do kobiet ktorych mezczyźni są pilotami samolotów..

jak sobie radzicie z rozłąką, ze świadomością ze jest gdzies daleko, ze ciagle poznaje nowych ludzi, moj mężczyzna lata...kiedy lata dopadaja mnie chore mysli ze w takiej sytuacji mamy tak niewiele ze soba wspolnego, chorobliwie boje sie zdrady, a takie dlugie dni poza domem przeciez sa do tego okazja...czy tezmacie takie obawy, czy tez staracie sie to tlumic w sobie gdzies gleboko? Mnie nie zawsze wychodzi i wtedy chodze jak w amoku i zczynam sie nakrecac i wymyslac niestworzone historie... jak sobie z tym radzicie?!?

ufaj ale i obserwuej jaki jets jak wraca Jak pamiet co do niego mowisz jets okey:)

kilku pilotow i wcale wierni nie sa;/jeden nawet probowal romansowac ze mna choc ma zone:|

A czy trzeba byc pilotem by lata po innych lozakch?:) kochane nie! to zaleyz od Pana:)

ty pisać się naucz, bo ni chuja nie wiadomo o co ci chodzi :P

znajdź sobie jakieś zajęcie...

Ja wiem ze on mnie nie zdradzi w to akurat wierze...ale jak sobie radzic z samotnoscia z tesknota podczas jego nieobecnosci? w kieszen mam to sobie wlozyc?!?:/ a w kazdym zawodzie sa okazje do zdrady...moj ojciec jest kapitanem zeglugi wielkiej- 6 miesiecy nie ma go w domu, w sumie to nicht kontakten....ale moja mama sobie radzi, ufa i daje jakos rade z tym wszytkim...ja nie potrafie:/

Ja nie znaju szto eto znaczy - P ty pisać się naucz, bo ni chuja nie wiadomo o co ci chodzi P Powiedz to mojej klawiaturze:P A czy trzeb być pilotem aby po łożkach latać? Nie kochane kobietki. To zalezy od Pana:) nie lubie czapek pilotek, są zdradliwe:P

ja duzo bardziej balabym sie, ze samolot kiedys spadnie i zostane wdowa

laVita -----> tez sie boje, chciaz biorac pod uwage statystyki to latanie jest bardziej bezpieczne od innych "dyscyplin transportowych" co gorsza najwiecej pilotow ginie w drodze z lotniska do domu(autem), bo po locie maja zachwiane odczucie predkosci....:)

no tak wypadki, ze utonie, ze spadnie No ze go rekin zje:P gdzie to lezie, ciekawe to, a ja sie marwtie;) Cytat z Poludnicy " Nie po to sie w Tobie zakochałam aby cie stracici" tez szalał na wyprawach:)

Ibigail ------> kurcze staram sie wyciagnac cos z Towich wypowiedzi ale albo jestem za ciemna albo Ty po drodze jakis slowa gubisz.... Nie wiem ale dziwne sa Twe wypowiedzi, pozdrawiam

eh no:( ciezko:( naszczescie moj nie jest pilotem... ale to mnie nie pociesza:( ja i tak mam swoje glupie schizy....