Czy po stosunku normalnym a nie analnym

potraficie drogie panie wzi ąść partnerowi penisa do buzi i pobudzać go do dalszej akcji. Czy też wymagacie aby partner przemył peniska

nie przyszło by mi to do głowy poprostu impuls i juz .Zreszta jak bym tak zrobiła to pewnie straciłabym już ta wielką ochote na to ,bo w tym czasie co on by sie mył ja zdazyłabym ochłonac

Zdecydowanie tak. Często po stosunku "na jeźdźca " Obracam się na "69" daje do wylizania swiją muszelke a sama biore ptaszka i w ten sposób doprowadzamy się do jeszcze większej rozkoszy. Czasami po stosunku - stojąc od tyłu ( normalnie przez pochwe) odwracam sie i robie to jeszcze raz ustami. Wieleokrotnie po stosunku "na pagony" partner wkłada mi dłonie pod pośladki i liże mnie do ... szału. pozdrawiam m.

Nie wydaje sie to Wam jakies takie oblesne, dawac do wylizania cipke cala w utartych ruchami frykcyjnymi sokach, i takie same zgestniale ubite soki na czlonku zlizywac? Ja bym puscila belta.

Jakos facetom rzadko kiedy przychodzi do glowy zjadanie wlasnej spermy, duza czesc kobiet nie ma oporu zarowno przed sperma jak i wlasnym sluzem....zastanawiam sie dlaczego tak jest...