Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda g

czym jest miłosc???

Polecane posty

Gość magda g

co to znaczy wg Was kochac kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
Dla wielu pań nie znaczy nic, aby był facet aby go lubiły i to nazywaja miłoscia. smutne.... Miłośc to ciepło takie ktore wylewa sie w dusyz na jego dzwiek słlow, tym co robi, jak patrzy itd. To energia, cieplo, ktore mieszka w duszy:) Jak kochamy to cchemy dobra tego czowieka co jets rowne z tym, ze sami sie staramy, aby gylo dobrze, ciekawie, pieknie, tak bardzo blisko dusza, ciałem. bamy o nasze relacje, nie ma fochow, zlosliwosci, krzywdzenia w stylu olewania itd. martwimy sie zy jets zdrowy, czy mu dobrze, jak sie czuje przede wszytskim. Czy jets smutny jak tak to chcemy zaraz pocieszyc.. ten smutek i nam sie udziela. Jak jers radosny cieszymy sie znim. Radosc wchodiz w nas. W koncu to cieplo, takie jak Milosc co zalewa dusze:) Tak zalewa ze az wyplywa i wtedy mowimy co czujemy! Nie mozna inaczje bo energia nas ropiera, okazujemy to stad tulenie nawet zwrokiem jak nie ramieniem, dlonia:) czuje sie To pomiedzy ludzmi nawet jak dzieli ich szerokosc stolika i aromat kawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda g
ach ale pieknie napisane..... milosc bez niej nie ma nic ja boje sie okazywac swoje uczucie, boje sie zrnic i byc zraniona. Teraz jestem z kims, on okazuje mi to co opisałes/opisałas a ja trzmam swoje uczucia na dystans nie chce tego okazca,czasami mysle sobie ze on jest taki cieply wobec mnie a ja stram sie byc zimna po co?bo sie boje boje sie otworzyc zaangazoawac........ zebym sama umiała siebie zrozumiec Napacztaku traktowałam go jako kolege, miło mi było ze o mnie zabiegal, ale miałam jeszcze wtedy w sercu innego-to ju7z było dawno skonczone ale ... dopiero sama sie przekonałam jak mi na nim zalezy gdy ja byłam u siebie w domu on prawie 200 dalej w miejscu gdzie studiujwmy i nie odzywal sie do mnie prez cały dzien: najpierw strzeliłam focha ale potem zaczełam sie martwic ze moze cos mu sie stało....i jak potem bardzo poznym wieczorem zadzwonil to na niego nakrzyczałam....i teraz wiem ze mi na nim zalezy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thank you
To mi dało dużo do myślenia, bo sądziłam że nie kocham mojego faceta ale po opisie song of song widzę, że to jednak miłość... Wcześniej przyjmowałam taka opcję, że jeżeli chcesz sprawdzić czy kogoś kochasz to zastanów się czy nie widzisz dalszego życia bez tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
To mi dało dużo do myślenia, bo sądziłam że nie kocham mojego faceta ale po opisie song of song widzę, że to jednak miłość... Wcześniej przyjmowałam taka opcję, że jeżeli chcesz sprawdzić czy kogoś kochasz to zastanów się czy nie widzisz dalszego życia bez tej osoby tak, ale te przyszłosc juz tworzycie włąsnie weldug tego co opisałam. Poznjesie i zaciesnia serce przy sercu cały czas. to sie nazwya dbanie pielegnowanie. I kazdy dzien to nowy rozdział waszego razem. I to pokazuje ile nie ma gdy tej osoby nie bedzie pryz nas. i okazuje sie ze nie wyobrazamy sobie zycia bez niej, bo nikt jak ona sie nie tylko nie usmiecha, ale nikt jak ona nie robi takiej kawy, nie ma takich pasji itp No i tego ciepla:) ono jet tylko jej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×