Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna Motylica

Znowu fajny facet na mojej drodze

Polecane posty

Gość Czarna Motylica

Jest ze mna tak. Jestem dość atrakcyjna, podobam się facetom, no w każdym razie niektórym ;-) Od zawsze tak było i od zawsze to lubiłam, zakochiwałam się, przeżywałam różne przygody. Od dwóch i pół roku mam faceta, różnie między nami bywało, ale ciągle jesteśmy razem i się kochamy. Tzn. on mnie kocha bardzo, a ja właśnie staram się odbudować moje uczucie do niego, bo w pewnym momencie zostało ono mocno nadwątlone. I oto w moim życiu pojawia się facet. Podoba mi się strasznie, nawet nie fizycznie (mój facet jest w zasadzie przystojniejszy), ale ma w sobie coś takiego, co mnie pociąga. Czuję, że ja też mu się podobam. Właściwie nie mam na to dowodów, ale tak czuję, a to zwykle oznacza, że mógłby być mój (no czuje się przecież takie rzeczy). Już nie pierwszy raz, od kiedy jestem z moim mężczyzną, inny pojawia się na mojej drodze. Nigdy nic poważnego z tego nie wyszło, bo znam granice, nie zamierzam go zdradzić, ale potrafiłam się zadurzyć. Tym razem sytuacja jest wyjątkowo dziwna, bo ten nowy facet, to doktorant z mojej uczelni, z którym mam zajęcia. Ale podejrzewam, że nie byłoby to wielką przeszkodą ;) Mój problem polega na tym: jak to zrobić, żeby się nie pakować w kolejną znajomość z facetem, który mnie niesamowicie pociąga, a raczej do którego mnie ciągnie?? Ciekawe, czy ktoś jeszcze tak ma, że raz na jakiś czas pojawia się ktoś nowy, ciekawy, atrakcyjny i trudno się powstrzymać od zawierania bliższej znajomości z nim, która może skutkować motylami w brzuchu itp. Jak się od tego uwolnić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nakrecac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Motylica
Mogłabym napisać, chociaż nie sądzę, żeby to miało jakieś znaczenie. Pewnie najlepsze byłoby powiedzenie, że ma "to coś". Ale skoro pytasz, to odpowiem coś więcej: bardzo mi się podoba jego sposób bycia i podejścia do swojej pracy. Podoba mi się, jak się ubiera, jak się porusza, jak gestykuluje i się uśmiecha. Podoba mi się jego entuzjazm i zdrowy dystans do tego, co robi. Imponuje mi rodzajem aktywności zawodowej - nie będę się wdawać w szczegóły, ale podziwiam i po prostu lubię takich ludzi, tego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Motylica
To Ty Amant jesteś, czy wróżka, ze po dacie urodzin chcesz coś stwierdzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puciu
ach Ty romantyku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manolla
Po prostu musisz sie zdecydowac. Czy chcesz byc ze swoim obecnym facetem czy nie, czy w ogole miec juz faceta na stale, czy jeszcze chcesz probowac i wybierac... Nie wiem ile masz lat, pewnie jestes mloda (piszesz, ze studiujesz), wiec raczej jestes w fazie "badania terenu", a nie wiazania sie z kims na powaznie. Kiedy juz zdecydujesz sie na tego 1 to musisz byc konsekwentna, w swoim zyciu jeszcze nie raz spotkasz osoby, ktore Cie zaurocza, ale doroslosc polega na pamietaniu o tym, co wazne i byciu konsekwentnym, niestety nie da sie byc ze wszystkimi fajnymi facetami, trzeba wybrac jednego, wiec wybor musi byc madry. A teraz... rob co Ci serce podpowie. Masz chlopaka, a nie meza. Na dodatek z Twojej wypowiedzi wynika, ze nie jestes w nim zbyt zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×