Co zrobiliście z rzeczami po dziecku??

Mamy na myśli rzeczy z których dziecko wyrosło: śpioszki, kombinezon, potem jakieś większe ubrania, wózek, łóżeczko itp. Oddaliście komuś, zostawiliście dla kolejnego dziecka, czy trzymacie to w domu mimo, że kolejnego dziecka nie planujecie??

jeżeli jest to po pierszym dziecku radze schować i zapomnieć o nich na jakiś czas.Wiele koleżanek pooddawalo ,bo nie chciały już dzieci a pożniej wpadki albo zmiana decyzjii i jest jak znalazl,albo liczenie ile kasy tzrba znowu szykować .

wszystko dla mojego dziecka kupowaliśmy gdyz nikt w rodzinie ani w śród znajomych nie ma małych dziedci więc wiem ile to kosztuje i nie zamierzam tego gratis nikomu oddawać.Zostawie wszystko dla 2 dziecka jeśłi takowe się pojawi

Ja również zostawiłam wszystkie rzeczy po synku, z których powyrastał. Nigdy niewiadomo, a teraz jak znalazł...bratowa jest w ciąży i się przydadzą, bo to bije strasznie po kieszeni. Można też posegregować je na dobre i bardzo zurzyte, i zostawić te niezniszczone, zabawki również. Popakować do worków, kartonów i do piwnicy...:D Pozdrawiam

Urodziłam córeczkę pół roku temu, kiedy zaszłam w ciążę byłam przerażona tym, że nikt ze znajomych nie ma dzieci po których mógby mi odstąpić ubranka. Wydałam mnóstwo ciężko oszczędzanych pieniędzy na ciuszki, śpioszki, drogi wózek, osobno spacerówkę, łóżeczko. Córeczka z niemowlęcych ciuszków powyrastała i powoli pakuję jej rzeczy do dużej torby i zastępuję je nowymi, kupuję teraz mniej ciuszków bo wiem, że córeczka szybko rośnie i wkrótce wszystko będzie na nią za małe. Na pewno przez najbliższych parę lat nie zdecyduję się na drugie dziecko, wkrótce planuję wrócić do pracy, w ogóle nie wiem czy będę chciała mieć drugie dziecko i szczerze to nie wiem co zrobię z rzeczami. Szkoda tak dawać śliczne, nowe rzeczy pierwszej lepszej znajomej, ale chyba zanosi się na to, że moja młodsza siostra wkrótce zdecyduje się na dziecko i myślę, że jej to oddam zważywszy na to, że ona ma dosyć trudną sytuację materialną. Zostawię spacerówkę i łóżeczko ponieważ córeczka z tego korzysta, ale małe niemowlęce rzeczy oddam przyszłej siostrzenicy bądź siostrzeńcowi.

Ja właśnie spakowalam pierwszą partię niemowlęcą i chcę oddac do Domu Samotnej Matki. A propos, jeżeli jest tu jakaś ciężarna w trudnej sytuacji to chetnie oddam 2 reklamówki ciuszków najmniejszy rozmiar. W-wa. Kontakt: alekspanisko@poczta.onet.pl

ja też chętnie oddam:) ciuszki dla dziecka od 0-3 miesiące fladra9@o2.pl

Mój synek ma 2 lata, na drugie dziecko zdecyduję się za 4 lata kiedy Michał pójdzie do zerówki. Jeśli chodzi o jego ubranka bez sensu byłoby schować je na 4 lata i czekać aż urodzę następne dziecko, wózek również oddałam ponieważ uważam, że za 4 lata fasony wózków również mogą się zmienić. Osoba powyżej wpadła na dobry pomysł zaniesienia rzeczy do domu samotnej matki, ja tak właśnie zrobiłam z ciuszkami niemowlęcymi i teraz znowu zaniosę kolejną torbę.

dla dziewczynki:)

a moze tez jakies ciemneijsze, bo ja znam jedna baardzo potrzbujaca mamusie, ale ona ma synka..

są i ciemniejsze, poszukam napisz do mnie na mejla - wyślę fotki (ale jutro, bo teraz mała śpi)). Jestem z Warszawy

do...ludzie powinni sobie pomagać zgadzam się z Tobę że powinniśmy sobie pomagać, oczywiście że fasony wózków i moda się zmieni za np. 4 lata,jednak twierdzę że nie każdego stać na zakup nowego wózka i całej wyprawki :-( Ja zostawiam rzeczy, również nie dostałam nic, wszystko kupiłam a chcę jeszcze jedno dziecko, przykro mi ale nie oddam nikomu,bo później sama będę tych rzeczy potrzebowała a są to spore koszty, To jest mój punkt widzenia ale każdy robi co uważa za słuszne. Pozdrawiam

własnie:) niech kazdy robi to, co uwaza za słuszne:)

Mam rodzine dokladnie kolo Piotrkowo-Kujawskiego na zapadlej wsi. Zona mojego kuzyna dwa miesiac temu urodzila synka. Zyje z mezem z pracy w polu i tego co zarobia na zwierzetach, ktore hoduja. Od polowy ciazy miala krwawienia i przelezala duzo w szpitalu. Synek ur bardzo watly. Ona jest jest wykorzystywana przez swoich tesciow do wszystkich ciezkich robot. Nie maja za wiele pieniedzy. Jej rodzina tez nie,bo jej matka zmarla ( ma macoche) i dziewczyna ma 11 rodzenstwa.Pisze w jej imieniu. Czy ktos jest w stanie wspomoc Anie rzeczami, zabawkami dla malego badz czymkolwiek????

napisz na mojego mejla

Ja mam troche ubranek po dziewczynce w calkiem dobrym stanie, wiec jakby byla jakas naprawde potrzebujaca mamusia to chetnie jej podesle. Mi tez nikt NIC do dziecka nie dal, ale ludzie nie mozna byc takim pazernym.. Co innego jak ktos kolejne dziecko planuje, a co innego jak kisi w piwnicy..ja wierze w karme i to, ze uczyniono dobro do mnie kiedys wroci :)

ojj.. wiele jest takich..

no dopsz - niech sobie sa ale to chyba przykro tak w rozmowie z kims twierdzic, prawda?

oprócz niektórych ksiazeczek,zostawilismy pare "kultowych" zabawek,ze 2 ubranka napamiatke.

Zostawiłam wszystkie lalki pluszaki, oddałam grzechotki i karuzelę do powieszenia nad łóżeczkiem. Oddałam wszystkie ciuszki, na pamiątke zostawiłam buciki i śpioszki, oddałam nowy wózek, łóżeczko, praktycznie oddałam wszystko prócz dziecka:D Nie planujemy więcej dzieci, a jeśli zdarzy się wpadka w co wątpię będę musiała kupować wszystko od nowa, rzeczy oddałam kuzynce, która urodziła dziecko w wieku 17 lat, została sama, rodzice pomagają jak mogą, dziecko nie ma ojca, w takiej sytuacji nigdy nie pozwoliłabym na to, żeby wynieść rzeczy dziecka w kartonach na strych, skoro wiele z nich moja córeczka założyła tylko raz w życiu.

Ja zostawiam. Planuje kolejne dziecko, tak więc się przydadzą. Tylko mam problem z pomieszczeniem tego wszystkiego. Do piwnicy jednak bym ich nie włożyła.

Ae wózek i kojec sprzedam. Nie ma sensu i miejsca tego trzymać.

wszystkie schowalam w reklamowki i trzymam je w domku na dzialce bo planujemy drugiego bobasa. wozek mialam pozyczony wiec przy drugim dziecku kupimy. lozeczko i kojec stoja w garazu i czekaja. Jesli idzie o ubranka to wysztsko mialam firmowki dobrych zagranicznych firm, czesc z nich dostalam na prezenty a czesc kupilam za ciezkie pieniadze. Nie bylam skuza i odpozyczalam niektore rzeczy kolezankom zwlaszcza te drogie co to na krotko sa przydatne - kombinezon na jesien czy kurteczka wiosenna.ale takze spodzianki ocieplane czy bluzy. nie pozyczalam rzeczy typu reczniki i body. po drugim dziecku jesli zadna z kuzynek nie bedzie miala dzidziusia (a na to sie nie zanosi bo maja zamiar dopiero za 5-7 lat dzieci miec) to po prostu to co sie bedzie nadawalo sprzedam na allegro.

Jeżeli chodzi o wózki łóżeczka itp to wszystko rozkręciłam i schowałam do piwnicy. Natomiast jeżeli chodzi o ubranka to zainwestowałam w worki próżniowe i schowałam je na dno szafy. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam bardzo gorąco.