SZCZESLIWE KOCHANKI...

Witam. jestescie szczesliwymi kochankami ?wasze zycie zmienilo sie od kiedy jets Ktos.zapraszam !!!

ja sie ciesze poki moge....jestem szczesliwa...i nie mam zamiaru tego zmieniac...dobralismy sie z kochasiem jak w korcu maku...ja zboczona i on zboczony i jest nam cudnie...

:)

ja tez nie mam zamiaru tego zmieniac i na przekor wszystkim opinom bede szczesliwa z tego powodu!!!!! brait trafilas bez pudla:):)

!!!!!!!!!!!!!!!!!! :p

facet znudzi to Cie wymieni na kolejną kochankę :)

ja jestem kochanką ale nie jestem z tego powodu szczęśliwa

-musicie się dowartościowywać przy cudzych facetach! żaden wolny już nie chce?bo wolny od razu się pozna na takiej ...............

ja też jestem szczęśliwa i będę nawet jak jego żona wie i mąci między nami

trzeba sie cieszyc kazda chwila szczecia!!!! emilcia czemu nie jestes szczesliwa???

ja nie jestem szczęśliwa bo ja go kocham i to boli jak odemnie wraca do niej

nie musze sie przy nikim dowartoscoiwywac!!!!! swojego faceta mam w domu,a ten drugi jest cuuuudownym dodatkiem do mojego szrego zycia :)

dziwki! tylko sfrustrowany żonkoś może sie połaszczyć na takie coś! wolny facet by was nie chciał. Tylko nie zakladajcie potem topików o porzuconych kochankach, jak dopiec kochankowi itp!Cieszcie się,może za jakiś czas was porzuci, wroci do żonki albo najlepiej zdradzi!

wiec nie mysl o tym ze wraca do Niej!!!inaczej bedzie Ci bardzo zle mysl tylko o tym,jak bardzo dobrze Ci bylo gdy bylidcie razem....:):):):):):):)

nie przejmuj sie że wraca do żony ona i tak go nie rajcuje

jestem baaardzo dowartosciowana w przeciwienstwie do wiekszosci zon,ktorych najwiekszym "szczesciem" jest pranie skarpetek wlasnym nudnym mezom!!!!!!!!!!!!!!

jakoś nie potrafię się z tego cieszyć za bardzo go kocham są momenty że rzeczywiście jestem szczęśliwa ale przeważnie nie jestem :-(

nie rajcuje,jeśli do żonki wraca! proste?

jest dawanie dupy cudzemu facetowi , to wolałabym być żoną i prać skarpetki! :D

to po co sie męczysz!!! kopnij go w dupsko jak cie męczy to że wraca do żony przecież to jest cierpienie, męczeństwo (chyba że chcesz być męczennicą ---to zapeniam cie że faceci nie lubią takich i niestety moze to sie skończyć dla ciebie fatalnie

????? hehhehehe :D biedulka! :p jaki to ten facet beeeeeeee :)

każdy chce kooochać aż do utraty tchu, zmysły postradać....

Ja też jestem szczęśliwą kochanką i mam gdzieś opinie " biedne niedowartościowane " i pozostałej reszty równie życzliwych forumowiczek :) Emilcia26, pomyśł, że on wraca do żony, ale potem znowu jest z Tobą. Wiem, że to trudne, ale niestety takie związki maja swoje plusy i minusy. Nie zadręczaj sie takimi myślami :)

ale to z żoną spędza święta itp a ja wtedy jestem sama nie raz już próbowałam zakończyć ten zwiazek, kilka razy z nim zrywałam ale szybko wracałam z powrotem nie potrafię bez niego zyć

przejdzie jak klapki spadną z oczu. Pozostanie tylko wielki niesmak. Co to za szczęscie kilka ukradkowych godzin w tygodniu? "no to jesteś dziwką do kwadratu inaczej nie można cię nazwać! masz faceta, którego zdradzasz z cudzym facetem ! " Jak by na to nie patrzeć, ona i jej kochanek bardzo do siebie pasująa. On też ma swoją kobietę (żonę?) a zdradza ją z cudzą kobietą Jakoś Ci ten mały fakt umknął, czy z zasady oceniasz tylko kobiety a panom wybaczasz wszystko? I jeszcze jedno - dziwka to taka, która sypia ze wszystkimi dookoła, a nie z jednym , choćby żonatym.

Przejdzie, czy nie przejdzie ( szczęście), ale pozostaną wspaniałe wspomnienia. Póki co trwa pełnia szczęścia i jest mi z tym dobrze :)

i tak trzymaj kobieto żYCIE JEST CHWILą :)

Emilcia, jesteśmy w innej sytuacji. Ja mam męża, Ty jestes sama. Domyślam sie, że wiążesz z tym uczuciem jakieś dalsze plany... Współczuję Ci bardzo, bo pomimo tego, że ja nigdy nie stworzę prawdziwego związku z moim Kochankiem, to i tak bardzo często boli mnie, że w danej chwili nie jest koło mnie.... Czy w Twoim związku są jakieś szanse, żebyście byli razem?

Ale 234 :) Jesteś kobietą, czy mężczyzną ? ;)

Ups, już wiem, że jesteś kobietą :)