Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blondi 168cm tall

3 tyg. po zaręczynach,od 3 dni się nie odzywa

Polecane posty

Gość zalamana222222
a probowalas zadzwonic, czasem trzeba ustapic, byc madrzejszym isc na kompromis w imie milosci...sprobuj zadzwonic, napisac, jakos sie skontaktuj z nim...a dlugo jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim blondi cale szczesie, ze otwarcie powiedzialas mu, ze chcesz sie odizolowac od jego rodziny. niestety cale rzesze ludzi, ktorzy powinni to zrobic nie robia tego i mecza sie latami. ile sie czyta tu chociaz topikow o wrednyc tesciowych, wrednych synowych :P wiem, ze na pewno jest Ci ciezko, ale nie odzywaj sie pierwsza. jesli to zrobisz dasz mu do zrozumienia, ze czujesz sie winna i ze jestes gotowa na ustepstwo. a naprawde z go co piszesz zachowanie jego matki jest nie do zaakceptowania. nie usiluj naprawic relacji miedzy wami tylko dlatgo, ze jestescie zareczeni i teraz nie wiadomo co z tym zrobic. nawet jesli go kochasz, lub jestes do niego bardzo przyzwyczajona, pamietaj, ze zwiazek w ktorym dwoje ludzie ma diametralnie inne zapatrywania na swiat nie ma szansy na szczescie i harmonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi 168cm tall
coraz gorzej mi tak samej.To pierwsza sobota od roku bez Niego.a najgorsze,ze nie wiem,co On myśli.ZAWSZE,gdy się pokłóciliśmy,dzwonił pierwszy,przyznaję,że tym razem też na to liczyłam.To chyba koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaa
blondieeeeeee gratuluje! jezeli nie zadzwoni to wygralas! masz szanse byc szczesliwa,i tobie tego zycze! a tym mami synkiem sie nie przejmuj,patrz,zeby ci bylo dobrze...........mam doswiadczenie! trzymaj na swoim i nie pozwol by tesciowa toba mieszala bo ja sonie niestety na poczatku pozwolilam i............. mam co ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to racja nie można starać się na siłe coś naprawiać w rezultacie wylądować jako ofiara,niech twój partner wykaże trochę inicjatywy-jeżeli za każdym razem ty będziesz robić ten pierszy krok to pojakimś czasie on będzie uważał ,że może sobie na wszystko pozwolić a Ty go jeszcze przeprosisz-on musi sobie zdać sprawe jaka jesteś ważna w jego życiu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi, moze to i koniec. ale czy warto sprawy ciagnac w takiej sytuacji? na oewno jest Ci bardzo smutno, bo bylas do niego tak przyzwyczajona, pierwsza sobota samej .... jezeli on sie nie odzywa, to znaczy, ze nie jest w stanie postawic zwiazku z Toba na pierwszym miejscu. nie wiem, nie znam sytuacji od podszewki, ale jestes jeszcze taka mlodziutka, nie powinnas pchac sie w zwiazek na cale zycie w tak nieidealnej sytuacji (wasze wczesniejsze klotnie, jego rodzina, jego stosunek do rodziny kontrastujacy z Twoim...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że tego niechceż co miszę taaaaaaaa,ale ja też mam to za sobą i teraz się ciesze ,że z nim nie jestem ........no ale może własnie on jest tobie pisany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi 168cm tall
proszę,bądzcie tu jutro,napiszę,jeśli coś się zmieni.A teraz idę spać,sama,bez jego ciepłego ciałka obok :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syropinka 26
nie odzywac sie pierwszej!!!!!!!!!!!! a tak wogole.tez mysle ze tesciowa bedziesz miec na karku cale zycie. i moje osobiste zdanie jest takie ze 14msc to zawczesnie na zareczyny zwlaszcza jak on jest taki niedojzaly. i taka mysl..jak sie pogodzicie to porozmawiaj z nim gdzie mielibyscie mieszkac ew po slubie (a moze juz o tym rozmawialiscie?) jesli mieszkanie szykuje sie gdzies blisko tesciow bedziesz miec przesrane cale zycie. powodzenia i badz twarda.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncizta
tak jak pisze syropinka, gdzie bedziecie mieszkac jakby co ;) tez przezywalam to samo kiedys, ten smutek po rozstaniu, ze nie ma kto mnie przytulic itp., a rozstalismy sie e zwgl. nap odobne roznice. teraz po latach jestem szczesliwa, bo to rozstanie pewnie i tak wczesniej czy pozniej musialoby nastapic, gdyz nie da sie tak zyc w ciaglej szarpaninie i przepychaniu swoich racji. a teraz jestem z kims, kto podobnie jak ja uwaza izolacje od rodziny za bardzo pozadany stan rzeczy i jest git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę że on
musi zdecydowac kto dla niego jest najważniejszy . Miałam podobna sytuację w przeszlości, mój facet obecnie mąz powiedzial, że najwazniejsza osoba w jego zyciu jestem ja i jego rodzina :-d i tak było zawsze, chociaz jestem za tym zeby nie stawiać sprawy na ostrzu noza :-D , pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i cio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkaa
odezwal sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ... odezwal sie? jesli tak, to nie wiem, czy sie smiac, czy plakac :P bylebys blodni nie zmiekla, bo pomeczyc z chlopakiem to mozna przez pare lat jak sie spotyka do kina czy na randki, ale jak klamka zapadnie, a ty mist wolnosci odziedziczysz w spadku jego rodzinke, ktorej nie lubisz, bedzie nieprzyjemnie, oj nieprzyjemnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi 168cm tall
Już wszystko OK,było czułe pogodzenie się itd itp.Ale i tak na weekend do niego pojade niepredko!!! Dzieki,ze bylyscie ze mna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzelikaaaa
ale jak to sie zakonczylo, kiedy sie odezwaL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×