Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arcticmonk

houston mamy problem

Polecane posty

Gość arcticmonk

Na poczatku chcialbym zaznaczyc, ze nie jest to zaden wyraz ekschibicjonizmu, ani checi jarania sie z tego, ze napisze cos pseudoosobistego i sprowokuje idiotyczne komentarze, nie to jest historia z tych bardziej przykrych. Mam 25 lat, jestem zwyklym, w miare przystojnym facetem, z jakas tam przeszloscia sportowa, raczej zdrowym. Od jakiegos czasu mam problemy ze wzwodem. Znaczy nigdy nie stal mi jak na filmach XXX, czyli ponad 90%, raczej tak prosto zwyczajnie do dolu troche nawet. Ja za namowa moich partnerek wbijalem sobie do glowy, ze to dlatego ze moj maly nie jest taki maly, nawet moja dlugoletnia byla kazala mi mierzyc, no i, ze 20 cm to ponad przecientna i ze duze penisy maja to do siebie... takie bla bla jak na jakichs grupach wsparcia. Tylko, ze propblem polega na tym, ze moja byla rostala sie ze mna (jak to pozniej wspomniala podczas naszej przypadkowej rozmowy) z tego wlasnie powodu, poznala kolesia ktory zadowalal ja w lozku bo stal mu non stop twardy jak nie wiem co..... I tu zaczal sie koszmar, obsesyjne myslenie, onanizowanie sie, by sprawdzic, czy jeszcze mi stoi i jak dlugo i czy twardy. Czy to dlatego, ze pale i imprezuje dosc regularnie (alko), czy to dlatego, ze jakies dragi sie czasem zdarzaly? Obecna moja piekna, zapewnia mnie, ze to jakas blokada, ale ja zaczynam powaznie myslec o jakejs operacji, viagrze...No bo ja mam dopiero 25 lat!!! Rozmawialem z kolegami (tymi rozsadniejszymi) i wszyscy oczywiscie w pelni sprawni, no bo kto sie przyzna. Prosze kogos tutaj na forum o jakies wskazowki, moze ktorejs z pan przytrafil sie ten problem u partnera i jak (jesli) go rozwiazaliscie. Dzieki UFFFF!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a stoi ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleśś
wiesz, również jestem w podobnym, chwilowym dołku, a to właśnie przez takie obsesyjne, błędne myślenie. ogólnie jestem zadowolony ze swojego życia seksualnego, ale wystarczy jedno potknięcie, które powoduje prawdziwą reakcję łańcuchową zamartwień i nieprzyjemnych problemów. przez to potknięcie przy następnym razie zaczynam tak bardzo skupiać się na tym, zeby nie zawieść swojej partnerki, że problem tylko się pogłębia. z jednej strony są proste metody na pozbycie się problemu (np ustalenie przez jakiś czas, że robisz z partnerką wszystko oprócz samego seksu, przy maksymalnym wyluzowaniu aż samo z siebie wyjdzie, że w końcu wejdziesz ;)) z drugiej strony zastanawiam się czy faktycznie coś jest nie tak. w moim przypadku po prostu podniecenie opada jak mam ubrać prezerwatywę. ta głupia blokada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcticmonk
dzieki sprobuje z tym nic nie robieniem, chodzi o to, ze nie to, ze nie mam erekcji ale on nie jest zbyt twardy, no i zaczynam sie skupiac nad tym i kaplica i wole ja zadowolic i udac, ze bylo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ma jeszcze
coś do dodania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja dodaję. Nie pytaj na forum, tylko idź do seksuologa. Przepisze ci tabletki np.poprawiające ukrwienie w penisie. Jeśli zadziałają, to będzie znaczyło że przyczyna jest organiczna i można ją wyleczyć. Jeżeli nie, znaczy że problem siedzi w twojej głowie i trzeba będzie więcej się nastarać. Ale skoro piszesz,że zawsze miałeś \"taki\" wzwód, myślę że przyczyną jest raczej słabsze ukrwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kamyczek do ogródka
spróbuj wiagrę i zobaczysz czy jest jakaś różnica, jesli jest to masz blokadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty
tez tak mialem... ale zmienilem kobiete i bylo po krzyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×