Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka22

Jestem zrozpaczona,wypalona i zła.

Polecane posty

Gość inka22

Witam wszystkich i z góry dziękuję jeżeli ktos to przeczyta a tym bardziej jeżeli coś poradzi albo pocieszy. Mój problem dotyczy mnie i mojego faceta. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat.Od jakiegoś roku planujemy wspólną przyszłość.Wszystko jest niby dobrze bo ja kocham Jego i wiem, że On kocha mnie (nie pytajcie skad wiem,bo poprostu to wiem jak nic innego),czasami gadamy o naszych przysżłych dzieciach i jak będzie wygladał nasz wspólny dom itd. wiecie takie typowe gadki,jak u każdego.Bardzo bysmy chcieli już się pobrać jednak istnieje pewne ALE, to ale to kasa i to mnie dobija.Mój chłopak dopiero od niedawna pracuje,do tej pory był na stażu więc zarabiał 450 zł (wiadomo co to jest w dzisiejszych czasach) dopiero od tygodnia został przyjęty na pół roku,później będzie musiał szukać nowej pracy.Jego rodziców nie stać na zrobienie wesela. Dzisja znowu rozmawialiśmy na temat naszego ślubu,wcześniej było tak między nami ustalone nieoficjalnie że to będzie ten rok,ja już wiedziałam że nie bo przecież czas byłoby już zaczynać przygotowania,ale sie nie odzwyałam i własnie mój facet mi powiedział że w tym roku nie wyrobi się finansowo,bo dopiero zaczyna pracować,ale przyrzekł że to będzie sierpień 2007 roku.Ja się oczywiście popłakałam,potem wściekłam i On poprosił że bym sie zastanowiła czy w takim razie chcę na niego jeszcze trochę poczekać. Problem w tym że ja chcę byc jego żoną jak najprędzej ale boję się że On za rok znowu nie będzie miał kasy,może ja jestem jakaś niewyrozumiała bo u mnie nie ma tego problemu,ja mogę w każdej chwili. Nie wiem co mam robić.Jeżeli ktoś może mi coś mądrego pradzic to będę wdzięczna,proszę darować sobie głupie komentarze bo to nie jest dla mnie temat do żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
a Ty skąd masz kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanka
WYJEDZ ZA GRANICE DO PRACY.JA JADE JUZ NIEDLUGO BO TU SIE NA NIC NIE ZAROBI A TAKI WYJAZD MOZE DO PRZYJEMNOSCI NIE NALEZY ALE ROZWIAZE PEWNME PROBLEMY-finanasowe na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanka
nie doczytalam,ty masz kase.niech w takim razie on jedzie a nie robi na jakims stazu za pol darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanka
albo lepiej-jedzcie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka22
moi rodzice mają kase na wesele,ja zarabiam marne grosze,matka powiedizała że nie zabiorą nas zagranicę dopoki się nie pobierzemy,to nie moja wina że są staroświeccy i mają pewne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neskafe
a czy to musi być od razu jakieś megawielkie wesele? Może pomyslcie o czymś co nie będzie Was kosztowało fortuny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrtexxaa
Inka ty młoda jestes jeszcze bardzo do czego tak sie spieszyć. Mądrze chłopak moi, trudno zakładać rodzinę, bez pieniędzy.Bez wesela może być, ale na funkcjonowanie musicie miec.Chyba, ze ty masz dużo i bedziesz was utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrtexxaa
jak to nie zabiorą was za granicę przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka22
Ja chcę być jego żoną, żoną,żoną !To mój cel w życiu,gacie mu prać,koszule prasować,dzieci rodzić. Ale co z tego,skoro on kasy nie ma. Na pewno w przyszłym roku odłoży z tych swoich 450 zł miesięcznie i będzie weselicho jak się patrzy ! Tymczasem idę na Kaukaz kozy wypasać i bobki pozbierać na maseczkę piękności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka22
teraz akurat to chodzi tylko o to wesele,ja nie wiem co robić,chciałabym mieć już swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanka
w takim razie zrobcie tak:teraz skromny slub cywilny i bedziecie juz malzenstwem wiec rodzice zabiora was za granice,bo chyba to bylo przeszkoda z tego co pisalas.zarobicie na weselicho,wracacie wesele sie odbywa huczne i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japanko to pewnie jest jakieś wyjście i nawet fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrtexxaa
Ale rodzinę to ty i tak masz, a w przyszłośc trzeba popatrzec realistycznie.Wesele to głupstwo, co dalej? Młoda rodzina ,któr amają utrzymywac rodzice.? Co z tym wyjazdem zagranicznym, co ma byc dopiero po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaj
ja piernicze dziewczyna 22 letnia jest ZROZPACZONA bo nie moze byc zona tu i teraz tylko musi czekac rok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam studia więc mój wyjazd zagranice narazie odpada a mojego faceta nie zabiorą póki się nie pobierzemy,on twierdzi że uzbiera tą kasę na wesele a mi jest troche przykro że jego rodzice o tym nie pomyśleli,mowil im juz od dawna ze chcemy sie pobrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanka
to ciesze sie ze moglam troche pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolika
japanka dobrze gada.teraz szybko slub cywilny i juz chlopak jako mąż za granice jedzie kase robic na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój chłopak zarabia800 zł na rękę, z tego opłaca mieszkanie, internet, ratę, itp. I też nie ma kasy, ja nie pracuję, mieszkamy osobno. Ale nigdy nie przyszło by mi do głowy stawiać faceta w takiej sytuacji, żeby on obawiał się że ja nie poczekam bo on kasy nie ma. Głupia jesteś czy co???? Bo tu tak materializmem zalatuje, że rzygać się chce. A gdzie uczucia???? Ja kocham swojego faceta i nie ma znaczenia ile ma kasy, a tym bardziej wiedząc że go niestać nie namawiam go na takie bzdety jak wesele. Przecież to impreza dla rodziny (często podstarzałej wiekiem ) przy obciachowej muzyce. I do czego ci tak śpieszno???? Za granicę???? TO poszukaj se innego palanta, który da ci zabezpieczenie finansowe. A najlepszym wyjściem będzie jak twój facet cię zostawi, pieprzona materialistko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziecko wydaje mi sie
ze podchodzisz do sprawy jak rozkapryszone dziecko,ktore chce i musi dostac natychmiast rodzina to ogromna odpowiedzialnosc i bardzo mi sie podoba postawa Twojego faceta,wiez ze was nie stac nie tylko na wesele ale na tworzenie rodziny rowniez,nie pomyslalas ze on jako facet nie bardzo chce tworzyc rodziny utrzymywanej przez rodzicow?wydajesz mie sie jeszcze za malo dojrzala do zwiazku malzenskiego nie mowiac juz o rodzinie za ktora musicie wziac ogromna odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrtexxaa
Ja nie rozumiem, twoi rodzice sa zagranicą, ty nie możesz pojechac bo studiujesz,a on moze pojechać sam, ale po ślubie bo twoi rodzice s astaroświeccy. I ty go kochasz, ale stawiasz niezrecznej sytuacji, bo chłopak n ie ma kasy i masz pretensję do jego rodziców, ze nie odłożyli na wasz ślub? Jejku, głowa mnie od tego boli, ale myślę, ze tobie brakuje dojrzałości, poczekaj, daj szanse sobie dorosnąć, bo na razie zachowujesz się jak , a nie chcaci jej kupić.rozkapryszony dzieciak w sklepie z zabawkami, histeryzujesz bo chcesz droga zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olik nie życzę sobie żebys na mnie żygała ogniem, możesz pogadać jak pewnie mieszkacie razem,ja tego luksusu nie mam,nie mam ze swoim facetem ani trochę prywatności i to tez mnie już dobija. Nie mow mi o materialiźmie bo gówno o mnie wiesz,a jak Ci nim wieję to wiesz nie musisz innych mierzyć swoja miarą,nie czytaj i mnie nie obrażaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i jestem niedojrzała,nie podbudowaliście mnie,wiedziałam że nie mogę na zbyt wiele licząc pisząc tutaj,trudno.Pewnie macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malplagwaaa
jeżeli histerie urządzasz bo on nie ma kasy, jezeli masz pretensję do jego rodziców, ze tej kasy nie odłożyli, to chyba mało wiesz o życiu, może nawet nie jestes materialistką, ale nie masz o pewnych rzeczach pojęcia, i egoistycznie myślisz to pewnik.Czyli bardziej egoistka jak materialistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziecko wydaje mi sie
wiesz dziewczyno jak to teraz zabrzmialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty się naucz czytać. Ja ze swoim facetem nie mieszkam. Ale jak jużpowyżej napisano zachowujesz się dziecinnie. Jak można domagać się od faceta na stażu wesela???? Zamiast się na niego złościć, powinnaś powiedzieć mu coś miłego i dać do zrozumienia że bez względu na wszystko go nie zostawisz. I tyle. To takie trudne jak się kogoś kocha???? A z twojego postu jasno wynika, że jesteś materialistką, skoro masz pretensje do faceta bo zawalił termin ślubu z braku kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieoszczędzacie mnie,ale nie będe sie sprzeczać że nie macie racji,bo pewnie macie i to w dużym stopniu,tym bardziej mi wstyd,ale też nie rozumiem dlaczego coś złego jest w tym że chcę żyć inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malplagwaaa
ale w czym cie mamy podbudować, mamy byc nieszczere i powierdzieć, ze masz rację, skoro tak nie czujemy, skoro sytuacje odbieramy odmiennie od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olik dobranoc,zreszta nie było tematu ide spac,nie bede opowiadac całej historii bo i tak to nic nie zmieni dzieki za pomoc.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malplagwaaa
a byłoby w porządku gdybym od swojego faceta wymagała nowiutkiego Mercedesa, momo iz na taki\go go nie stać, bo ja chce życ inaczej? I jeszcze histerie wpadac z tego z powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×