Dzidzi, fasolka, bejbiś.....o co chodzi?????

Nie chce mi sie z wami gadać i wam pewnie ze mna.to narka.Same sie żryjcie z tym tematem.Ja spadam, i pewnie co "madrzejsze"powiedza spadaj.TO spadam

:o

a wcale nie;-) - to ze ktos ma inne zdanie to jeszce nie znaczy ma "spadac"

mnie to tez troche nawet drażni, choc na poczatku nie zwracalam na to uwagi. Ale skoro dziewczyny potrzebują takiego okreslenia ich tylko wyrozniającego, takiego szyfru, sobie tylko przypisanego, to niech tam sobie mają. A czy to jest infantylizm... chyba nie. Dla mnie bardziej rażące byłoby zdanko o tym że przyszło się z pracki, zrobiło kąpcianko, potem spapusiało obiadek, a potem poprzytulało z mężusiem :) A jesli ogolnie cala wypowiedz jest normalna, a tylko uzywa sie kilku zwrotów charakterystycznych dla danego forum to mysle ze to nie jest jeszcze az tak tragiczne. Aaaa i jescze dodam, ze to oreslenie "fasolka" dziewczyny uzywaja tylko na poczatku, bo potem to juz mowia raczej normalniej w miare powiekszającego sie brzucha i dziecka w srodku. No i nawet w publikacjach i na stronach opisujących przebieg ciąży jest wlasnie okreslenie fasolki :) Przyrownuje sie wielkosc płodu do roznych rzeczy i na poczatku to wlasnie fasolka jest uzywana do porownania - moze stąd to okreslenie wzielo sie na forach? Potem to juz jest śliwka, pomarańcza, czy banan (długosc, ciężar) itd..

Co sie czepiacie tych fasolek,a niech sobie mówia...mi tam nie przeszkadza.I uwazam ze chyba kazdy powinien miec swoje zdanie,bo do tego słuzy forum droga "zirytowana"

Zauważyłam,że jak ktos ma swoje zdanie to go smarujecie ostro!!!!A to przecież któras z Was zarzuciła kobietkom w ciazy miedzy innymi brak własnego zdania?!! Oj nieładnie ,nieładnie!!!

a ja mam swoje zdanie i fasolki itp mnie wkurzaja !!!! oj zenada

Szczerze mówiąc, nawet bym pewnie nie zwróciłam uwagi na te określenia, gdyby nie ten topik - dopiero teraz brzmią śmiesznie, takie oderwane od kontekstu;) Zwłaszcza ta fasolka:P

ralna umrze zapewne. ale co sie zolci polalo to wasze

My fasolki kochamy tylko Mamusie, ktore mowia o nas "fasolki" albo "bejbisie" - w kazdym razem - slodko - i uzywaja zdrobnien, wysokiego glosu i sie do nas slicznie usmiechaja. Wyrastamy na dobrych, optymistycznych, pieknych i inteligentnych ludzi. Jak nas wychowuja nudne karierowiczki, zimne suki i chlodne materialistki, odwracamy sie przeciwko rodzicom, zamykamy sie w sobie i dmuchamy amfe po katach. Mamy nie badzcie zlosliwymi sukami... nie chcemy sie za was ciagle wstydzic. Dajcie zyc innym i nie krytykujcie tyle, bo was tatusie zostawia dla bardziej cieplych kobiet o dobrych sercach :-p

wypowiedz. Chcesz zeby ktos cie powyzywal??? Myslisz ze tylko ty potrafisz ublizac??? A gdzie umiejetnosc dyskusji, na forum w koncu weszlas. Jestes bardzo ograniczona widze, albo czarne, albo biale, zadnych kolorow pomiedzy. Masz kompleksy i zazdroscisz innym kobietom kariery? Zapewne siedzisz w pieluchach i zapomnialas normalnego slownictwa ludzi kulturalnych i oczytanych. Oj biedne to twoje dziecko bedzie. Wyksztalcone, madre kobiety sa z reguly lepszymi matkami, gdyz oprocz uczuc maja tez stosowna wiedze dotyczaca psychiki dziecka, wychowania etc. czy slyszalas zeby pani profesor zakatowala wlasne dziecko. A mamusia 4-letniego Oskarka to cholerny niewyksztalcony prymityw i suka wlasnie, ze sie wyraze tak jak ty. To ze ktos nie nazywa swego dziecka fasolka nie znaczy, ze go nie kocha, glupolu

Byly juz jakies badania w ktorych wyszlo ze dzieci do ktorych rodzina zwraca sie uzywajac zdrobnien, eufeminizmów itp sa mniej inteligentne.

Ojj widze ze bardzo zabolalo \"pania profesor\" Co za glupota uwazac, ze wyksztalcenie wiaze sie z nazywaniem dzieci \"fasolkami\" To jest wlasnie rasowy pustak. A wiesz ze panie doktor, i panie profesorki zostaja glownie starymi pannami :-)

a wiesz ze nie rozumiesz tekstu pisanego??? a wiesz ze od trzech lat jestem mężatką? a wiesz ze mam tylko tytul magistra? a wiesz ze okreslenie stare panny to juz przezytek? a wiesz ze moga byc inne priorytety (rozumiesz co to znaczy?) w zyciu niz malzenstwo i macierzynstwo? a wiesz ze wyksztalcenie nijak ma sie do stanu cywilnego, bo wyksztalcone sa zarowno mezczyzni jak i kobiety i raczej dobieraja sie wg poziomu wyksztalcenia tez PS przeczytaj jeszcze raz swoja wypowiedz i moja riposte i skup sie bardzo uwaznie wtedy to moze cos zrozumiesz.

Oj... zabolalo :-) :-) :-)

zal mi Cie Malenstwo ..ale jestes w koncu dzieckiem ..

A mi siebie nie żal. Opływam w luksusach, miłości... to tobie powinno być siebie żal :-)

Oj bejbiś głupia bździągwa z ciebie i prostak, nawet nie potrafisz bronic swoich argumentow o ile je w ogloe masz. pojawie sie wieczorem, moze wtedy dorosniesz i PODYSKUTUJEMY

no beznadziejna jestes naprawde a co ty zlotenka wiesz o mnie i co rozumiesz pod pojeciem luksus? wiesz dla kazdego to troche cos innego znaczy i o czym jest tak naprawde ten spor kto kogo lepiej obrazi? Nudzisz sie w tej milosci i dusisz ze siadasz na forum i wyladowujesz frustracje?

Jestem plci meskiej. To ty masz kompleksy

psychologiem jestes? oj kiepskim bardzo

A ty jestes stereotypowa nudziara

eeej, no sorry, ale niekoniecznie musicie tu wsiadać na siebie-wszystko już zostało powiedziane, jak ktoś chce coś dodac, to lepiej uwagi konstruktywne jakieś, ew. własne opinie, ale nie takie obrzucanie sie, taaa??

Zalozylas taki glupi temat to teraz znos konsekwencje.

Jakie konsekwencje znosi zirytowana? jedynie moze sobie poobserwowac, jak sie ludzie blotem obrzucaja czesto nieslusznie. ja bardzo zirytowana pozdawiam i ciesze sie ze zalozyla taki topik. podzielam jej zdanie. I staram sie rozmawiac kulturalnie. Ale jezeli osoba "bejbis..." wypisuje bzdury obrazajac przy tym innych no to nie mozna siedziec cicho. bejbis nie potrafi dyskutowac, on tylko obraza, rzuca sloganami

Najgorsze jest zdecydowanie słowo "MIZIANIE" fuj, fuj, fuj. Ktoś kto to wymyślił ma nierówno pod sufitem i kropka.

Nie chce mi sie wierzyc ze tracicie tyle czasu na takie bzdury. Niech każdy sobie zyje jak mu wygodnie...

dlaczego Wam dziewczyny tak bardzo przeszkadza to o czym tak zagorzale dyskutujecie? czy na prawdę nie ma gorszych problemów w Waszym życiu? takie nazewnictwo jest było i będzie i jeśli komuś przeszkadza to niech nie wchodzi na ,,ciaże macierzyństwo..."i po kłopocie.ja nie wchodzę na tematy które mnie nie interesuja tym bardziej na takie które mnie draznią i sprawa rozwiazana;ja sie nie denerwuję i nikogo ja nie wkurzam .ot co..........

to zgodnie z nazwa zamias mówic moja dzidzia moja fasolka moje malenstwo mamy móiec mój płód ?????? ja tez niechce nikogo urazic ale półd tak jakos głupio brzmi, a dzidzia fajnie bo w koncu to jest dzidzia a dlatego dzidzia a nie dziecko bo dzidzia to znaczy ze malutkie :):):) ja na przykład na swojje malenstwo mówi ewiercipieta bo wciaz sie wierci i az mnie gila :):):) według mnie to kazdego indywidualna sprawa ale zdaje se tez sprawe ze to moze wnerwaiac bo wiem po sobie jak czytam inne fora i tam inni na niekóóre zeczy tak dziwnie mówia kazdy ma cos tam w swojej głowie zakodowane i kazdy ma swój harakter jedni powazny inni dziecinn a jeszcze inni hamski takie zycie pozdro :)