Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona___

C z y -t o -m a- s e n s ?? C o -z r o b i c ?

Polecane posty

Gość zagubiona___

zagubiona___ Poznalam super chlopaka spelnia wszytkie" wymogi "pod wzgledem charakteru: czuly, mily, opiekunczy, potrafi zadbac o dom itd.Zawsze chcialam miec takiego chlopaka ale......... no wlasnie jest to ALE nie ciagnie mnie do niego tzn zaraz pomyslicie ze patrze tylko na wyglad nie nie tak nie jest ale jest troche wazny nie wiem czemu ale niema tego czegos...... pozatym ja mam 21 a on 28 lat i kocha mnie chce byz zemna .A ja nie wiem co zrobic napisalam mu ze niechce robic nadzieji ze jest to tylko przyjaz a on ze bedzie czekal na mnie ................ niechce go ranic nie wiem czy probowac wiem dziwna jestem sama siebie nie rozumie jestem samotna i mi ztym zle i faceta moge miec i tymbardziej pod wzgledem charateru odpowiada mi ale..... no wlasnie poztym troche mnie przeraza ta roznica wieku ...................ale jak sie nie widze znim to brakuje mi rzowy bo sie super rozumiemy........czy ktos moze mnie zrozumiec?Moze zakonczyc to i nie ranic sebie na wzajem?? moze doradzicie cos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanaaaa
taka roznica wieku to nie powinien byc problem... nie jest jakas niesamowicie razaca.. ale jesli masz jeszcze inne opory to daj sobie spokoj - nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne, co mogę doradzić, to korepetycje z języka polskiego- trochę gramatyki i ortografii nie zaszkodzi... w twoim wieku to w zasadzie już powinnaś umieć pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerere
N i e - m a - to - s e n s u :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
dzieki super jestescie spieszylam sie i szybko pisalam a wy sie czepiacie tego czego nie macie ale ok dzieki.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bierz go
drugi taki może ci się nie trafić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondyneczka
raczej cie przeraza zwiazek z nim, jego mocne zaangazowanie, to ze nie czujesz tego samego do niego. albo sprobujesz z nim byc i nie bedziesz sie zadreczac pierdolami w stylu roznica wieku(bo to zadna roznica) albo sobie odpuscisz faceta, niech sobie poszuka dziewczyny ktora go tez tak mocno pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudelek
Różnica wieku nie gra roli, jeśli dobrze się rozumiecie i macie jakieś podstawy na trwały związek to mysle ze warto zaryzykowac. Jeszcze zależy ile go znasz, bo jak miech, dwa to wiadomo, że wtedy zdecydowana wiekszosc jest czuła, kochana itp., a po jakims czasie wychodzi szydło z worka. Poznaj go dobrze nim sie zaangazujesz bo mozesz załowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
dzieki a moze temu ze wiem o jego uczuciach i czuje sie pewnie a jakbym nie wiedziala to bym moze chciala mu zaimponowac itd..... i ta niewiadoma by mnie pociagala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
znamy sie miesiac ale wydaje mi sie ze nie nalezy do facetow co stwarzaja pozory tylko naprawde jest dobry z niego czlowiek...... tymbardziej niemoge go zranic.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudelek
Nie ma czegoś takiego, że nie możesz go zranić. Nic na siłę, jeśli nie będziesz w pełni świadoma i chętna w tym co robisz to nic z tego nie będzie. Ludzie sprawiają wrażenie innych niż są naprawde, to tylko ostrzeżenie, ja nie wiem jaki jest naprawdę, ty go musisz rozgryźć i patrzeć troche na poczatku rozumem, a nie jaki on jest wspaniały i w ogóle. Miesiąc to mało czasu, żeby kogos naprawde dobrze poznać, a jeszcze jak on mówi, że cię kocha, no to sorry, chyba troszke za krótko na takie wyznania, chyba ze dla niego miłość to zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
Ja wyszłam za mąz z rozsądku ,bo był dobry,miły i kochający.Jednak ja nie kochałam go, łaczy nas tylko przyjażń i niestety jestem nieszczęsliwa w tym wziązku bo nie połaczyło Nas to coś.I bzdurą jest stwierdzenie ,że miłośc przychodzi później. Dziś jestem zakochana w kimś innym. I jestem nieszęsliwą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
no wiem nic na sile..................marta28 - dziekuje i spolczuje ci bo chyba przypuszczam jak sie czujesz niestety......zycze szczescia w milosci i zebys byla szczesliwa a mam pytanie wyszlas bo moze balas sie samotnosci??? pudelek - masz tez racje ze malo go znam musze poznac ale nie wiem czy utrzymywac ta znajomosc ale jak tak to napewno bede chciala go poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
zagubiona nie. Nie bałam sie samotności. Ale bylismy przyjaciółmi i tak sobie pomysleliśmy że a nóż cos z tego wyjdzie.Że miłosc przyjdzie potem. Ale niestety.Jestem po ślubie koscielnym i niewiem co robić.Nie jestem osobą która rzuca słowa na wiatr. Ale niestety miłośc nie wybiera. I zakochałam się w kimś innym.;( Przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
no przykro mi i ciezko masz niewiem cobym zrobila wiec ja sie juz teraz boje na samym poczatku a moze sie zakocham a moze nie nie wiadomo nie wiem ale czuje ze co zrobie to i tak bede zalowac tej decyzki bo wiesz ja sie boje chyba troche ze bede samotna............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
On chce sie spotykac a ja nie wiem co zrobic:( nie wiem czy probowac z nim byc czy to i tak niema sensu nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona___
halo zyjecie jeszcze moze ktos zajrzy i napisze tu cos??? nie wiem co zrobic jak mam dola napislam sms i pocieszyl zrozumial i wogole nie wiem czy spotkac sie z nim jak przyjedzie na swieta czy lepeij nie ciagnie mnie do niego mimo ze jak kolezanka powiedziala"pakuje sie w bagno" ale co zrobic?? serce nie sluga.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj co ty
pieprzysz, znacie sie - miesiąc - i wiesz juz tak dobrze jaki on jest, że taki och i ach, i że będzie o tobie myślał poważnie ... Daj spokój dziewczyno, moze tak byc, że akurat ty mu nie bedziesz odpowiadać i ciebie oleje, a ty prawie juz już jestes z nim pod ołtarzem ... ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie ma sensu ...
i myslę, że facet na pewno sam do tego dojdzie, bo jesteś rąbnięta, że aż strach Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naucz się poprawnie
pisac, a potem myśl o chłopakach smarkulo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×