Solarium- saszetki, aktywatory itp.Czy mają sens?

Dosyć często korzystam z solarium. Jednak do tej pory opalałam się na "sucho", bez dodatkowych wspomagaczy.Oferta kosmetyków solaryjnych jest dosyć bogata...jakieś emulsje, kremiki, żele i ostatnio zastanawiam się czy nie wypróbować takiego specyfiku.Czy rzeczywiście przyspieszają one lub pogłębiają opaleniznę? Czy też jest to tylko pic na wodę, żeby naciagnąć na kolorowe cudeńka, a efektu nie widać żadnego?

Nie jestem zwolenniczka solar, bo jak dla mnie za duo mam minusow, nie warto. Ale skoro ciebie to intereduje, to powiem ci o pary rzeczach, ktore wiem jesli chodzi o ten temat. Do opalania w solarium trzeba stosować specjalne kosmetyki, które pielęgnują skórę i ułatwiają opalanie, przyspieszają proces brązowienia skóry, chronią ją przed podrażnieniami, zaczerwienieniem, utratą wilgoci, elastyczności i procesami fotostarzenia poprzez neutralizowanie wolnych rodników. Po opalaniu również powinnismy stosować specjalne balsamy. Aby zachować młodą i zdrowa skórę należy zawsze podczas opalania w solarium używać profesjonalnych kosmetyków przeznaczonych do solarium. Filozofią firm jest maximum natury i minimum chemii. Kosmetyki zawierają m.in. tyrozynę naturalnego pochodzenia, DHA, witaminy A, C i E oraz najczystsze ekstrakty roślinne, które powodują, że opalenizna będzie naturalna i ciemna. Kosmetyki te nie zawierają filtrów UV. Do opalania na słońcu nie wolno używać kosmetyków przeznaczonych do solarium. I odwrotnie.

a tak w ogle to w porzadnym solarium powinny byc kosmetyki ochronne.

Zajrzyjcie tutaj, jest bardzo dobrej jakości wybór ładnych nerek https://www.pariso.pl/pol_m_Saszetki-nerki_Nerka-damska-154.html