Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Flu

Wpadka - jak powiedziec o tym rodzicom!!!

Polecane posty

Witajcie !! Ludziska mam pytanko,prawdopodobnie jestem w ciazy-nieplanowanej, strasznie stresuje sie rodzicow nie moich lecz mojego ukochanego. Jesli mieliscie podobna sytuacje napiszcie jak o tym powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ile masz lat, to chyba nic strasznego powiedziec o tym, skoro decydujesz sie na sex, licz sie z konsekwencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie, uśąść spokojnie z rodzicami i powiedzieć, prędzej czy później i tak wyjdzie więc nie ma co tego odkładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tez jestem w ciąży nieplanowaj, bardzo króciutko, Na razie nikt jeszcze nie wie, powiedziałam tylko mamie, o dziwo dobrze to przyjęła, a w sumie jej bałam się najbardziej:) Teraz już chyba będzie łatwiej powiedzieć reszcie, skoro już mama wie i widziałam jak zareagowała. A może twój narzeczony powie u siebie w rodzinie a ty u siebie? Pozdrawiam i nie przejmuj się jakoś to będzie, ja tez kilka dni temu myslałam, że zwariuje:) Pozdrawiam cieplutko i gratuluje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo co
Ale moze napiszcie ile macie lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Niech twój ukochany powie im : babciu, dziadku :D . Napewno zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzcie jak to jest
ja chciałabym mieć wpadke a niestety nie mogę....ciesz się dziewczyno że masz to szczęscie być matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aborcja jest dobrym rozwiązani
em. I przeludnienia nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki eszira za miłe słowa od razu zrobilo mi sie lepiej,mam 25 lat. ja jeszcze ide do lekarza a potem to tyko zostanie i mi oglosze !!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezla sciema. Masz 25 lat i boisz sie rozmawiac z rodzicami. A tak na marginesie, to chyba Cie nie zabija za to, ze beda mieli wnuka/wnuczke. W koncu urodzenie i wychowanie dziecka to jest sens zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslałam że masz 16-lat skoro się pytasz.Więc poprostu powiedź -kochani rodzice jestem w ciaży.Przeciez zabić nie zabija,zresztą masz 25 lat więc to też coś znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi...................33tydzie
ja nie mialam takiego problemu, mysle ze najlepszym rozwiazaniem jest poczekanie az sami zaczna sie domyslac i wtedy im powiedziec a nie tak z nienacka, moi sie domyslali, mojego tez i przygotowali sie psychicznie na taka ewentualnosc, co prawda nie byli mile zaskoczeni (mialam 19lat) mialam isc na studia itp ale jakies zgrozy tez nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amancie...
ty jestes DEBIL WSZECHCZASOW.. A NIE AMANT... BOZE CO ZA STOPKA.. I TY MASZ PRZESZLO 30 LAT!!!!!!! Z DEBILIZMEM NIEKTORYM TO CHYBA DO TWARZY MUSI BYC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu... nie rozumiem czemu martwisz sie rodzicami swego chlopaka? (no chyba ze partner jest nieletni? - to moglyby byc pewne komplikacje) Przeciez to on sie powinien nimi martwic.. Niech on im przekaze ta wiadomosc najwyzej Wy oboje.. ale nie ty sama!!! Zreszta jestes juz dorosla kobieta... wiec ich zdania zadowolenie czy nie , nie maja tu duzego znaczenia.. Beda dziadkami i niech sie z tym oswoja... Swoja droga... GRATULACJE:)🌼 i pewnie nie bedzie tak strasznie..zawsze bywa tak ze nie taki diabel straszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różne są relacje między rodzicami a dzieci - zwłaszcza że 99 % rodziców oczekuje że ich dziecko zrobi w życiu wszysto \"po bożemu\" więc proszę nie stresować dziewczyny ze nie wie jak rodzicom powiedzieć - to naprawdę duży stre. Ja to przerabiałam w wieku 24 lat - wydawałoby się stra baba a jednak - przede wszystkim spokojnie ! a jeżeli chodzi o mnie to wyłam cały czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że powinnaś soim rodzicom powiedzieć sama - zresztą nie wiadomo ile razem jesteście, bo jeżeli Twójj chłopak jest prawie\"domownikiem\" to rzeczywiście wspólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko... masz racje.. stres jest niezaleznie od wieku... Ale mozna powiedziec ze jej jest o tyle latwiej ze ma swoje lata.. Ze nie ma 16 lat i nie jest skazana jeszcze na potepianie przez innych.. Flu... Zobaczysz jakos samo sie ulozy... Wystrczy tylko delikatnie to rozegrac... Moze dobrze byloby zainsynulowac cos rodzicom... Sprawdzic jak zareaguja.. a jak reakcja bedzie ostra to przygotowac ich do tego jakas rozmowa... Wiem ze Ci nie bedzie latwo... dlatego trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ludzisika-dodajecie mi otuchy, pomału zaczynam myslec pozytywnie i juz sie tak nie mecze tymi myslami. Pozdrawiam was goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem...
ja miałam 21 lat mój chłopak 25... moi rodzice, są tolerancyjni, poza tym już od 18 byłam na "własnym garnuszku"... nie było problemu... mama po prostu spytała co planujemy... ... ja powiedziałam, że nie planujemy na razie ślubu, za to kupujemy sobie mieszkanie bo wynajmowanie z dzieckiem to ryzyko i na tym się skończyło... ale rodzice mojego chłopaka dziś męża... to straszni konserwatyści... głównie obawialiśmy się, że będą naciskać na ślub... a my go brać w ciąży nie chcieliśmy... więc przeciągaliśmy sprawę :) powiedzieliśmy jak byłam w 7 miesiącu... oczywiści gadka o ślubie nas nie ominęła... ale z przyczyn technicznych ślub był nie możliwy, przed porodem... więc szybko się skończyła... minęło trochę czsu i rodzice zaakceptowali nasz styl życia... tak, że głowa do góry... na pewno się jakoś poukłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
9 miesięcy temu zaszłam w ciąże- nieplanowaną, ja nie wiedziałam że jestem w ciąży, a moja matka i mojego wtedy chłopaka stwierdziły że wyglądam jak bym była w ciąży więc moja matka kupiła mi test i z musiła mnie do zrobienia go, wiec go zrobiłam i nie czekając na wynik wyszłam z domu do znajomych. Za ok 10 min zadzwoniła moja mama ogłaszając:'julia wracaj do domu- jesteś w ciąży', po czym zadzwoniła do teścióówki- ja miałam tą wygode że nie musialam sie martwić jak powiem to rodzicom zrobili to za mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem...
julia... tak jest jak się mieszka z rodzicami :) masz uważną mamę... my mieszkaliśmy 100km od jednych rodziców i drugich... do domu przyjeżdżaliśmy raz na kilka miesięcy... no bo praca + studia... zajmuje sporo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek_dobra_rada
Niech Twoj facet podejdzie do swojego taty i powie: "Porozmawiajmy jak ojciec z ojcem".. :). Na pewno zrozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
Nie mieszkamy już z rodzicami od prawie początku mojej ciąży moja mama kupi ła sobie kawalerkę a dla nas dała 2 pokojowe mieszkanie...za to mojego Adama mama urządziła nam ślub...jak w bajce prawda??/ a to przecież była nieplanowana ciąża...teraz ja sie ucze, mąż pracuje i mam wszystko o czym tylko marzyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można dać im malutkie buciki i wtedy nie trzeba nic mówić bo wszystko jest jasne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×