde
i z tego co wiem to 50 zł na miesiąc to biorą za sprzątniecie 1 pokoju-bez łazienki i reszty -tylko 1 pokój. (przynajmniej tu gdziemieszkam są takie stawki) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetek może nie
wiadomo, że nie codziennie... gdzieś 2x w tygodniu dziecko jada w przeszkolu 5,50 za dzień :) poza tym robimy razem jakieś spagetti... ugotowanie makaronu to 8 min... dorzucasz sos i trzesz ser... zapiekanki... warzywa z makaronem... jest mnóstwo dań prostych... wcale nie muszę gotować codziennie schabowego i pomidorową... mam mikrofale... mam miksem... to wszystko znacznie zycie ułatwia.. do sprzątania... mam znajomą... która jest na zasiłku przedemerytalnym... tak na prawdę przyszłaby i za 20 zł... ale mnie jej żal... raz w miesiącu... poodsuwa meble... umyje okna... gruntownie posprząta łazienkę... a na codzień radzimy sobie sami... zazwyczaj... oznacza to twórczy bałagan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetek może nie
wiesz 3300 dochodu to chyba byłoby poniżej kosztów... na 15 osobową firmę :) ale ładnie to policzyłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już chcę na swoje...
a ja juz teraz mam przedsmak prowadzenia domu. od 18 r.ż. sama prowadze dom i mieszkam z 3 facetami: 2 braci i tata. matka zmarla i musialam wkroczyc w dorosle życie bez niej. obecnie kończe 5 rok studiów w trybie dziennym, w weekendy pracuje a pozatym znajduje czas codziennie na spotkanie z narzeczonym. bardzo chciałabym zamieszkać już z nim, mimo, ze slub wrzesień 2007. i nie uważam, że zabawa w dom to coś strasznego. to po prostu bardziej odpowiedzialne życie ale i bardziej samodzielne. i nie mam poczucia, że nie chce opuszczać domu bo w nim tak dobrze..przychodzi etap, że chce mieć już swoje własne ognisko domowe, ale to juz kazdy musi czuć sam.....nic na siłe....to taki naturalny proces śmierć matki spowodowała że sama musiałam się wiele nauczyć, stać sie dorosłą i matkować moim chłopcom, dlatego teraz inaczej do tego podchodzę.prowadzenie domu to nie katorga,zależy jak sobie wszystko zorganizujesz. a ja jakos daję radę mimo, że mam full na głowie,ale jestem szczęśliwa. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co mnie naprawde
widzisz Ty jesteś już zdecydowana i wiesz że będzie Ci to pasowało. A autorka jest nie zdecydowana - więc lepiej niech poczeka... aż się zdecydyje Nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanie juz
tak to fakt nie jestem zdecydowana czy mieszkac juz czy nie juz ale na 100% przekonana jestem co do naszego uczucia i związku kto taki ma zrozumie kto nie bedzie podważał ... życie to życie ..Iobowiązki i przyjemności cały czas mówicie o skarpetkach etc.a ile kobiety mają zachowań od których facetów głowa boli....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co mnie naprawde
No i właśnie obowiązki i przyjemności, a tu chodzi by było jak najprzyjemniej, więc jeśli przyjemności są a człek czuje że jeszcze do obowiązków mu nieśpieszno, to po co się gonić? A o skarpetkach tu non stop bo nikt raczej nie pisze: "wiecie ja nie wiem jak on ze mną wytrzymuje - przecież cały czas mi powtarza że nie znosi jak w środku nocy chodze po domu w maseczce na twarzy – mówi że mało zawału nie dostanie!". Zazwyczaj egoistycznie mówi się: "mógłby już przestać wąchać te cholerne skarpety! Potem mnie wącha i mówi że ładnie pachnę! Też mi komplement po skarpetkach!" A to jedno z najprostszych (tak jak czytam różne topiki) i dość pospolitych zachowań które nas tak troszke w tych naszych miśkach drażnią. (mój misiek skarpetek nie wącha- ale mam 3 braci i nie wiem czemu cholera każdy z nich to robi? A mówią że to kobiety ciężko zrozumieć :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetek może nie
wiesz... z tymi obowiązkami... to zależy od osoby... sposobu życia... ja np.. w wieku 18lat... wyprowadziłam się 300km od rodziców... i spróbaowałam żyć na własny rachunek... owszem, była wolnośc... imprezy w środku tygodnia... ale i płacenie rachunów, sprzątanie po sobie, gotowanie.... cóż wszystko ma swoją cenę kiedy zdecydowliśmy z moim obecnym mężem na wspólne mieszkanie... to ja to odczułam raczej jako ubytek obowiązków i odpowiedzialności... niż ich powiększenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhfdcjkio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanie juz
reasumując ile ludzi tyle koncepcji ....zorbię jak czuję ...dziękuję za dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhfd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kity
Zamieszkaliśmy razem po pół roku, całkiem z przypadku, żyjemy jak małżeństwo, ale ślub planujemy dopiero na lato, czyli mniej więcej po prawie trzech latach wspólnego mieszkania. Przekonałam sie w tym czasie, że chcę założyć rodzinę z moim Mężczyzną, i bardzo cieszę się, że 2,5 roku budziliśmy się razem, zasypialiśmy, jedliśmy, kupowalismy rzeczy dla nas dwojga. Koniecznie zamieszkajcie razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dttww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×