Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakażona

gronkowiec szpitalny

Polecane posty

Gość Zakażona

Niedawno miałam operację, podczas której zarażono mnie gronkowcem. Od końca grudnia jestem na antybiotykach, od lutego na doustnych (Lincocin). Kuracja ma trwać co najmniej do końca marca. Czy ktoś z Was albo z Waszych bliskich miał też tę wątpliwą "przyjemność"? Na co powinnam zwrócić szczególną uwagę? Będę wdzięczna za każdą radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamarafałka
bardzo ci współczuję, moja teściowa została zarażona tym dziadostwem i 3 miechy ze szpitala nie wychodziła, było z nia bardzo źle, praktycznie jak roślinka, gronkowiec zainfekował kości kręgosłupa i (albo ) przez to nie mogła chodzic, cierpiała bardzo... A najgorsze że się od razu nie poznali tylko zwalili na depresję, może dlateg też o leczenie było długie. Czeka ją teraz kolejna operacja na kręgosłupie aby "zreperować" szkody wyrządzone przez gronkowca. Ale już jest całkiem nieźle :) Doradze Ci abys w trakcie stosowania antybiotyków brała mnóstwo probiotyków , teściowej tak doradzili specjaliści w klinice, bo leczenie bardzo wyjaławia organizm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze zloz do sadu pozew o odszkodowanie, gdyz szpital ma leczyc a nie zarazac. Powinni sporo zaplacic i zaplaca ( zazadaj 50 tysiecy odszkodowania ). Nie zostawiaj tej sprawy jako banalna. Za malo jest spraw przeciwko szpitalom i dlatego wlasnie nie staraja sie aby do takich zarazen nie dopuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×