niemusze sie juz martwic?

Witam dziewczyny! Mialam schizy, ze jestem w ciazy. zrobilam dwa testy oba negatywne(jeden w ewentualnym 3 a drugi w ewentualnym 4 tyg ciazy). Teraz w tym tygodniu poszlam do gina. bo mnie strasznie brzuch bolal(ewentualny4 tydzien ciazy). zbadal mnie zrobil usg dopochwowe i stwierdzil ze nie jestem w ciazy. wykryl za macica plyn, powiedzial ze prawdopodobnie mialam torbiel na jajniku i on pekl, dlatego boli mnie brzuch i plecy i ze ten plyn podraznia otrzewna. ale ze sam sie wchlonie. pytanie jest takie, czy moge byc spokojnaze nie jestem w ciazy? nie stwierdzil ani zasinienia ani pecherzyka w macicy nic zadnych objawow ciazy. w 4 tygodniu ewentualnej ciazy juz by to stwierdzil prawda? pozdrawiam

rany boskie, dziewczyno, objawienia jescze potrzebujesz? byłas u lekarza, testy negatywne-NIE JESTES W CIĄZY

Nie wierzysz testom, nie wierzysz lekarzowi a uwierzysz komuś kto tu coś napisze ? Wody się lepiej napij.

dziewczyny dlaczego wiekszosc pisze ze testy z apteki sa niewiarygodne. jak poszlam do mojego gina to powiedzial ze zrobienie dwoch testow i oba wyszly negatywnie nawet jego by upewnily ze nie jestem w ciazy, bo sa bardzo czule i wiarygodne. czasy gdy nie byly odeszly w niepamiec. nie rozumiem czy osoby ktore pisza takie rzeczy o testach faktycznie je robily i wynik byl niezgodny z prawda?