zareczyny

otoz pewnego dnia moj chlopak zapytal sie o zareczyny czy bym niechciala bo on juz o tym od dawna mysli odpowiedzialam ze bardzo bym chciala poniewaz bardzo kocham i chce zyc z nim do konca swych dni ale od tego momenu minelo juz troche czasu a on nic juz w tej sprawie nie wspomnial ponadto kiedy o tym rozmawialismy po raz pierwszy mowil ze ma to byc niespodzianka dla rodzicow znowu ja bym chciala zeby to odbylo sie w gronie rodzicow bo dla mnie to tradycja wiem ze moze glupi post ale mimo to chcialabym uslyszec wasze zdanie dziekuje pozdrawiam

Moze rzeczywiscie liczyl na to ze po oswiadczynach nakloni cie do czegos wiecej, ale nie wierze ze to byl jedyny jego cel! Skoro ci sie oswiadczyl to znaczy ze bardzo cie kocha i mysli o wspolnej przyszlosci... mam taka przynajmniej nadzieje bo moj facet tez mi sie oswiadczyl, i to po krotkim czasie, a ja 2 miesiace pozniej nadal nie chce sie z nim kochac... i on, choc bardzo chcialby, to zdaje sie to rozumiec... wiec moze faktycznie to jest milosc??:) pozdrawiam!

razem ????

3, 5 roku

dziwne że pyta o zaręczyny...chyba powinien to zrobić a nie pytać.Po tylu latach to chyba wie na jaką odpowiedż może liczyć...