Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska mary

Czy sprawdzacie telefony swoich mężów,facetów etc...???

Polecane posty

I dlatego czytając Twoje wypowiedzi Mary mam wrażenie że coś Ci dolega, cos w Tobie siedzi... Nigdy nie zajrzałam w rzeczy mojego faceta, a mam wiecej zlych doswiadczen, ktore moze powinny wywolac we mnie takie odruchy:O Nie mam jednak zamiaru kusic losu i poza tym to musi byc niezwykle uciazliwe, ponizajace, upierdliwe tak robic caly czas, zameczac sie myslami... To juz cholera wole byc sama:o Nie wszyscy faceci zdradzaja i wydaje mi sie ze nie moze generalizowac... A jesli Ty masz od czasu do czasu podejrzenia wobec swojego faceta, to po co z nim jestes, gdzie zaufanie, zamierzasz szperac mu w jego rzeczach przez cale zycie???:o Zastanow sie, moze wyolbrzymiasz, moze cos jest w Tobie siedzi z przeszlosci, dla mnie to juz jest jakis problem w psychice... Czy nie bede zalowac jak sie okaze ze mnie zdradzal, a ja nic nie zrobilam by sie szybciej dowiedziec i moze ratowac moj zwiazek?? Nie, bo i tak sie pewnie w koncu dowiem i tak bede musiala sobie z tym poradzic, a sprawdzanie i kontrolowanie pewnie by spowodowalo,ze czulabym sie podle, zalosnie... A to ze on tak samo podle ze mna postapil... Ech, przeciez nie moge za niego odpowiadac, musze opiekowac sie swoimi wartosciami i nie dac sie sprowokowac... Pozdrawiam i zycze zdrowego podejscia, nie jest warto by marnowac swoje zycie na weszeniu zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie jest w tym duzo naiwnosci, ale zyje i mam sie dobrze. Nigdy nie zalowalam swojego podejscia, a naprawde widzialam i doswiadczylam troche w tym zyciu. Widzialam jak czlowiek wlasnie tak sprawdza drugiego, majac powody, ale nie majac wystarczajaco rozumu by zapytac, zakonczyc i odejsc. Do dzis mam ten obraz przed oczami i bardziej nagatywne spojrzenie na tego co szperał... W pewien sposob zostal w moich oczach jeszcze bardziej ponizony, ale to juz na wlasne zyczenie. Aha, to byl facet zdradzony, wiec nie mozna wszystkich wrzucac do jednego pojemnika:O Nie wierze oczywiscie jak slepiec we wszystko, ale nie szperam, nie bawie sie w detektywa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 40
do Trudna w użyciu Jaka TY porządna jesteś - jakiś wymarły gatunek Mówisz , że to najgorsza rzecz na świecie ? :) Mało wiesz o świecie :D A wojna w Iraku to niby nic ? Są dużo gorsze rzeczy i to najczęściej nasi bliscy nam robią nie przejmując sie nami Jak ktoś lubi mieć rękę na pulsie to nie trzeba mu mówić " że coś Ci dolega " W każdej miłości jest ziarno zazdrości , tylko czasem to jest fasola Jaś :) Ludzie idealni nie istnieją ja tam swoją wadę lubię i czasem sprawdze dla pewności a co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie akurat zdarzylo raz
jedyny przeczytac smsa do mojego chlopaka. on w lozku, jeszcze spal, ale wiedzialam, ze cos nie gra, ze zachowuje sie dziwnie. ten jeden jedyny raz to zrobilam, no i sie dowiedzialam, ze jakas Ania za nim "tenskni". Potem to juz po nitce do klebka....podkresle, ze to dla niego najwazniejsza sprawa bylo zaufanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 40
Natia Nie zawsze nieraz rutyna go zgubi bo zapomni A co wtedy , gdy się kąpie i w tym czasie przychodzi smsik od jakiejś Nawet ci najbardziej inteligentni w 100% potrafią wpaść :) Mi sie akurat zdarzyło Wiesz choć , że Pan porządny nie tylko w tej kwestji może łżeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata 40 --- nie spłycaj kobieto moich wypowiedzi:O Tak robią ludzie, którzy nie potrafią sie obronić... Wiadomo, ze istnieją gorsze rzeczy. Jednak i tak ważne jest to co czuje kazdy człowiek i nie można jego uczuć uważać za mniej \'gorsze\', bo Kazia spod 5 ma o wiele gorzej:o Nie jestem idealna, jest mniej niz przecietnie idealna. Jak juz pisałam widziałam troche w tym życiu. A niektóre dziewczyny moim zdaniem po prostu przesadzają, bo od czasu do czasu, mu sprawdze komórke:o Mam nadzieje, ze oni Wam tez sprawdzają, jesli tak, to juz Wasza sprawa jak zyjecie w zwiazku. Ja z mojej strony nie chcialabym by ktos sprawdzał moje rzeczy, szperał mi, dlatego tak samo postepuje w drugą strone. Cala prosta teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 40
Poprostu uwa zasz , że to poniżej Twojej godności czy coś w tym stylu niech CI będzie Mój mnie zdradzał z smsa sie dowiedziałam i bardzo dobrze była awantura a jak może też wg. Ciebie uwłacza to godności , ale był to najlepszy moment , bo nie wiadomo jak by sie sprawy dalej potoczyły Ja mu wybaczyłam i jesteśmy szczęśliwi Czasem można sie poniżyć A Ty co taka pewna że twój Cie nie zdradza może dobrze sie maskuje a TY naiwnie mu wierz ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 40
Natia Tak tyle tylko , że sie potem odegrałam na prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 40
pewnie , że nie ale dopiero teraz to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam co od wczoraj kobietki nasmarowałyście i nadziwić się nie mogę ile wymyślacie dla usprawiedliwienia swojego obrzydliwego wścibstwa,to co,swoim dzieciom-jeśli macie lub będziecie miały-też grzebiecie-będziecie grzebać-w osobistych rzeczach? i jak się bedziecie tłumaczyć?TRoską o dziecko?Że lepiej wiedzieć co robi niz byc zaskoczoną? Czy nie widzicie po przykładach ,że szperanie nie jest metodą na uchronienie od zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag-x-a
ja nie sprawdzam i nie mam takiej ciekawosci... ale to zalezy od rodzaju faceta z ktorym jestescie.. jezeli byalbym z takim przystojniakoem z ktorym zaczelam sie spotykac, a ktory mial pelno spraw na miescie i lubil imprezowac.... to na "mur beton" bym sprawdzala..... i dlatego dobrze, ze jednak nic z tego nie wyszlo... teraz mam takiego, ze ufam i nie chce mi sie sprawdzac, bo i tak wiem, ze niczego nie znajde... moze powiecie nie badz taka pewna...- nie jestem-- ale tak sobie mysle, ze nie mam powodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata 40, jak na swoje prawdopodobne 40 lat masz zdumiewająco dziecinne poglady:o Nadal mnie obrażasz, widocznie taki masz styl:O Wiesz co, przezylam w swoim zyciu sporo, od rozwodu rodzicow, porzucenia jako mala dziecko przez matke, wychowanie w ekstrymalnych warunkach, po rozwod mojej siostry, wynikajace z tego ze facet ja zdradzal, maltretowal psychicznie, fizycznie, przesladowal, probowal skrócić jej zycie, konczac na tym ze mnie sama moj byly zdradzil z jakims 4 laskami. Prosze wiec, nie decyduj co moze uwlaczac mojej godnosci i moim wartosciom. Przez te wszystkie lata wiele widzialam, wiele doswiadczylam i wiem ze mozna zyc wg tego co sobie ustaliłam i wg moich zasad i morali. Dlatego nie pisz bzdur ze moj facet mnie moze zdradzac, bo takie kobietki jak Ty dzialają mi nerwy swoją niedojrzałościa i niedowierzaniem, ze ktoś moze nie szperac w rzeczach bliskich ludzi! Nie jestem idealna, mam na swoim koncie wiele zlego, ale nie Tobie mnie oceniac. Pisze to co wyniosłam z mojego zycia i tym sie kieruje. Awantury, walki na slowa, manipulacje, zdrady itp. bolą i ranią nas, ale takie jest zycie... Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Nauczylam sie z tym zyc i ciesze sie z kazdego dnia jakim mam, bo nie wiem co mi jutro przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosne nie żałosne
Dzisiejsza rozmowa: Facet: - Twój telefon (nowy) nie ma już przede mną żadnych tajemnic. Ja: - Wolałabym, żeby jednak miał. Facet: - No coś Ty, mam pewne zasady. Tiiiaaaa, chyba czas pomyśleć o zabezpieczeniu komórki hasłem ;) Mary - buźki na dobry wieczór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello babeczki :) Zalosne nie zalosne,dziekuje za buziaki,no troszke mnie nie bylo,ale juz jestem ;) ten Twoj przypadek nadaje sie na opowiedzenie kawału ;) do moroszki wiesz, czasami dzieciom nalezy poszperac w rzeczach,szczególnie tym dorastającym,bo uwierz mi czasami to jedyny mozliwy sposób zeby się dowiedziec,albo upewnić czy przypadkiem nie biorą narkotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejqa:) mój facet nie ma internetu więc nie mam co mu sprawdzać poza komórką;) robię to czasami-ale z nudów nie dla sprawdzenia go i zawsze przy nim:) zazwyczaj się wymieniamy telefonami:) nie mamy nic przed sobą do ukrycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny,czytam i czytam i nadziwić się nie mogę,jakie tutaj wypowiedzi fiu,fiu taki niewinny temat ;) ja jestem dzisisj pokłócona i mam ciche dni,wiec nawet nie chce mi sie sprawdzac. taka jest jednak prawda,jaka napisała jedna z moich przedmówczyń, że sa gorsze rzeczy na świecie niz sprawdzenie telefonu.Wiem ze wiekszość meżczyzn normalnie chyba pobiłaby za to i wiem dobrze, że jakby mnie złapano na gorącym uczynku to pewnie buraka bym spaliła,ale...bynajmniej pomimo wielu uwag nie czuję się przez to gorsza,czy mniej dumna jako kobieta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ci faceci którzy mają romans, albo coś tam zaczynają kręcić celowo zostawiają te wiadomości, bo nie chcą otwarcie powiedzieć, a tak poszperacie i same znajdziecie! Nie twierdzę, oczywiście, że wszyscy, zostawiają te wiadomości, bo ten, który naprawdę będzie chciał to ukryć, to ukryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie,jesli zdradza to czemu skur.......nie powie wprost bye bye my love i nie odejdzie? bo maja z nami za dobrze te durne muflony!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sprawdzam. Szanuję jego prywatność i sama wymagam od niego tego samego wobec mnie. Ale jeśli zacznę go podejrzewać o zdradę, to oczywiście sprawdzę.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella,to sie nazywa kobiecość,nie sprawdzam,szanuje itp.itd ale jakby co to oczywiscie sprawdze.oj przewrotna ta kobieca natura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosne nie żałosne
Haha, poprawia mi humor ten topik ;) Dzień dobry wszystkim 🖐️ Ja kiedyś sprawdziłam komórkę mojego faceta. A tam same wiadomości od jego matki. Już wtedy powinnam wiedzieć co się święci... :O;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie! Trosze mnie nie bylo,ale juz jestem i podciagam zapomniany temat :) Czekam na ostre i łagodne opinie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalony loczek
nie sprawdzam...moze dlatego ze nie mam ku temu powodów. kiedys facet zostawił u mnie komórke i poszedł do domu...i powiem ci ze nawet jej nie dotknełam, nie czułam takiej potrzeby zeby mu cos tam przeglądać...po co robic jakies schizy - mam kolezanke co ma obsesje na tym punkcie - wariuje jak jej facet gada przez telefon albo dostaje smsa a ona nie wie od kogo - to paranoja - nie chce i nie bede taka . ps kazdy ma zreszta prawo do jakies PRYWATNOŚCI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ż o n k a ap
od pewnego czasu regularnie!!! Nigdy tego nie robiłam ale sytuacja sie zmieniła i to juz rytuał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
podciagam, nie ma zadnych sprawdzajacych tudziez takich oburzajacych sie na sprawdzanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaabbb
Na ogół jesli czujemy,że coś jest nie tak, sprawdzenie jest tylko formalnością i naocznym dowodem. Nie sprawdzałam.....nie czułam takiej potrzeby, nawet mi to do głowy nie przyszło od kiedy ten telefon był, czyli ładnych kilka lat. Do chwili, kiedy nie zaczął chodzic po domu z komórką w spodniach, a nawet sypiać ;-) i to ni z gruszki, ni z pietruszki. Do tego doszły kosmiczne rachunki i wysyłane ukradkiem SMS. W końcu nie wytrzymałam, no bo ile można znosić głupie i bezsensowne tłumaczenia i ile można dawać z siebie robić idiotkę. No to się przekonałam, i dobrze, bo do tej pory wciskałby mi kit w żywe oczy, że mam zwidy i niszczę nasz zwiazek.........i byc może faktycznie udałoby mi się to wmówić,a tak wiem wszystko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
ja ostatnio wyczytalam gdzies, ze 90% zdrad wlasnie wychodzi na swiatlo dzienne przez sprawdzanie komorek, maili, etc.... to chyba duzo prawda?? no i lepiej wiedziec niz zyc w nieswiadomosci i myslec, ze wszystko jest OK... nie dajmy z siebie robic idiotek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×