Dzidzi, fasolka, bejbiś.....o co chodzi?????

Nie ,no wy naprawde jesteście jakies wczorajsze.Idlaczego mnie obrazacie?? Takie jesteście super, ale chyba w obrazaniu-bo jakoś mi do glowy nie przychodzi w czym jeszcze!!

A ty ktora sie nawet niepodpisałas uwazasz siebie za kogos Ponad-bo to jak ja pisze jakos innym nieprzeszkadza -tylko tobie!! Skoro czujesz sie taka urażona tym co pisze--- TO POPROSTU NIE CZYTAJ I PROBLEM Z GŁOWY!!!!!

Może panie się zajmą tymi topikami na których używa się słownictwa np kurwa, zdzira czy szmata. Pewnie wiecie ze takie słownictwo tez tu istnieje. To Wam akurat nie przeszkadza na publicznym forum ??

o wypraszam sobie !! ja cie nie obrazilam tylko stwierdzam fakty a Ty mieszasz w to od razu Boga - o moj boze!! jak to nawet podyskutowac nie mozna

bardzo mi przeszkadza! i nie tylko mnie podejrzewam !!!!to juz inna bajka -w zasadzie horror

Kolezanko-bo chyba jestes kobietka-Ty mnie chyba z kims mylisz.W moich wypowiedziach nie ma nic o Bogu.A tak poza to pisz troszke wyrazniej bo ja juz zupełnie [ i pewnie nie tylko ja ] nie wiem o co ci chodzi!!!

nie kobietką tylko KOBIETĄ

Do Grzywy. Dlaczego proponujesz przeciwniczkom Fasolek fora z wulgarnym słownictwem? Czy jeżeli ktoś nazywa dziecko dzieckiem anie rośliną strączkową jest wg Ciebie marginesem? Po co sie tak pienisz i wpadasz w skrajność??? czy nie lepsza jest zasada złotego środka? Forum to miejsce publiczne, używajmy więc zwrotów zrozumiałych dla wszystkich, aby ktos, kto jest tu pierwszy raz mogl zala[pac, o co chodzi. Uważam że bezmyślne powtarzanie: fasoleki, przytulanko z mężem, bejbisie itp. świadczą o: -infantylności -tendencji do eufemizacji -pruderyjności braku własnego zdania... WSPÓŁCZUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ty Lolitko to chyba jakas nieswierza jesteś.Radzę cofnać sie troszke i poczytać wiecej,a nie strzelać jak filip z konopii.Ja nie twierdze że kobiety w ciaży nie są infantylne--ale im to nie przeszkadza- więc w czym ty masz problem.Chyba im [nam ] poprostu zazdrościsz-ale to juz twój problem.

I JESZCZE JAK MOZESZ TO WYTŁUMACZ MI CO PRUDERYJNEGO MA W SOBIE KOBIETA W CIAŻY???A MOŻE NIE ZNASZ ZNACZENIA TEGO SŁOWA???RACZEJ BYM ZA TYM OPTOWAŁA.

No to teraz Ewelinnko zasunęłaś!!! Nie umiesz czytac, naprawde???To pedem na stronki z wulgaryzmami, skoro Grzywki propozycje ci odpowiadaja. Co wiesz o mnie i czego mam wg ciebie zazdroscic innym?? Zapraszam do dyskusji

Drogie Panie, weźcie na wstrzymanie, wyłączcie capslocki i spróbujcie dyskutować bez wycieczek osobistych. Prośba tyczy się obu stron konfliktu. Pozdrawiam:D

Sie postaram ;-)))

Llollitto moja droga... Mnie zwyczajnie śmieszy ten Wasz problem. Przykro mi, ale ten topik cudów nie zdziała.

LOLITKO GŁUPIA JESTES I TYLE CI POWIEMI....RADZE PRZECZYTAJ TO CO WCZESNIEJ NAPISAŁA GRZYWA A MOŻE DOJDZIESZ O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI.I MOJA RADA WYLUZUJ SIE A BĘDZIE LEPIEJ I MILEJ

Ewelino, jeszcze raz proszę - bez wycieczek osobistych i bez caps\'a.

Głupia to ja na pewno nie jestem. Moglabym powiedziec nawzajem do kwadratu, ale nie zamierzam nikogo obrażać. A moglabys przyblizyc mi swoja definicje slowa GLUPIA?

A mnie właśnie chyba nie zrozumiałaś. Chodziło mi o to że ze zajmujecie się pierdołami na kafe. I widzę ze strasznie się irytujecie:o

Nie napisalam ze "kobieta ma w sobie cos pruderyjnego" MIłośc fizyczna, kochanie sie, sex nazywane przytulaniem sie to pruderia. That's it.

Twój poziom jest zenujacy - sama drwisz i obrazasz ej ej ej

Wyluzuj !!! Nie jestem Twoja kolezanka! nie zadaje sie z osobami co to tylko potrafia obrazac i jadem pluc!

Tak czytam i czytam ten topik......moze dajcie go po prostu da skasowania? Po co sie denerwowac?

Czytam ten topik od poczatku i chcialam napisac, ze kazda strona ma troche racji. Fakt,mnie tez draznia okreslenia typu fasolka. Owszem,kobiety maja prawo uzywac takich okreslen,ale jak ktos tutaj slusznie napisal- powinny ich uzywac w sytuacjach raczej intymnych-w rozmowie z najblizszymi, a nie na forum publicznym,gdzie powinno sie uzywac raczej okreslen neutralnych, wrecz czasem medycznych. Tak samo w rozmowie z szefowa nie powiesz: "Chcialabym wykorzystac dzien wolnego, bo moj bejbus jest chory", tylko raczej uzyjesz slow: "Moje dziecko jest chore". Slowa bejbus mozesz uzyc dzwoniac np do meza i informujac go,ze wasze dziecko np dostalo goraczki. Tak samo nie powiesz w rozmowie z kolezanka: "Moj kotek dostal awans", tylko powiesz: "Moj maz dostal awans". A slowa "kotek" w odniesieniu do meza uzyjesz tylko w sytuacji intymnej (i nie mowie tu bynajmniej o seksie). Zrozumcie,ze nikt wam nie odmawia prawa do uzywania okreslen typu "fasolka". Jedynie pojawila sie prosba,zeby tego typu intymnych okreslen (jak i innych zdrobnien typu kotek, piesek, bejbus itp) uzywac w sytuacjach intymnych, w rozmowie z najblizszymi,a nie z kompletnie obcymi ludzmi,dla ktorych wasze bejbusie brzmia po prostu smiesznie.

Świete słowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lolitka

Poczytajcie posty, dziewczyny mają tendencje do zdrabniania, włoski, nózki, rączki, brzuszek, buźka, rozstępiki jestem Tygrysek uuu jak słodko :O Nie tylko mamom odbija, po prostu niektóre na codzień tak mówią i tyle :P

do mnbvczx--oczywiscie że masz racje,ale tez nie wydaje mi sie żeby ktos na forum tak mówił .Tak odzywają sie dziewczyny na forach,na których wszystkie sie znaja.Wiedza co która robi,co lubi itp.Mysle że ktos wszedł własnie na takie forum i to go tak strasznie zirytowało-ale mysle tez że ten ktoś nie wiedział o jakiejś tam "więzi"która te osoby łączy.To moje zdanie.A tak poza to ten topik jest strasznie żenujacy,nie mówie tak aby kogos obrazić,ale jak sie tak powoli całosc przestudiuje-to az żal bierze.Nie mowie że jestem lepsza bo w pewnym momencie dałam sie w to wkrecić-ale to nie o to chyba chodzi.Przecież każdy z nas jest dorosły i sam wie kiedy może i do kogo może tak sie odnosić.Dajcie spokój i nie czepiajcie sie nas czyli kobiet w ciazy.To jest nasz świat i nikt z poza niego tego niezrozumie.

ale sie tu goraco zrobiło...uczestniczac kiedys na takim forum dla mam zauwazyłam ze czesto wchodziła nowa dziewczyna uzywała słów typu: ciaza, okres, sex itp im dłuzej była na takim forum gdzie mamy ulegały zafasolkowaniu - tym jej słownictwo dziecinniało i zaczynały sie fasolki i wspomniane wampirki Takie głupawe troszku nasladownictwo .... Ewelina pamietaj ze nie tylko Ty jedna masz racje (jesli ja wogóle masz) w tym temacie! Kazdy bedzie bronił własnego zdania . Kobiety w ciazy zyja w swoim swiecie??? nie wiedziałam....cos podobnego

Co to znaczy ze kobiety w ciazy sa w swoim swiecie. To mi sie kojarzy z choroba psychiczna.... Strzez sie tego.

mnbvcxz --- zgadzam sie czesciowo z tobą, a raczej chce rozwinac twoja mysl :) owszem wlasnie te okreslenia sa uzywane w sytuacjach nazwijmy je intymnymi, a nie oficjalnie w rozmowie z obcymi ludzmi, ale wiecie co? na takich forach te dziewczyny traktuja siebie wlasnie jak dobre znajome, a czesto juz nimi są, bo rozmawiaja codzinnie a nawet sie spotykaja w realu. I chyba stad to wynika. Bo wiadomo ze jakby sie spotkały na żywo na zorganizowanym spotkaniu dla kobiet w ciąży to by do siebie tak nie mowily prosto z mostu i poufale. A internet daje to poczucie po pierwsze ukrycia siebie za ekranem monitora,a po drugie latwosci w nawizywaniu kontkatu i takiej bliskosci z innymi, moze i czesto pozornej, ale jednak. Ludzie pisza o osobistych sprawach o ktorych normalnie by w zyciu nie powiedzialy obcej osobie. No i uzywaja jezyka ktorego by tez normalnie nie uzywaly w rozmowie. Takie jest moje zdanie.

prawda, ale mnie dziwi bardzo potrzeba mówienia o swojej ciąży np. zafasolkowanie. No nie zrozumiem tego i tyle i będę obstawała, że jest to jednak infantylne określenie.