Kto pali choc tego nie lubi?

Jak ja zapale z rana to robi mi sie niedobrze, ale i tak kopcę :o

ja jak zapalalam papierosa, to tez bralo mnie na wymioty, duzo palilam, ale rzucilam, nie pale juz ponad rok.Jak sie naprawde chce, to mozna, i wcale nie bylo to dla mnie takie trudno.Zycze powodzenia.Troche wiary we wlasne sily.

Kochani ja chce rzucic palenie:( ale juz tyle razy chcialam i na tym sie konczylo:( za malosilnej woli czy co:( Ale teraz wpadlam na pomysl,ze nie bede sie zaciagala papierosem :) tak poprostu aby palic ale nie zaciagac sie myslicie,ze to dobry pomysl na od uczenie sie???pozdrawiam.

Witam w klubie.

hehe a ja niecaly miesiac temu poszlam sobie z rana zajarac i stwierdzilam,ze od tych fajek jest mi niedobrze,slabo i wogole zleee:( rzucilam to gowno:P lepiej mi sie zyje:D

ja sie boje,ze przytyje:(

ja tez sie boje:P ale cwicze i ograniczam sie z jedzeniem:) troche wiary w siebie:)

wlasnie tej wiary mi brakuje:(zawsze mi jej brakowalo:( ale czy myslisz,ze jak nie bede sie zaciagala to cos pomoze???

Rzuciłam w październiku ub.r., bo tez przestały mi smakować, ale jak sie bardzo zdenerwuję to zdarza mi się zapalić.

Winogronka, a co zamiast szluga? Jakieś owoce, paluszki czy coś?

laska wskakuj na topic o rzucaniu palenia:) tam jest wiele dziewczyn ktore Ci pomoga:) pysiatko dokladnie:D ja ostatnio na wykladach zauwazylam ze biore nieswiadomie do buzi dlugopis i sie zaciagam:D hehe:)

Długopis, powiadasz... Nieee, jak pomylę strony, to się uświnię. Ale pomysł nienajgorszy ;)