On zapomina o moich potrzebach

Pomocy nie wiem co robic!! Moj chlopak zapomina o moich potrzebach seksualnych. Ciagle mu powtarzam co tak naprawde mi sprawia przyjemnosc a on ciagle zapomina, przynamniej tak mowi, tak sie usprawiedliwia. Ciagle sie mnie pyta jak mi jest z nim, wiec mu mowie zawsze ze to samo az jest mi glupio po kazdym stosunku mowic mu ze nie zrobil tego czego lubie tylko dlatego ze on o tym zapomnial. Nie uklada nam sie jedym slowem w lozku, poza tym jest ok ale nie da sie ukryc ze ta sytuacja wplywa na nasz zwiazek dosc niekorzystnie. On mowi ze nie jestesmy dopasowani pod tym wzgledem, ze poki mi to nie przeszkadza to bedziemy razem. On miewa orgazm za kazdym razem ja miewam tylko łechtaczkowe i to jak dobrze pojdzie (jak o tym nie zapomni) Kocham go mocno ale nie wiem co robic mam dalej.

dać sobie spokój w cholera ... a wcześniej było rozmawiać ze sobą CIĄGLE a teraz za późno już :(

niestety, żebym chociaż o cokolwiek jeszcze mogła go "oskarżyć", ale poza łóżkowymi sprawami wszystko jest jak najbardziej ok... :\

U mnie tez jest niby ok poki nie pojdziemy do lozka i z niego nie wyjdziemy. kocham Go nad swiat, nie wyobraazam sobie zycie bez niego albo zycia z kims innym. Nie jestem egoistka, nie zostawie go tylko dlatego ze nie doprowadzil mnie nigdy do orgazmu az taka pusta nie jestem w srodku. Boje sie jedynie o nasze relacje :(

lepiej zmień go na mnie :P