Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonusia

żony lekarzy łączmy się

Polecane posty

Gość żonusia
Do Marzenki - dziekuje za te slowka, dzis wieczorem mam wlasnie zamiar z nim porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś zrobić to odrazu a nie czekać na niewiadomo, zastanawiać i denerwować. Jak sam nie wie co może zrobić a czego nie to oświeć typka, bo w końcu nikt inny nie ma do niego większego prawa niż jego żona. A swoją drogą to te laleczki, które tam przychodza to też nie wiem czego tam szukają i godzą się na takie teksty, najwyraźniej im to pasuje, ale z drugiej strony by tak nie było gdyby on tego nie mówił. Ja gdybym coś takiego usłyszała to bym odrazu powiedziała, że sobie czegoś takiego nie życze i nie przyszłam tu wysłuchwiać komplementów tylko na badanie, ale jak widać są też inne osoby, którym uśmiech pojawia się na twarzy na samą myśl o takim tekście i nigdy więcej nie przyszła do tego typa, więc to jest raczej odstraszające niż zachęcające do kolejnej wizyty. Najśmieszniejsze jest to, że one wiedzą, że Ty jesteś w tym domu i kim jesteś dla tego Pana, same powinny zamknąć mu gębę! Pogadaj koniecznie- nie ma na co czekać. On nie ma prawa tak mówić, zwłaszcza, że sprawia to Tobie przykrość (a komu by pasowało zresztą). Powinien zrozumieć i skonczyć z tym, bo przecież znaczysz dla niego więcej niz jakaś baba obca, która mu się rozwala na fotelu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa i napisz koniecznie jak gadka się potoczyła! Pewnie cukier pójdzie w ruch \"ale Kotku ja Cię kocham i te panie nic dla mnie nie znaczą, jak również słowa, ktora kieruję do nich, ja tylko je badam\" . Skoro nie znaczą to niech ich nie mówi, tylko zacznie traktować zawód po ludzku, bez głupich tekstów i niech bada, bo od tego jest a nie od sypania cukrem co zreszta nie każdej może się podobać. Mając kochającą żonę niech się skupi na niej i do niej wali takie teksty a nie do tych... ehhhh szkoda gadać i wiedząc, że jej z tym nie jest najlepiej zastanowi się czasem nad swoim zachowaniem... Idealny mężczyzna powinien zawsze mówić więcej niż myśli i zawsze myśleć więcej niż mówi!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Dzien dobry witam wszystkich zagladajacych na tez topik. rozmawialam wczoraj z mezem, ale o dziwo wcale nie sypal cukru. Przyznalam, ze przez przypadek uslyszalam jego rozmowe z pacjentka na temat jej hmmm wygladu. On na to, ze niestety gabinet jest w domu, wiec pewnie jeszcze cos uslysze, i tu tekst: mniej lub bardziej milego dla pacjentki. tak to juz jest ze jedna sie chwali bo dba o siebie i swoje zdrowie a inne sa tak zaniedbane i przychodza w ostatniej chwili bo cos sie dzieje i oczekuja cudow. jezeli pacjentka slucha jego rad co do dbania o siebie i swoje zdrowie to ja chwali, a jesli nie to jest w stanie powiedziec cos niemilego, a nawet nakrzyczec. Ta pacjentka dba o zdrowie i dlatego ja chwali. Cisza spokoj, opanowanie mojego meza, a ja zglupialam. Powiedzialam rowniez ze moze jakas kobieta sobie nie zyczyc takich tekstow, a on na to ze bardzo dobrze zna swoje pacjentki i wie na co moze sobie pozwolic rozmawiajac z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrr ++
do żonki, więc nie ma obaw, bynajmniej mnie się tak wydaje. Ale to ty znasz swojego męża nie ja. Ale te teksy nie są niestety typowymi odzywkami lekarzy, mam już 34 lata i już trochę gynów poznałam i żaden tak do mnie nie mówił, co do chwalenia to ma rację, tez nie raz słyszałam że gdyby inne kobiety tak o siebie dbały jak ja to nie byłoby póżniej płaczu i operacji. Ale ten tekst o cipce no sorry trochę pojechał! nawet za dużo no chyba, że pacjentka to dziwka i przyzwyczajona jest do takich zwrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s-a-m-o-t-n-a
A moim zdaniem są powody do obaw :( Ja też chodzę do super ginekologa, uwielbiam go , jest miły, zawsze wyczerpujące odpowiada na moje wątpliwości, ale wierzcie mi nigdy w życiu czegoś takiego od niego nie usłyszałam , a nie raz sobie żartowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
no raczej dziwka nie jest, ma meza, dzidzie, to mloda kobieta tak 25-28 lat, bardzo elegancka, powiedzialabym ze nawet taka dostojna, wyglada na bardzo zadbana, elegancka i dosc zamozna kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
tak jak wczesniej pisalam rozumiem ze te gadu gadu to taki marketing, trzeba doradzic, usmiechac sie, chwalic i tp., ale ten tekst z ta cipka daje mi stale do myslenia, co moj maz mial na mysli mowiac to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci powiem tylko
tyle, ze on najzwyczajnie w swiecie leci na nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ONA
a ona na niego raczej też, skoro sobie pozwala na takie teksty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i masz
babo placek, nie martw sie to pewnie tak w ramach badan ja bzyknie, musi sprawdzic czy wszystko z nia ok, czy jest zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam dołujecie jeszcze bardziej biedna babeczkę... odrazu leci... czy coś zrobił konkretnego oprócz głupiej gadki? Nie rzucił się na nią ani się z nią nie umawia (pewnie by napisała gdyby tak było i wtedy nie \"ładna cipka\" by była powodem do myślenia). Niby pogada i przestanie, ale to też jest denerwujące i strasznie mnie dziwi to, że zamiast jakoś zareagować na to, że czujesz się źle kiedy on mówi coś takiego i zastanawiasz co powie albo co mówi jeszcze skoro to jest takim nic i nie robi sobie z tego najmniejszych wyrzutów, do tego twierdzi, że to jest w porządku! Ja sie mogę wczuć w ta sytuację, tyle, że ja bym się tak nie zachowała, najpierw normalna gadka, a jak on by mi mówił, że nic się nie stało to megaawantura i już! Można na wiele innych sposobów powiedzieć kobiecie, że jest zadbana, bo dla mnie miedzy tą dbałością o cokolwiek a \"ładną cipką\" jest duuuuża różnica. Bez kitu co za bezczel, widzi, że Cię to boli, ale nie robi sobie z tego nic i dalej swoje gadki uskutecznia. Ciekawe czy jemu by było na rączkę takie coś gdyby Ci Panowie wywalali... a Ty byś jeszcze to zachwalała o jaki ładny... ten tego :) No jak to brzmi w ogóle! Conajmniej śmiesznie. Być może sa osoby, którym można powiedzieć takie rzeczy, ale nie są one obcymi a tymbardziej pacjentami, którzy nie powinni przychodzić w celu wysłuchiwania komplementów, tylko badanko oczywiście nie znaczy to, że należy byc niemiłym, ale odwalić swoje i następny bez zbędnych gadek! Szkoda, że Cię nie zrozumiał, ale z drugiej strony okazało się, że jednak nic to dla niego nie znaczy skoro jakoś nie starał się z tego wytłumaczyć i się nie plątał. Głowa do góry, przecież nic takiego tak naprawdę nie zrobił, szkoda tylko, że jakoś nie posłuchał, że jednak źle się z tym czujesz i nie stara się zmienić. A jezeli chodzi o ta kawę to przecież jej nie zaposił, trzeba było przy wczorajszej rozmowie o tym wspomnieć, a tak to znów wałkowanie tego samego tematu... Zamiast wykorzystać to, że byłaś zła i wyklepać wszystko po kolei i powiedzieć, że teraz to chyba tylko musisz czekać na dalszy rozwój sytuacji i na to aż zaczną się umawiać czy robić niewiadomo co. Dlaczego myślisz, że będzie chciał się z nią umówić? Zrobił kiedys coś takiego, szukał szcześcia nie tam gdzie trzeba? Wydaje mi się, że ta kawa to jednak lekka przesada- wiadomo- zawsze myślimy najgorzej jak się da. Trzymaj sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
dziekuje Marzeneczko za słowa otuchy nigdy z pacjentka sie nie umowil, bynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo, bo teraz to mozna wszystko myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to nie masz
pewnosci, ja mysle ze miedzy nimi cos jest, albo bedzie dopiero, tylko twoj maz nie wiem jak sie do niej zabrac, bo dziewczyna pewnie sygnalow konkretnych nie daje, podchody robi a tu nic idalej nie moze ruszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooww
pilnuj go!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooww
i to dobrze bo pojdzie na bok i tyle bedziesz miala, maz mojej kolezanki tez tak zaczynal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonka, nie martw sie, pilnuj go dobrze i tyle, a i pomysl o tym czy przypadkiem nie szuka czegos czego nie ma u ciebie, rusz glowa, moze cos zaniedbaliscie ostatnio i go cisnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja raz w miesiacu
robie to ze swoim ginem i co z tego, ma zone dzieci i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to prawda co piszesz to niezbyt dobrze to o Tobie świadczy. Nie powinno się nikomu życzyć złego, więc może poprostu się zastanów jakbyś się czuła gdybyś się znalazła w identycznej sytuacji. Nie jestem od oceniania kogoś kogo nie znam, więc nie bede krytykować, napisałam tylko, że według mnie jest to nie bardzo w porzadku i zaraz zaczną się wyzwiska pod moim adresem, ale to też nie bardzo mnie rusza. I oczywiście wina jak zwykle nie jest po jednej stronie- fajny mężuś, poprostu \"ideał\". A swoją drogą gdybyś mogła napisać co Ci to daje, że jesteś tą trzecią osobą w związku i czy z czegoś takiego (także sexu z takim kimś) można czerpać jakąś satysfakcję? A teraz do żoneczki- może tu jeszcze zajrzy- wczoraj rozmawialam o tej Twojej sytuacji z moim Panem (on pracuje w szpitalu) i być może to co napisze nie będzie dla Ciebie pocieszające. A to co mi powiedział: jak można powiedzieć tak do pacjentki, niby studia i napewno tam nie nauczyli go takich określeń w stylu \"ładna cipeczka\" i że albo ją \"wali\" albo ma zamiar to robić. I jeszcze to cała jesteś ładna... Jeżeli chcesz to powiem mu żeby klepnał do Ciebie. Gdybyś mogła jeszcze napisać ile lat jesteście po ślubie, czy są dzieciaczki no i dlaczego on Ciebie nie bada tylko ktoś tam, skoro masz go tak blisko- dziwna sprawa. Wszystkim życze miłego dnia i zmykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Witam Marzeneczko! Fakt to nie jest pocieszenie to co napisalas. Po slubie jestesmy 15 lat. mamy dwoje dzieci - 12 i 14 lat. Nie bada mnie, bo jakos tak nigdy o tym nie rozmawialismy zeby mnie badal, od zwsze chodzilam do kogos innego. Kiedys tak tylko zapytalam, a on powiedzial ze tak bedzie lepiej dla zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zonusiu,jestem mloda i jescze nie mam meza, ale radze ci zebys bardziej o siebie zadbala i \"zainwestowala\' w swoje potrzeby. Skup sie na sobie, pomysl o swoich przyjemnosciach, pokaz mezowi swoja niezaleznosc i nie zamartwaij sie na zapas, ale badz czujna, z tym ze nie do przesady i dyskretnie, aha i postaraj sie nie poruszac z mezem wiecej tego tematu.Ja bym tak zrobila.Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde no
kobito, obserwuj go, bo twoj maz cos kombinuje watpie w to ze to czysty marketing, albo taki ciezki dowcip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
witam obserwuje - nie wiedze nic niepokojacego zachowuje sie zupelnie normalnie, jak wczesniej, jakby nic sie nie stalo do singielki: jestem zadbana kobieta, fryzjer, kosmetyczka, solarium, dobre ciuszki naprawde dbam o siebie i to bardzo, mam prace, swoje pasje, nie jestem pustym garkotlukiem moja kolezanka po tym jak jej wszystko dokladnie opowiedzialam stwierdzila ze mezczyzni zdradzaja i piekne kobiety do marzeneczki - bardzo zmartila mnie twoja wypowiedz tz. twojego Pana, obawiam sie ze to moze byc prawda to co napisalas, dziekuje za to ze bylas szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale
Marzeneczki Pan ma chyba racje dobrze ze nie mam meza lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosnajuzjest
lekarza, czy nie, jak ma zdradzic to i tak zdradzi zoneczki maz ma ulatwiona sytuacje same przychodza a on moze wybrac, no ale zonusiu do tanga trzeba dwojga, pisalas ze ta dziewczyna ma meza, wiec moze nie jest zainteresowana twoim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonusiu, prawde mowiac troche obawaialm sie, ze tak odpowiesz, bo teraz legla w gruzach moja wiara w to, ze faceci zdradzaja tylko jak to okreslilas \"garkotłuki\":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
ja tez tak myslalam, ale opinia ludzi z ktorymi rozmawiam jest zupelnie inna oczywiscie garkotluka pewnie szybciej zdradzi bez wyrzutow i oporow ale atrakcyjne kobiety tez sa zdradzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju ojeju
moj ginio tez tak do mnie mowi ale to raczej nie twoj maz no i chyba nie ma zamiaru mnie "walic" jak to okreslila Marzeneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×