Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zielony Rabarbar

Miłość jest ślepa, jakienajwiększe świństwo lub doznaną krzywdę

Polecane posty

Gość rechrechrechrech
Miłość przede wszystkim nie jest ślepa. Kochamy i chcemy być kochani. Kiedy zdrada uderza w jedno z Was nie mówcie, że przebaczać jest szlachetnie, a mniej szlachetnie jest po prostu odejść. Nie ma wyboru jesli dopuszcza się zdrady tam, gdzie była miłość. Skoro ktoś myśli inaczej, pewnie nigdy nie kochał, albo kochał ale tylko wyobrażenie o miłości. Wybaczając i zostając ze zdradzającym tak naprawdę nie daje mu się szansy na to by pojął jak kogoś dotknął swoją zdradą. Odbudowywanie na siłę tej niby miłości jest grą w ruletkę. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przed wielu laty chodziłem
z dziewczyną, byliśmy nawet zareczeni. Po skończeniu studiów ona dostała paszport a ja bilet do woja. To były lata 80-te a za komuny każdy absolwent wyzszej uczelni szadł do wojska. Wyjechala do Niemiec, niby tylko na kilka miesięcy aby zarobić. Poznała tam młodego oficera US army, wyjechała z nim do USA. Wyszła za niego, mają dwoje dzieci. I ja założyłem rodzinę, powoli przestałem o niej myśleć. Niedawno po 18 latach spotkaliśmy się ponownie przypadkowo na ulicy, przyjechała z rodziną do swojej matki. Patrzeliśmy zaskoczeni na siebie i zapytała,czymi to kiedyś wybaczysz? nic nie odpowiedziałem, poszedłem w soją stronę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przeczytaniu tekstu
powyżej zaczynam się obawiać, mój chłopak jest od roku w Irlandii i dochodzą mnie z tamtąd niepokojące informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE NIE NIE ..............
i jeszcze raz nieeeeeeeeeeeeeeeeeee, nie zgadzam się Do rechre ............... Śmiem twierdzić, że ty nie wiesz co to jest miłość, ta miłość prawdziwa, jedyna ..., już nie mowię o tym, że nie znasz życia. W zyciu tak nie jest, że coś jest białe albo czarne, są też różne odcienie bieli i różne odcienie czerni ... właśnie takie jest życie i tak w życiu bywa. Nie zawsze niestety, coś jest takie proste, oczywiste. Piszesz ......................."Wybaczając i zostając ze zdradzającym tak naprawdę nie daje mu się szansy na to by pojął jak kogoś dotknął swoją zdradą"................czyli wg ciebie to ma byc kara, karą ma być rozstanie żeby zdradzający zrozumiał jak dotknął druga osobę ? Wybacz, ale to dla mnie jest śmieszne. Masz dziwne pojęcie o WINIE I KARZE, ale nie będę o tym pisać, bo myślę, że życie zweryfikuje twoje poglądy :-D Każdy w życiu popęłnia błędy, ja ...ty......... i on również. Nikt nie jest nieomylny i nikt nie jest idealny .......... Nie popieram tutaj zdrady, i nie chce być źle zrozumianą, bo na pewno zdrada nie jest lekarstwem na kryzys w związku, ale nie raz to jest ten jeden, jedyny skok w bok ............... Powiem tylko tak, że kochać to też znaczy wziąć w objęcia i jednocześnie, przetrwać wiele końców i wiele początków - wszystkie w jednym związku dwojga ludzi. Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NIE..NIE...NIE
Fajnie powiedziane ale są tacy ludzie,którzy nie zniosą tego jednego skoku w bok,bo i dlaczego, niczym nie sprowokowali tej sytuacji, nie mieści się to w ich systemie wartości i chcą mieć do czynienia z partnerem,który ma podobny system wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jutro lecę do Irlandii
przekonać się czy warto było czekać i okazywać ślepą milość,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechrechrechrech
do nienienie --> ośmielam się twierdzić, że miłość nie jest ślepa, a to dlatego, że będąc z kimś w związku chcesz, żeby Cię kochano, i dajesz to samo. nie chcę się z Tobą przekomarzać odnośnie miłości, bo Ty miłość masz prawo pojmować inaczej. uważam też, że z tymi odcieniami bieli szastasz zbyt powierzchownie ;) zacytowane zdanie przez Ciebie pojmuję inaczej, mam takie prawo, nieprawdaż ? :D) oznacza ono dla mnie nie karę, ale ZROZUMIENIE przyczyny zdrady, a także nieco głębsze poznanie siebie. na pewno nie w kategoriach takich jak tu opisałaś. zbyt wszystko upraszczasz. "kochać to wziąć w objęcia, przetrwać wiele końców i wiele początków"- poetyckie ale niewykonalne dla niektórych :D--> ze skokami w bok, to jest tak, że dopóki nie pojmiesz, co dla Ciebie ważne, będzie tych skoków coraz więcej, i zabraknie Ci kiedyś tych odcieni bieli i czerni.;) dlatego lepiej poznać ten stan w samotności. błędy w miłości popełnia ten, kto miłość pojmuje powierzchownie , i mogę się zgodzić z wytartym twierdzeniem, że wówczas "życie weryfikuje czyjeś poglądy" :D nie osądzaj mnie tak pochopnie. ja bardzo dobrze wiem, co znaczy miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE NIE NIE ...
Do rechre ... Piszesz o zrozumieniu przyczyn zdrady ..., a nie przyszło tobie namyśl, że tych przyczyn często gesto nie ma, że jest po prostu okazja i on z tej okazji skorzystał ten jeden jedyny raz ... nigdy nie dzialasz pod wpływem chwili... Nie uważam, że jak ktoś raz zdradził to na pewno będzie zdradzał, chociaz i tak bywa. Temat ZDRADA jest tematem bardzo skomplikowanym i indywidualnym, ale jeżeli ktoś zdradzil ten jeden jedyny raz - to uważam, że nie mozna pochopnie podejmowac decyzji o rozstaniu. Wiadomo, że każdy boi się ponownie zostac oszukanym/ą, ale punktem zwrotnym może być kochanie "mimo że": cierpimy męki, jest się pełnym niepokoju, nimo ran, mimo, że boimy się nieznanego. Nie raz warto skoczyc "głową w dół" zaryzykować . Myślę, że wspólna siła może być też balsamem na każdą ranę, pozwoli przeżyć każdy ból. A jeżeli chodzi o wybaczenie zdrady to staramy się wybaczyć nie dla niego, ale dla naszego dobra. Każdy szuka milości tej idealnej, wymarzonej i na zawsze, a kto taka znajdzie jest szczęśliwy. Człowiek szczęśliwy to ten, który dobrze lokuje swoje uczucia. Pozdrawiam :-D PS Zapewniam ciebie, że daleka jestem od osądzania kogokolwiek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my musimy czytać takie
bzdury: "Śmiem twierdzić, że ty nie wiesz co to jest miłość, ta miłość prawdziwa, jedyna ..., już nie mowię o tym, że nie znasz życia." - i nie mów, że nie osądzasz NIENIENIE! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silentt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_m
zdrada to nie tylko pójście z kimś do łóżka facet robi zdziwioną minę, udaje, że nie rozumie (a może mózg wielkości tic-taca naprawdę nie jest w stanie zrozumieć...) KOBIETO, CZEMU SIĘ CZEPIASZ, NIC ZŁEGO NIE ZROBIŁEM! ...a ty durna dusisz się własnym upokorzeniem, patrząc, jak wysyła sms-y, bawi się na imprezach - nie z tobą, o nie! albo próbując dodzwonić się na wyłączoną komórkę... próbujsz rozmawiać, kotku nie jestem z kamienia, co mogę czuć w takich sytuacjach?! co pewien czas rzuca, że cię kocha - ale nie wiesz, czy naprawdę to czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×