nauczyciel kontraktowy

...ile zarabia nauczyciel kontraktowy "na rękę"??? Bez żadnych dodatków, nadgodzin itp. - chodzi mi o "gołą pensję" ;) Dzięki z góry za odpowiedź! ...a poza tym, to nien uważacie, że to troche niesprawiedliwe, że przy różnej ilośc godzin pracy nauczyciele zarabiają tyle samo...?? Np. stażysta w przedszkolu - 25 godzin tygodniowo - zarabia tyle samo co nauczyciel stażysta nauczania początkowego- 18 godzin tyg. - gdzie to sprawiedliwosc...????

Niesprawiedliwość była zawsze. Ja uważam, że pensum godzin powinno być zróżnicowane w zależności od tego jakiego przedmiotu się uczy. Taki np. wf-ista? Pracuje defakto 18 godzin. Zwykle nie ma wychowawstwa. A nauczyciel języka polskiego czy obcego? O wiele więcej. Musi lekcję przygotować:konspekt, ciekawe ćwiczenia, coś do słuchania, jakąś zabawę, np. na j. obcym, kartkówki, sprawdziany, poprawa zadań domowych. Ja np. raz w miesiącu robię kartkówkę, raz na 2 sprawdzian, codziennie zadaję krótkie zadanie (sprawdzam potem ćwiczenia), a raz lub dwa w semestrze dłuższe wypracowanie. Przygotowanie jednej lekcji zabiera mi około godziny. Jestem dokładna i wszystko musi się ciekawie i sensownie łączyć. Poprawa wypracowań - 1 osoba około 20 minut, sprawdzian całej grupy - około 2-3 godzin, kartkówka - około 1 godziny. Wf-ist tego nie ma. Prowadzimy zajęcia dodatkowe (za dziękuję) dla słabszych i dla uzdolnionych (bo przecież kiedyś trzeba przygotować do konkursu) wf-ista ma SKS (płatny). A jeśli jeszcze jest wychowawstwo to już tragedia. (wywiadówki, jak trzeba wywiad środowiskowy, konsultacje dla rodziców, dyskoteka raz w miesiącu, wycieczki od 1 do 5 dni, dzienniki z tysiącem tabelek, cała masa liczenia frekwencji na wszystkie możliwe sposoby, arkusze ocen, dziennik internetowy, praca w zespole wychowawczym i przedmiotowym, uzasadnienia ocen niedostatecznych, zachowań nieodpowiednich i nagannych, plany pracy wychowawczej, rozkłady materiału z tematami na cały rok itp. Do tego wszystkiego trafia się odpowiedzialność za np. SU albo jakiś projekt, oczywiście obowiązkowo dyżury na korytarzach i ciągłe skupienie na lekcji bez chwili wyłączenia się. Jeśli przerwa nie jest zajęta dyżurem to można się napić ciepłej herbaty (na lekcji nauczycielowi nie wypada). A jeśli uczysz w gimnazjum to dodatkowo musisz znosić fanaberie niektórych rozpuszczonych nastolatków, walczyć z papierosami, wulgarnym słownictwem, arogancją itpi wieloma innymi dziwnymi zachowaniami, a uwagę zwracać w taki sposób żeby nie urazić . A lekcja wf jest lekcją pzryjemną, nie trzeba się uczyć, dzieci zwykle je lubią i nauczyciel ma tam lepszy kontakt, bo nie wymaga wiedzy, którą trzeba przyswoić w domu, nie zadaje zadań... A w przedszkolu??? Praca najcięższa w najmłodszej grupie, bo dużo dzieci płacze. W starszych jest lżej.Nie ma więc co porównywć ilości prowadzonych godzin, ale ilość pracy włożonej w przygotowanie tych 18 godzin i ilość obowiązków związanych z pełnioną funkcją. Niesprawiedliwe jest więc to, że wszyscy są wrzuceni do jednego worka, a wykonują zupełnie różną pracę. Nauczyciel kontraktowy zarabia chyba około 100 więcej od Ciebie.

Dokłądnie! Wszystko to co napisałaś to prawda! dodam jeszcze, że w przedszkolu (w którym włąsnie ja pracuję) to akurat płacz to najmniejszy problem ;) ale właśnie poza tym, że przygotowuje się zajęcai dydaktyczne, to do tego, a może przede wszystkim, jest to praca opiekuńczo-wychowawcza... I faktycznie u "maluchów" jest najciężej. A jak przyjdzie posiłek, albo przebierania dzieci do leżakowania, czy choćby zwykły spacer zimą - to przy 20 osobach w grupie nawet pani woźna nie pomoże... Tak że poza pracą "psychiczną" jest normalna charówka fizyczna... :( Wrzucanie do jednego worka wszystkich nauczycieli to totalne nieporozumienie........

witjcie, ja parcuję w przedszkolu i uwżm, że tu jest njwiększa harówa, ciągle cos :nuczyciel przygotowuje wszystkie gazetki, dekorccje okolicznościowe praktycznie sam, w szkołch robią to uczniowie, Przygotowuje występy artystyczne( z polecenia dyrektora), w tym roku miałm 4 na terenie miasta : musimy tańczyć i walca i sambę i disco etc... i gdzieś pomiędzy tym znaleźć czas na przygotowanie się do zajęć( do każdego mnóstwo pomocy, bo wiadomo dzieciaki szybko się nudzą) oraz dać się nie zwariować, jak w każdej niemal grupie jest conajmniej 2, 3 , a nawet więcej dzieci ze stwierdzoną nadpobudliwością psychoruchową...

minimalne wynagrodzenie: nauczyciel kontraktowy I grupa -1355brutto, czyli ok 950 netto

Ile zarabia????? cóż za pytanie! raczej Zebrze na chleb! a nacharować się musi co nie miara:( bida bida bida PS. ale planuje sie podwyżkę dla nauczycieli...hi hi z 15 zł wiecej:(

Hej, ja tez jestem stazystka - i to w gimnazjum. Zaczelam w tym roku i to ponoc od najgorszej grupy wiekowej. No, ale nie jest tak zle:) To po stazu bede mianowanym czy kontraktowym nauczycielem? Bo nawet sie zbytnio nie orientuje w tej drabinie - gdzie awans oznacza az tak olbrzymie gratyfikacje finansowe, ze nawet nie chcialo mi sie tego nigdzie poszukac;) pozdro dla wszystkich nauczycieli

aha, jesli mozna, to mam tez jeszcze jedno pytanie: jak sie oblicza zarobki za nadgodziny? Jesli pensja zasadnicza to 998zł (przynajmniej u mnie), to za 9nadgodzin ile moge sie spodziewac?

tez zaczelam prace w przedszkolu, mam dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bzdurny opis i porównanie z nauczycielem wchowania fizyznego.nikt nie kazal Pani "iśc" do pracy w szkole a tym bardziej nauczac języka obcego, przecież mogła Pani równie dobrze ukończyc AWf i po temacie.oj masakra.