Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ole ole siabadaba

czy usunęłybyście ciażę jeśli...

Polecane posty

Yes Yes jak na razie to Ty nie podalaś żadnych konkretnych argumentów, wszystkie je są śmieszne i daleko im do logiki. Przeczytaj sobie wszystko spokojnie, nie stresuj sie ze nie masz racji, tylko pomyśl - ups to będzie trudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, śmiem twierdzić, że jesteś krzyżówką Jacka Kurskiego z zakonnicą :P Czekam na Twoje spostrzeżenia donośnie rozmów, które przeprowadziłaś z kobietami, które wykonały aborcję. Choć zapewne się nie doczekam bo wszystko co wiesz wyczytałaś z katolickich ksiąg. \'dobro wlasne, wlasnego wygodnego tylka, który się puscil\'- czarna, czy Ty przypadkiem nie byłaś w dzieciństwie molestowana i stąd Twoja niechęć do ludzi oraz wulgaryzmy odnośnie aktu seksualnego ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"napisz mi proszę kiedy Twoim zdaniem dziecko jest już dzieckiem a kiedy nie??\" Czarna31, czy za przeproszeniem jesteś wtórną analabetką i czytać nie umiesz. Powtarzasz się jak zdarta płyta. Na to pytanie udzieliłam już odpowiedzi parokrotnie i po raz kolejny nie chce mi się pisać. \"na razie to Ty nie podalaś żadnych konkretnych argumentów, wszystkie je są śmieszne i daleko im do logiki\" Moją logikę bądź jej brak niech ocenią osoby postronne, a nie Ty :) Ale o logice z chęcią podyskutuję, ale załóż na to inny topik :) \"Większe jest ryzyko wad u dzieci których mamusie najpierw sie puścily a potem nie zważajac na ciąze piją, ćpaja i palą.\" Czyli uważasz, że urodzenie się dziecka z zespołem Downa to wina matki, bo puszczała się i ćpiała. A ja myślałam, że wady genetyczne są genetyczne... Ale ja głupia byłam. Dziękuje że mi wszystko wyjaśniłaś. ALE NADAL W SWEJ MĄDROŚCI NIEUDZIELIŁAŚ MI ODPOWIEDZI NA FUNDAMENTALNE PYTANIE: Jak chcesz pomóc biednym rodzinom wychowywującym niechciane, upośledzone dzieci? Miłością nie zapełni się ich brzuszków. No dalej, wysil makówkę i uświadom mnie w tym względzie, bo ja głupia nie mam zielonego pojęcia skąd wziąć pieniądze których nie ma? (może Radio Maryja je nam wymodli?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj oj jak sie przejęlam twoimi wyzwiskami. Będe teraz plakać, zwyzywala mnie osoba która popiera morderstwa. A moje pytanko nadal bez konkretnej i logicznej odpowiedzi. A ta znowu o tych katolickich księgach . Kasztanku jakbyś sie dowiedziala jakie mam wyznanie to byś sie zdziwila. Ale jak tu można dyskutować z osobą u której w mózgu jest tylko sznureczek i jak się go przetnie to uszy odpadna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, obrażaniem mnie nie zakryjesz tego, że brakuje ci argumentów w dyskusji. No czekam. Udziel konkretnej odpowiedzi na moje pytanie :) Musi być bardzo proste, skoro napisała je osoba o kasztanku zamiast mózgu :) Więc takiej intelektualistce jak tobie nie zajmie wiele trudu by na nie odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, Twoje odkrycie zasługuje na Nobla. Od teraz drogie Polki znamy, przynajmniej w części, genezę powstawania wad genetycznych - jeśli się puściłaś - ryzyko wad genetycznych wzrasta. Problematycznym pozostaje definicja \'puścić się\', ale wspaniały naukowiec, czarna31, zapewne wkrótce nam ją wytłumaczy \'Większe jest ryzyko wad u dzieci których mamusie najpierw sie puścily a potem nie zważajac na ciąze piją, ćpaja i palą\' czarna, łap za telefoni i dzwoń do ministerstwa zdrowia z Twoją tezą. Mam nadzieję, że przyjadą z fartuchem wiążanym z tyłu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, \'Ale jak tu można dyskutować z osobą u której w mózgu jest tylko sznureczek i jak się go przetnie to uszy odpadna\' - widzisz, że jednak staram się z Tobą dyskutować, już wiem dlaczego to takie trudne - sama wytłumaczyłaś, że masz tam tylko sznureczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna31, uwierz mi - przejrzałam cię i nie zamierzam reagować na twoje złośliwości. Pluciem jadu i obrażaniem innych próbujesz odciągnąć uwagę innych od tego, że brak ci argumentów w dyskusji i po raz setny powtarzasz te same pytania, na które udzielono ci odpowiedzi. Nie jesteś w stanie mnie zestresować ani wyprowadzić z równowagi. Więc daruj sobie żyganie jadem i odpowiedz mi. Szczerze co myślisz. Czekam. Chce się przekonać, że przeciwniczki aborcji potrafią samodzielnie myśleć, odpowiadać na postawione im pytanie, którego nie znajdą na ulotkach od księdza. Dalej czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę do sklepu, nie musisz się spieszyć. Daję ci trochę czasu na przemyślenie swojej wypowiedzi, żeby zawierała przemyślane argumenty, nie jakieś bzdurki wyssane z palca. Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'jakbyś sie dowiedziala jakie mam wyznanie to byś sie zdziwila\' - jeśli o Ciebie chodzi, to już niczemu się nie dziwię. Nawet gdyby się okazało, że jesteś bezzębnym, podtatusiałym facet wysyłającym anonimy na sąsiadów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! nie mam czazu czytać wszystkiego od wczoraj więc ustosunkuję się do ostatniej wypowiedzi aha aha. Nic nie pisałam o zaostrzeniu ustawy. Ja tylko wyrażam własne zdanie na temat aborcji. Dlaczego od nas oczekujesz odpowiedzi jak prowadzić państwo? Nie jestem fachowcem od prowadzenia państwa, z tym pytaniem zwróć się do naszych polityków, którzy za tą pracę biorą duże pieniądze. Pierwsze co mi się nasuwa, to reforma systemu opieki społecznej - moja koleżanka, która urodziła czwarte dziecko poszła do opieki społecznej po wsparcie, bo była w ciężkiej sytuacji. Powiedzieli, że nic jej nie dadzą. Ona pyta, dlaczego pijakom dają co miesiąc, a jej nie chcą dać raz (bo dają, mam w dalszej rodzinie przykład) a oni na to : bo pijak ukradnie, a pani może pożyczyć. To koleżanka mówi - pożyczycie mi? Naprawdę menele dostają co miesiąc pieniądze! Dla mnie to karygodne. Ilu biednym rodzinom można by pomóc z tych pieniędzy? Tak jest od lat. Polki decydują się na dzieci coraz później - i to niesie za sobą ryzyko. Ale to ich świadomy wybór, jak ja decydowałam się na dziecko w wieku 35 lat, to wiedziałm, że jak będzie coś nie tak to i tak urodzę. Jak ktoś świadomie podejmuje decyzję o późnym macierzyństwie, to musi się z tym liczyć. I nie mów mi, że wcześniej nie ma warunków na dzieci - były już takie topiki i jak ktoś chce to potrafi - a dzieci zawsze wymagają jakichś wyrzeczeń. Tylko jeśli ktoś przez godne warunki do posiadania dziecka rozumie dom i dwa samochody - to sorry, niestety poziom rozrodczości społeczeństwa maleje ze wzrostem zamożności społeczeństwa - a nie odwrotnie jak starasz się udowodnić. W społeczeństwie bogatym dzieci przestają być potrzebne jako sposób na może to brzydko zabrzmi - wypełnienie życia - bo ludzie mają inne rozrywki i myślą więcej o swoim komforcie. Większość naszych rodziców urodziła się w czasie wojny lub tuż po - czy wtedy rodziny miały lepszą sytuację? Nie sądzę. Inna sprawa, że trzeba położyć nacisk na edukację seksualną i większą dostępność środków antykoncepcyjnych. I o aborcji też móiwć i pokazywać. Szeroka dostępność aborcji rodzi nadużycia, pamiętam ze szkoły 17 letnią koleżankę, która zaszła w ciążę i usunęła, bo jak powiedziała, chce sobie jeszcze pojeździć na motorze. Po czym natychmiast zaszła w następną ciążę, musiała urodzić, i z tego co wiem była i jest świetną matką. To po co ta pierwsza aborcja była? Efekt ten sam. na razie tyle pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fak dziewczyny. polecialyscie ostro....trzy strony wyzwisk, wklejania jakichs tekstów zamiast własnych opinii...brrr i przez tyle czasu tej jałowej dyskusji nic mnie tak kurcze nie ruszyło jak te mohery. Bo YES YES YES i mysty widac ze dziewczyny inteligentne, a takie prymitywne skojarzenia. Qrcze, jak ktos cytuje papieza to jest moherem...:Owiecie co, kościół katolicki to nie radio maryja, naprawde. Pomijam juz fakt, ze psychologia rozwojowa jako prawidłowość podaje zainteresowanie sprawami religi w jesieni życia-więc nie śmiejcie sie, bo za jakis czas moze i wy do kościoła zaczniecie biegac jak te pogardzane przez was babcie. Natomiast samo okreslenie moher jest bardzo stygmatyzujące i domyslam sie, ze po to go uzywacie, tylko ze troszke bez głowy, bo nie kazdy chrzescijanin=moher! I uwierzcie mi, ze sa TO ludzie którzy robią użytek ze swych mózgów, maja własne poglądy...rozumiem, ze macie złe doświadczenia, ale ja mam np. bardzo zle doswiadczenia z kontaktów z walcxzącymi feministkami, a nie przyszło mi do głowy was tak nazwac. :) Co do twojego YES YES YES pytania, to powiem Ci tylko tyle-jeśli zaostrzy sie ustawę antyaborcyjną, to oczywiście powinny iść za tym działania wspaierajace rodzinę, i to państwo które takie rozporządzenia i ustawy uchwala, winno się zajać finansami w tej kwestii-wiem bardzo dobrze tak jak i wy, że kasa w naszym państwie mimo zapewnień prezydenta w czasie wyborów dalej jest trwoniona na pieprzoną biurokrację ale też i inne mniej istotne pseudopotrzeby. I z tych pieniedzy powinna być refundowana praca rehabilitantów, terapeutów, dzialalność DPS-ów, spzret medyczny, leki i tez podstawowe potzreby rodzin najuboższych, nie smieszny zasiłek rodzinny 43 zl czy niewiele wiekszy pielegnacyjny. Jesli jednak państwo wprowadza obostrzenia, to moim zdaniem państwo winno też zatroszczyć się o ich skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zirytowana..., dla mnie określenie \'moherowy beret\' nie ma nic wspólnego z pogardą dla danej grupy ludzi. \'Moherowy beret\' to wg mojego zapatrywania osoba, którą bardzo łatwo zmanipulować ( co, przy okazji, świetnie czyni o.rydzyk), pozbawiona swoich poglądów, znajdująca swoje bezpieczne miejsce w tłumie, który jest podporządkowany jakiemuś liderowi-swoistemu guru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała42
czarna ....."Jakby wszyscy mieli dzieci nie z przypadku (bo chcieli trochę przyjemności sobie zrobić, albo byli za bardzo naćpani lub pijani) to po pierwsze mniej rodzilo by się dzieci niechcianych".... Każdy sądzi po sobie. A od kiedy to chore dzieci rodzą się tylko w takich przypadkach jakie ty wymieniłaś. Dalej będę się ciebie czepiała. W ubiegłym roku pokazywana była w telewizji chora dziewczynka, niby to wg telewizji głodzona, zostawiana sama w domu. Napewno słyszałaś o tym. Ciekawie czy pomogłaś tej dziewczynce. Rodzice ją zostawiali samą w domu, bo pracowali, nie mieli pomocy. Przecież takich gadających zwoleniczek napewno było dużo więcej nawet w jej miejscowości. Dlaczego oprócz gadania nikt nie pomógł tej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czrna, bo Ty cały czas o zdrowych dzieciach chyba piszesz...a tu o chore chodzi:) Tylko na ten temat jest ten topik, nie o aborcji w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zirytowana nie tylko o zdrowych, o chore też mi chodzi, nie wiemy co one czują wiec dlaczego zabierać im szansę na życie, przecież one nie sa niczemu winne. Wiem ze kobieta może sie bać urodzić takie dziecko ale nie odważylabym sie je zabić. Ponieważ sama nie chcę aby ktoś zabil mnie czy kogoś mi bliskiego to dlaczego ja mam to robić, nie mam do tego prawa i nikt inny też nie ma. A jakby stalo się tak ze urodzę zdrowe dziecko a potem ono zachoruje lub ulegnie wypadkowi to co tez mam je zabić bo będzie cierpialo, albo nie będe miala pieniędzy zeby je wychowywać? Wlaśnie nie mogę zrozumieć jaką różnicę widzą kobiety w zabiciu dziecka w swoim lonie a jaką w zabiciu dziecka jak ma np 5 miesięcy czy roczek. Przecież nie robi się tak żeby pozbyć się klopotu. Różnica polega tylko na tym że one zabijanego dziecka nie widzą, ale jeśli czegoś nie widać to nie znaczy że go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala a ty pomoglaś, pomagasz.? Prawdopodbnie nie, ale latwo czyjeś nieszczęście zwalać na innych mimo ze samemu też nic się nie robi. Nie przytaczaj takich bzdurnych przykladów, sama prawdopodobnie poslugujesz się tymi biednymi dziecmi jako przykladami nic z tym nie robiąc. Wiec sama przestań krzyczeć i weź się do dzialania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak tak
LuckyLady "wyobrazasz sobie np. nieletnia dziewczyne, czy tez b. mloda, ktora jest zastraszona przez faceta albo rodzicow... ktorzy wiedzac ze to zgodne z prawem - od razu zaprowadza ja do szpitala i wymusza na niej zabieg..."to da się załatwić,przecież osoba nieletnia powinna być poddana pod opiekę psychologa,który zapoznałby się z jej stanem psychicznym czy ewentualną presją rodziny.Poza tym teraz też taka dziewczyna może być poddana tej presji bo zabieg można wykonać za granicą czy nielegalnie i wiąże się to z tym,że może być przeprowadzony niefachowo czy niehigienicznie i spowodować nawet bezpłodność. Co do traktowania aborcji jako "gumki"to uważam,że przesadzasz.W Polsce w czasach zamierzchłych była aborcja i nie korzystano z niej nagminnie ,były i będą kobiety,które będą aborcję traktować jako "gumkę"ale chyba lepiej,żeby nie rodziły dzieci...zmuszanie na siłę nie ma sensu,dzieci te i tak trafią do domu dziecka lub będą zle traktowane.Za granicą też nie jest tak jak piszesz do końca,po prostu ma się do tego zdrowszy stosunek,ludzie o tym potrafią mówić i dzięki temu jest to łatwiejsze i nie ma depresji,wyrzutów,na5rzucania sobie cierpienia... Młode dziewczyny mają prawo do pomyłek bo takie jest życie,ty dbałaś o zabezpieczwenia inne dziewczyny są mniej uświadomione i nie róbmy z nich idiotek. A cóż ma zrobić np:30 letnia kobieta,która wpadła z facetem(zdarza się)nie chcą być razem,ona nie chce dziecka,jeśli chce niech usunie bo zmuszanie do rodzicielstwa jest niedobre i dla dziecka i matki.I nie piszmy,że za błędy trzeba płacić bo każdy ma prawo je popełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak tak
A wracając do tego co napisala Biała.Starajmy się pomagać a nie mówić innym jak mają postępować.Nie piszę tylko o pomocy dzieciom ale ludziom w ogóle,w jakiejkolwiek formie.Zamiast wywrzaskiwać obelgi ,niesmaczne uwagi lepiej bądzmy po prostu dobrzy dla innych,myślę,że to jest najwłaściwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zirtytowana..., choćby dlatego, że zaczęła cytować slowa JP II. Dla mnie autorytet Kościoła w tym temacie jest niedopuszczalny, bo Kościól powinien zajmować się sprawami wiary i swoimi nieposłusznymi owcami jak rydzyk a nie grzebaniem ludziom w majtkach. Nie zgadzam sie z tym, żeby zakonnica czy ksiądz miał być ekspertami w dziedzinie poczęcia tylko i wyłącznie z racji wartości chrześcijańskich. Choć często rodzicami, wbrew swoim przysięgom, zostają. zauważcie, że czarna powiela typowy dla katolickiej propagandy schemat: -przeżycie płodu jest ważniejsze od przżycia kobiety, a to, co będzie potem jest już najmniej ważne - co ta kobieta zrobi, jak będzie wyglądało życie matki i dziecka. Ba, o tym, co będzie później gdy kobieta urodzi w ogóle się milczy. Ocaliliśmy płod, a teraz niech się jedna z drugą martwią jak będą żyć - wyolbrzymia temat syndromu poaborcyjnego, a gdy pytam o jej doświadczenia z w/w milczy. Milczy, bo nic nie wie, ale krzyczeć o tym koszmarze po aborcji umie najgłośniej - w ogóle ma gdzieś jakość życia tego dziecka i matki tuż po urodzeniu, kwitując to prostym i wulgarnym hasłem: dałaś dupy to se teraz wychowuj - liczy się tylko i wyłącznie obrona życia nienarodzonego. Jeśli chodzi ożycie już narodzonego - czarna umywa ręce. Jest wytresowana pod względem walki o prawa nienarodzonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak pamieć wybiórcza u misty jest niesamowita, a jak ona umie fakty interpretować. Doczytala się tylko dwóch wypowiedzi Papieza a nie doczytala się 15 wypowiedzi innych ludzi, m.in. tych którzy tę ciąze usunęli. Doczytala się o syndromie postaborcyjnym o którym bylo wspomniane raz a nie doczytala sie o tym co można zrobić potem. Po prostu misty nie jesteś w stanie popatrzeć dalej niz poza czubek wlasnego nosa. I wszystkie które tak chetnie pozbywalyby sie swoich nienarodzonych dzieci dokladnie wiedzą ze to morderstwo i dlatego tak sie oburzaja zeby to nie brzmialo tak okrutnie.Usuwa sie ciąze nie po to zeby nie mieć zlepka komórek ale po to zeby nie mieć dziecka! Czyli po prostu się je zabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko jednak tak, wszystko sie zgadza-ale tak jak zrzucanie na kobiete/dziewczyne ciężaru konsekwencji zws. z niechciana ciążą uczy facetów nieodpowiedzialnosci, tak i aborcja jako sposób naprawiania błędów jest od niej ucieczka. O ile moge dyskutowac nad aborcja w przypadku gwałtu czy choroby, to taka aborcja a bo wpadlam jest dla mnie niedopuszczalną nieodpowiedzialnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak tak
Czarna ja nie usuwałam ciąży ale nie uważam,że to jest morderstwo jeśli kobieta podda się temu zabiegowi.To nie jest jeszcze dziecko.Proszę nie wymyślać teorii i nie przypisywać ich innym kobietom.Poza tym mniej agresji i więcej myślenia.Ja dyskusji z tobą nie podejmę bo chcę rozmawiać z ludzmi,którzy mają otwarte umysły i mimo odmiennych zapatrywań potrafią ze sobą rozmawiać i się wzajemnie uszanować.Jestem po prostu zaszokowana,że ludzie potrafią być tacy wredni dla innych tylko dlatego,że mają inne poglądy i wtrącać się w ich życie prywatne z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, ale o kim Ty mówisz, tu nie wypowiadała się żadna misty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od siebie dodam, że nie ma 100% pewnych metod antykoncepcji. Rafinka zgadzam się z Tobą. MYŚLĄCA kobieta decydując się na współżycie z mężczyzną musi być gotowa na wszystkie tego konsekwencje. Także takie, że pigułka może się nie wchłonąć, prezerwatywa się zsunie czy badanie temperatury źle określi moment owulacji. Ale nie żyjemy w idealnym świecie, gdzie wszyscy ludzie są rozsądni i podejmują dojrzałe decyzje. Znam i kobiety wiekiem dojrzałe, po których w życiu bym się tego nie spodziewała, ale uprawiały seks bez zabezpieczeń, a potem jest strach, bo może być ciąża. I chociaż mamy odmienne stanowiska w sprawach aborcji lubię z tobą rozmawiać, bo równa z ciebie babka, a i potrafisz podawać rzeczowe argumenty, a nie stek wyzwisk. Jak na przykład Czarna. Ale wracając do tematu. Szersza dostępność środków antykoncepcyjnych, zachęcanie kobiet do wcześniejszego macierzyństwa, edukacja seksualna itp - są to bardzo ważne elemetny polityki prorodzinnej oraz uświadamiania społeczeństwa, których wprowadzanie niestety jeszcze raczkuje u nas w kraju. Ważne, ale nie o tym mowa. W tym topiku dyskutujemy o upośledzonych ciążach. Nie ważne czy kobieta \"puszczała się\" (jak to ładnie nazwała Czarna), czy zaszła w ciążę ze swoim prawowitym mężem. Doszło do zapłodnienia, jest ciąża, kobieta chciała to dziecko, bo nie usunęła go wcześniej w prywatnej klinice. I nagle dowiaduje się, że kilka badań wykazało, że to jej dziecko na 100% będzie upośledzone. I jak na to zareaguje? Może chce tego dziecka, chce dla niego zrezygnować z pracy, zająć się nim, stać ją na to. Znam i takie kobiety. Co jednak gdy kobieta nie jest na to przygotowana? Jej rodzina i tak ledwo wiąże koniec z końcem, są inne dzieci do wykarmienia, a rehabilitacja upośledzonego dziecka zabierze im wszystkie oszczędności - jej obecne, zdrowe dzieci będą niedojadały, nie będą miały na podręczniki do szkoły, czy nowych butów na zimę. Jaki jest moralny obowiązek takiej kobiety? Urodzić na siłe takie dziecko, czy jednak być fair w stosunku do swoich żywych, normalnych dzieci, które mają prawo do godnego życia i rozwoju, a nie głodowania. Jeśli zainwestuje pieniądze w swoje normalne dzieci, kiedyś ukończą one szkołę, pójdą do pracy i będą część z nich oddawać państwu w formie podatków. Dzięki temu głodująca matka piątki dzieci dostanie nie 43 zł a np. 200 zł od państwa. Jeśli urodzi Downa i jemu się poświęci, zabraknie pieniędzy dla jej innych dzieci, które nie ukończą już żadnej szkoły, tylko będą musiały pójść w wieku 12-13 lat do pracy na czarno by mamusia miała co do garnka włożyć. Cała rodzina będzie na garnuszku państwowym. W biedzie. Więc co jest moralnie lepsze? Zabicie dziecka czy skazanie innych dzieci na głód i biedę? Może na to pytanie Czarna mi odpowie, bo jak się okazało wcześniejsze moje pytanie okazało się zbyt skomplikowane dla kasztanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysty>>dla ciebie po prostu kościół nie ma autorytetu, a dla innych ma. Rozumiem, ze wkurza cie ton wypowiedzi czarnej, ok-ale jesli ktos jest wierzący, to przyjmuje stanowisko kosciola w tej kwestii i takich argumentów będzie uzywal...ciężko zeby chrzescijanin mial poglądy wojujacych feministek i podpieral sie ich argumentami, nie?Ale domyslam sie, ze nie zyczysz sobie,. aby ktos ci swoje poglady w ten sposób narzucał i ok. co do katolickiej tresury, to moze jest troche racji w tym co piszesz, ale tylko dlatego, ze wciąż myli sie pojęcia kosciol i radio>>dla mnie osobiscie to drugie tworzy z kosciolem continuum, zajmujac jego prxzeciwległy kraniec. Dlatego jakies propagandy z RM raczej bym wiązała, bo ja akuratr kościół znam od dobrej strony, nie pustych krzykaczy, tylko ludzi z sercem, u których za słowami ida czyny, którzy nie zmuszaja nikogo do niczego, tylko mówią, co mysla...nie strasza pieklem, tylko współczują. To jest możliwe, choć może rzadkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosh, czy ja napisałam o aborcji zabicie dziecka? Przepraszam - wycofuję się z tego!!!!!!!!!! Chodziło mi oczywiście o usunięcie płodu :) Poprawiam się i juz więcej nie będę stosowała - za przeproszeniem - z dupy wziętej terminologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała42
czarna.... a ty pomagasz, pomogłaś.... Siedzisz i wpajasz innym jakie to morderstwo, morderczyni a nie umiesz czytać. W moich postach wczesniej było, że w zyciu nikomu bym takich słów nie powiedziała na temat aborcji nie znając b. blisko tej osoby, nie znając jej sytuacji i nie wyzywając od morderczyń. Według mnie aborcja to jest indywidualna sprawa każdego, a jak będę krzyczała to moim obowiązkiem będzie też pomoc tym dzieciom. Także rusz tą swoją pupcię i zobacz może sąsiadka ma chore dziecko i trzeba jej pomóc np. zrobić zakupy, a jeżeli nie ma pieniędzy to z własnych przecież możesz. W końcu pokarz na co ciebie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×