kolejne rozczarowanie, kolejne łzy...

nikomu już nie zaufam...

a to wszystko pewnie przez jakiegos wrednego faceta...

napisz coś wiecej

dlaczego nie mozesz juz nikomu zaufac?

mam 25lat, skończone studia, dobrą pracę i listę nieudanych związków na swoim koncie... boję się kolejny raz zaufać, oddać serce i poświęcić całą siebie by w zamian usłyszeć, że on ma...... do niszczenia małżeństw mieszać się nie będę...

jesteś tak mlodziutka ż e wszystko zdarzyć sie może trafisz na swego i jestem pewna że zaufasz

ciężko jest mi w to uwierzyć...

napewno jest Ci ciezko w to uwierzyc ale to tylko dlatego,ze jestes rozczarowana.To mija.Potrzebujesz poprostu troche czasu na poukladanie sobie ostatnich wydarzen i zobaczysz,ze wszystko wroci do normy.Ja znam ten bol.Mialam niedawno wlasne mieszkanie, auto, dobra prace, meza.Niby wszystko poukladane.Tyle tylko,ze moj maz mnie nie szanowal.Zostawilam wszystko.I wiem co znaczy cierpiec i miec zal do calego swiata.Tez mi sie czasem wydaje,ze juz nie zaufam.Ale nie mozna tak myslec.Ja mam 26 lat.Tak wiec jestesmy w podobnym wieku.Ale nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka.

Twoją nieufność pokona tylko wielka gorąca miłość innego mężczyzny. Spali twe kajdany nieufaności - uczucie miłości które nigdy nie przejmija. Trwa zawsze.

czeka az znajdzie sie ten jedyny .dlaczego zaraz zakladasz ze nowo poznany facet ma byc tym ktory bedzie twoim mezem???. poznalas kogos -dobra .nic sobie nie obiecuj,przygladaj sie ,zbieraj informacje a jak juz bedziesz wiedziala ze jest wolny wtedy pozwol sobie na nastepny krok albo czekaj na jego inicjatywe.