krotkowzrocznosc - czy wam tez sie pogarsza?

Wrociłam właśnie od okulisty i jestem już całkiem zrozpaczona.Od wielu lat systematycznie pogarsza mi się wzrok i nikt nie jest w stanie na to nic poradzić.Chce mi sie płakać ... ale zaczne od początku. Pierwsze okulary dostałam w piątej chyba klasie podstawówki. Na początku miałam je nosić tylko do szkoły, początkowo nawet się ucieszyłam, bo było to w końcu coś nowego no i rzeczywiści widziałam w niech lepiej. Niestety przy kolejnej wizycie okazało się, że wzrok się pogorszył, a okulary mam nosić ciągle. No i nosiłam, tyle że z każdym rokiem widziałam coraz gorzej, kończąc podstawówkę miałam już ponad -5 i nawet nie wyobrażałam sobie, że może być jeszcze gorzej.Ale było. Przez całą szkołę średnią, każda wizyta u okulisty kończyła się receptą na mocniejsze szkła.Każdy lekarz twierdził, że tak musi być i, że oprócz wady oczy mam całkiem zdrowe. Całkiem zdrowe !! tyle, że bez okularów nie widziałam nawet tablicy do badania.Na nieszczęści okazało się,że nie mogę nosić sozcewek bo moje oczy ich nie tolerują.Nie pomogły też żadne leki wzmacniające.Koniec końców, na egzaminie na egzamin na studia poszłam już mając -9 na obu oczach. Muszę Wam wyjaśnić, że z taką wadą człowiek nie widzi wyraźnie nawet swojej twarzy w lustrze...Koszmar i kalectwo, nie mówiąc już o tym, że okulary kosztują majątek, ciągle zsuwają się z nosa, parują i strasznie utrudniają życie. Dzisiejsza wizyta całkiem mnie dobiła.Miałam przeczucie, że znów będzie gorzej i tak też się stało - wzrok poleciał mi o całą dioptrię (w ciągu półtora roku) i właśnie wgapiam się bezradnie w receptę na której pisze OP - 10,00 OL -10,50 (słownie dziesięć !!!) Znowu czeka mnie wybór okularów (muszę też zmienić ramki, bo stare są już dosyć zniszczone), wybieranie to gehenna, bo bez okularów .... nie widzę jak wyglądam.Muszę wsadzać nos w lustro, alebo na te nowe, wybierane zakładać stare by coś widzeić.Strasznie to krępujące. Prosze powiedzcie mi,czy rzeczywiście nie da się nic zrobić by powstrzymać rozwój wady ? Jak to jest w Waszym przypadku ? Marzę o operacji laserowej, ale jest ona wykluczona nim wada się nie ustabilizuje, a boję się, że do tego czasu będę już chodzić z białą laską. Poradzcie coś w kwestii wyboru szkieł (no bo musżę jednak zrobić te okulary, choć myślałam już by dać sobie spokój i chodzić w starych dalej) Chciałabym tym razem jakieś delikatne, metalowe prostokątne ramki, ale jak to będzie wyglądać z takimi denkami. Jakie powinnam wybrać szkła, by jakoś to wszystko wyglądało ?

soczewki w okularach lepiej żeby były szklane (szkła pocieniane). Plastikowe wprawdzie byłyby lżejsze ale nawet te pocieniane będą grubsze od tych szklanych pocienianych. Najlepiej żeby były z antyrefleksem. Wtedy ładniej wyglądają oczy i nie widać takich odbić. Oprawki powinny być nieduże. Niestety to wszystko tanie nie będzie. Myślę, że powinnaś spróbować jeszcze raz ze szkłami kontaktowymi. Wszystko idzie do przodu, szkła są coraz lepiej uwodnione, lepiej przepuszczają tlen, są delikatniejsze. Nie zaszkodzi spróbować. Tylko trochę cierpliwości przy zakładaniu, bo przy twojej wadzie moższ na początku mieć kłopoty. W celu zahamowania wady może by pomogły ćwiczenia dr Batesa. Niektórzy ponoć nawet cofali wadę. Ja też próbowałam, ale brakło cierpliwości. Za jakiś czas spróbuję jeszcze raz. Ja mam mniejszą wadę niż ty ale też minusy.

bp generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bp generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

bo generalnie któtkowzroczność przestaje postepować wraz z zakończeniem wzrastania i rozwoju całego organizmu , oczy nawet wcześniej ok.21 r. życia. Także jestem krótkowidzem , byłam na wizycie 3 tyg temu i w ciągu 1,5 roku poleciało o grubo ponad 1 dioptrie !!! (kazała mi sie mniej uczyć ;) Nie mogę się jednak nawet do Ciebie porównywać ponieważ teraz mam ok. -2,5 na oboje oczu (na lewe troche mniej). Współczuje, trzymaj sie. PS Ja ze swoją niewielką wadą także planuję korekcję laserową.

Ja mam podobną wadę, ale jak na razie świetnie sobie radzę w soczewkach już od 12 lat :) Rozumiem ten problem z doborem okularów, po prostu koszmar :) Ale dzięki soczewkom jest łatwiej :) No i , niestety, też będę musiała kupić sobie nowe okulary...pocieniane, w jakichś subtelnych oprawkach...ale to nie takie proste

Kamilka - ja tez mam krotkowzrocznosc, juz od 15 lat nosze okulary i podobnie jak Tobie , mi tez sie pogarsza z roku na rok.Obecnie mam -3,5 i -4,0 , ale tez jestem zalamana , bo bez okularow ani rusz.Ostatnio pogorszylo mi sie po urodzeniu dziecka .Podobno do lat 30 rosnie , a potem powinna sie zatrzymac.Ja mam juz 30 i bardzo chcialabym , aby na tym sie skonczylo.Tez mam wrazliwe oczy i nie moge soczewek nosic , tzn. kiedys mialam, nosilam je od swieta , byc moze znowu sprobuje , jak zatesknie , aby nic nie miec na nosie .Doskonale Cie rozumie, ale nie zalamujmy sie ....takie nasze zycie .

itam wszystkich wcale nieprawda ze wada zatrzymuje po 21 lat .mi wzrok zaczal sie pogarszac w wieku 25 lat i co kilka lat zwiekszalem moc szkieł. Dzis mam39 lat i po -3.0 na kazde oko i -1.0 astygmatyzm i nadal wzrok sie pogarsza .niemam pojecia kiedy to sie zatrzyma- karol

no raczej, że nie ma żadnej granicy wiekowej, od której wzrok przestaje się pogarszać. ja miałam całe życie "zdrowe oczy", a od kiedy zaczęłam pracować długo przy komputerze wada regularnie się pogłębiała.. nie wiem czy u każdego to pomoże, bo się na tyle nie znam, ale ja postawiłam na korekcję wzroku. nie tradycyjny laser, bo jego się boję, ale wydaje mi się, że bezpieczniejszą metodę - mikrosoczewkową (Lentivu). Teraz jest promocja letnia, więc taniej. No i bardzo szybko się wraca do normalnego funcjonowania - ponoć już na drugi dzień

Ja postanowiłam zatrzymać ten proces. Troszkę zaryzykowałam, ale byłam już zdesperowana. Gdy mój wzrok był coraz gorszy zdecydowałam się na laserową korekcję wady metodą Lentivu. Specjalista w Optegrze w Poznaniu dobrze wykonał mi zabieg i na razie nic się nie pogarsza.

W Optegrze jest moim zdaniem spore grono lekarzy, z którymi bez problemu można porozmawiać na temat korekty wzroku. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, że miałabym trafić pod inną opiekę lekarzy!