do studiujących farmację

Czy moglibyście przybliżyć coś niecoś o tym kierunku?? Czy trudno się dostać, jakie są przedmioty, no i jakie macie wrazenia?? Byłabym wdzięczna:)

cze dusza. ja też jestem bardzo ciekawa bo od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie własnie ona. czekam razem z tobą na jakieś konkrety :)

Warto studiować farmację. Otwarty rynek pracy.

ja jestem na 3 roku.czy trudno sie dostac?teraz sa inne zasady z ta nowa matura,ja zdawalam normalny test.co do studiow,jest bardzo duzo pamieciowej nauki,takiego wrycia wzorow itp.,ale jest tez duzo cwiczen laboratoryjnych.I to wlasciwie mi sie najbardziej podoba,sami cos robimy,ustalamy przerwy,pracujemy w swoim tempie.Przedmioty jakie mamy hmmm...to glownie chemia w roznym wydaniu:analityczna,organiczna,fizyczna...mielismy botanike,matematyke,ststystyke,fizjologie.Teraz mamy chemie lekow,farmacje stosowana,farmakognozje,immunologie,mikrobiologie.Jak masz jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem:)

Ja skonczylam studia juz 6 lat temu, warunki naboru na pewno sie zmienily, ale same studia chyba niewiele- duzo pamieciowki, wymarzony kierunek dla "kujonow" ale ogolnie dla normlanych ludzi tez;-))) Z pracy jestem bardzo zadowolona, wiec chyba bylo warto...

w tym roku. Duzo wkuwania, wyciete 4 lata z zyciorysu ( bo na 5 roku juz luzik). Polecam zdeterminowanym lub... sprytnym, ktorzy zawsze sobie poradza. Nie ma problemu z praca, sami dzwonia i przebijaja stawke... Na studiach jest duzo chemii, wiec trzeba miec o niej przynajmniej blade pojecie.

baaardzo dziękuje za odpowiedzi:) Mam jeszce takie pytanie-co oprócz pracy w aptece można robić po tych studoach? Jakieś laboratorium, kosmetologia....?

Aha-i czy potrzebna jest wiedza z fizyki?? Bo z tym to są problemy.......:P

ja jestem na 1 roku studium.wprawdzie bede tylko technikiem ale bede robic to co kocham.Pomagac ludziom.Studium trwa 2 lata.fajnie jest:)

Studiowałam farmację tylko pół roku i na tym zakończyłam moją przygodę z Akademią Medyczną jeden wielki koszmarek, części materiału po prostu nie zdążyłam opanować. Mnóstwo kucia, sama pamięciówka, wzory zaczepiające o matematykę, której nie znoszę. W laboratorium fajnie, ale wykłady potwornie nudne. W tym roku już 4 moje koleżanki zrezygnowały. Praktycznie wchodzisz do apteki i widzisz mnóstwo leków, możesz sobie mniej więcej wyobrazi farmację zdając sobie sprawę, że wszystkie te nazwy leków, skład i działanie musisz znać na pamięć.

Jest tu ktoś??

UP!!

co do fizyki,to malo kto na tym wydziale to umie;)mialam biofizyke na 1 roku,ale przez kilka tygodni,da sie przejsc:)co do pracy po,to mozliwosci jest sporo,apteka to pewne,ale sa wszelkie laboratoria,firmy farmaceutyczne,a tam b.rozne stanowiska.U nas na uzcelni byly organizowane Dni Kariery,na ktorych prezentowaly sie rozne instytuty,firmy,jakies hurtownie farm.-takze troche mozliwosci jest.To daje mi sile,zeby jakos tu pzretrwac;)kucia jest sporo,ale tez bez przesady,mam czas na normalne zycie,imprezy,spotkania z przyjaciolmi,kino...Kwestia organizacji:)

No no no, coraz poważniej myślę o tej farmacji:)

hej a gdzie sie wybierasz>> ja w tym roku sie nie dostalam ale mma nadzieje,ze w tym roku bedzie dobrze

Ja wybieram się na Akademię Medyczną w Lublinie:) Chociaż mam jeszcze trochę czasu nnowienie(jestem w drugiej liceum;))

Moim zdaniem każdy kierunek na Akademii Medycznej jest strasznie trudno. Owszem zdarzają się inteligentne osoby, którym przyswajanie wiedzy nie sprawia problemu, ale róźowo nie jest. Moja siostra studiuje farmację i na nic nie ma czasu, ciągle siedzi w książkach, na uczelni jest od rana do wieczora. Wraca do domu, uczy się do późna. Na imprezy nie chodzi, bo czasem jest tak wykończona, że nawet gdyby znalazła czas i tak by nie poszła. Podobno najgorsza jest łacina, ale da się przyzwyczaić.

jestem na szóstym roku-czyli kończę ten nieszczęsny BEZPŁATNY staż :( cieszę się że skończyłam te studia bo dają bardzo duzo perspektyw pracy ale gdybym miała jeszcze raz wybierać to bym nigdy na nie nie poszła :( to są naprawdę ciężkie studia, bardzo dużo zajęć na uczelni i bardzo dużo materiału do przyswojenia w domu :( przede wszystkim trezba nauczyć się chemii w każdym wymiarze-tak jak ktoś pisał wyżej-zaczyna się od analitycznej (jakościowa i iościowa), fizyczna, organiczna, na trzecim roku chemia leków :( :( :( (czyli rycie na pamięć wzorów leków i uczenie się reakcji ich oznaczania...moim zdaniem jeden z najbardziej niepotrzebnych bloków zajęć) oraz biochemia . Od pierwszego roku jest też botanika, która przeprowadza nas do farmakognozji, czyli ziółka :) jest też matma i fizyka ale do przejścia :) anatomia i fizjologia :) niestety dopiero w drugiej połowie trzeciego roku pojawia się jakiś zawodowy przedmiot czyli farmacja stosowana, który polega na nauce sporządzania leków recepturowych, czyli generalnie luzik :D pamiętam jeszcze prawo farmaceutyczne, filozofię, bromatologię (nauka o żywieniu), syntezy,toksykologię, informatykę... po trzecim roku wybiera się specjalizację-apteczną, kliniczną analityczną lub przemysłową :) jesli chodzi o balangowanie to przez pierwsze 2-3 lata to trochę ciężko, bo jak nie trzeba się uczyć to pada się na twarz po wyczerpujących zajęciach i się po porostu nie ma siły. a propos kolokwiów-tu nie ma tygodnia bez jakiegoś zaliczenia, wejściówki czy kolokwium. plan kolokwiów, egzaminów kartkówek jest ustalany na POCZĄTKU roku i nie ma od niego odstępstw :( powodzenia :)

rycie dzien w dzien...kolosy z zajecia na zajecia...ok4-7 na tydzien, pamieciowa. ale jak ktos ma szczescie i jest inteligentny to powinien sobie poardzic, ...ale o imprezach nawet nie ma mowy..ewentualnie weekendy..chemia wszelka i to nie przez 1 semestr ale 2 jeden przedmiot....najgorsze u nas na SAMie sa organy..przez to sie wylatuje...jest ciezko...

farmacja umysłu de-formacja -chyba jestes z AM z warszawy,prawda? tak ta chemia lekow jest debilna,ucze sie tych wzorow,a potem na kolosie wystarczy ze zapomne jakiegos gowna i caly wzor do dupy.Ktos napisal ze najgorsza lacina:):):)dobre,lacina to nic przy tych chemiach.Teraz mam fajne zajecia-farmacje stosowana,Ja sie strasznie meczylam na 2 roku,jak byly organy,anale,fizyczna-1 sem 2 roku byl tragiczny.Teraz jest lepiej,po prostu nauczylam sie godzic nauke z innym zyciem.Coz te studia sa jakie sa,jakbym miala zdawac jeszcze raz to tez bym tu poszla.

Temat sprzed 11 laty odświeżony :D