Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonusia

żony lekarzy łączmy się

Polecane posty

Gość żonusia
nigdy nie sprawdzalam bo po co, nie mialam powodu sprawdzac, ale w tej sytuacji musze to zrobic mam mocne nerwy, dlatego ze nie chce panikowac jesli nie mam pewnosci, jeszcze dopuszczam do siebie pewne ale, ze moze faktycznie potrzebuje pomocy nie chce wyjsc na idiotke, ale jak bede miala pewnosc to zadzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
nigdy nie wydawalo mnie sie to dziwne, no lekarz a nigdy nie iwdomo kiedy zadzwoni pacjentka, ktora zaczyna rodzic, albo jeszcze cos innego bardzo czesto jest tak ze dzwonia i maz odbiera telefon zupelnie swobodnie przy mnie, wiec co moglam podejrzewac czy twoj ojciec jest lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
to nie pocieszylas mnie, widze ze panuje opinia, ze lekarze z pigulami albo pacjentkami romansuja, mam nadzieje ze myle sie jesli chodzi o mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha to jedna wielka sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Witam moje drogie Panie. Nalezy sie wam wyjasnienie do konca tematu ktory zaczelam. Sprawdzilam telefon i niestety okazalao sie to najgorsze, to co niektore z was przewidzialy - laczy ich cos wiecej mam juz teraz pewnosc. pewnosc tak wielka ze wyprowadzilam sie z domu. To byloby na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to drań
i tak potrafił kłamać bez zająknięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoncia napisz co u
Ciebie ???? szok szok szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoncia napisz co u
i postaraj się żeby mężuś tej żdziry też dowiedział się co jego ,,ukochana" robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia no napisz co
u ciebie bo strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
witam, zagladam na topik i okazuje sie ze jestescie ciekawi co u mnie. Powiem, wam ze nie wiem co robi teraz moj maz czy dalej sie spotykaja, czy jej maz wie o tym, nie mam pojecia Wyprowadzilam sie od meza, mieszkam w tym samym miescie ale, nie widuje sie z nim, nie dzwonie, nie odbieram od niego telefonow. Chce sie wyciszyc, przemyslec, dojsc do siebie. Podjac jakas decyzje - nie wiem jaka, ale prwdopodobnie o rozwodzie. nie wiem czy bede potrafila zyc z kims kto tak mnie oszukal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha ha ha ha2006
Wiecie co moje drogie Panie, zawsze myslalam, ze maz lekarz to taki lepszy maz niz ci inni mezowie. To znaczy lepszy, no bo lekarz, wyksztalcony, dobrze zarabia, ten prestiz i tak dalej. Jak wyszlam za maz, poznalam lekarza, przystojny, dobrze ubrany, zabawny, mily, bogaty, o jeju jak ja zazdroscilam jemu jego zonie ze ma takiego boskiego meza, ze przy takim mezczyznie kobieta czuje sie taka wyrozniona taka kobieca przez duze K, ze to wlasnie ona ma zaszczyt bycia jego zona, no i bach pojawiaja sie topiki, ze ten zdradza i tamten i cos we mnie runelo, runal obraz doskonalego lekarza. Wiem ze zdrada nie zalezy od tego kto mik jest jaki zawod wykonuje, ale lekarze wydawali mnie sie ze to tacy dobrze ulozeni ludzie ze oni nie zdradzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
kurde ja tez tak mysle o lekarzach, moze dlatego oni nas tak kreca, ze sa dla nas tacy nieosiagalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
ten idiota dzwoni do mnie dzis juz 10 raz, a ja nie odbieram telefonu, zrozumial, bedzie blagac o wybaczenie, a moze rozwodu chce? eee nie odbieram niech dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
ha ha ha jakos nie moge nazywac go swoim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonusia----bardzi ci wspolczuje....ten tekst na poczatku topiku rozlozyl mnie na lopatki:O a tu jeszcze takie buty...:( trzymaj sie badz dzielna🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
dzieki, trzymam sie i staram sie byc dzielna, dziwne ale nie czuje zlosci, nienawisci do tej dziewczyny, widocznie podobala sie mu, cos w sobie miala, a moze jesli nie ta to inna, moze to z nim cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
żonusiu az mi glupio, ze jestem tak napalona na swojego ginia, ktory ma zone, no bo przeciez gdyby cos to pewnie tez by cierpiala pozdrawiam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
a co u Ciebie przed świętami??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Witam!! Na początek życzę Wszystkim Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych, ciepła i serdeczności i bliskości bliskich. Od tamtej pory rozmawiałam z mężem, prosił abym wróciła do domu. Niestety nie mogę, nie potrafię, myślę o tym co mi zrobił. Coś wygasło we mnie. Święta spędzę z dziećmi u dziadków, jak co roku jest tam cała nasza rodzina, tylko tym razem bez mojego męża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to Wesołych -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeehhhh
Ja to Cię żonusiu podziwiam silna z Ciebie kobitka Wesołych Świąt wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajączka pięknego, dyngusa mokrego, miłości wiecznej, drogi tylko mlecznej świąt w szczęście owocnych życzy... kurczaczek wielkanocny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i
fajna prowokacja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Witam wszystkich! Dopiero teraz wracam po przerwie świątecznej, przedłuzyłam sobie o jeden dzień - a tak stwierdziłam, że należy się. Mąż oczywiście dzwoni każdego dnia. Nasz związek rozpadł się, a ta panna z mężem prowadza się jakby nigdy nic, jeszcze do mnie "dzień dobry" totalna obłuda, no ale cóż. Mąż nie wie może i lepiej za dużo osób by cierpiało. Nadal mieszkamy osobno i chyba tak mi jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość separacja
ja mam podobne doświadczenia, mój mąż jest ginekologiem, nigdy go nie podejrzewałam, chciałam byc normalną żoną , uważałam, że ginekolog to tylko zawód. to niestety również charakter. bynajmniej nie monogamiczny. pozdrawiam wszystkich, zwłaszcza zonusie i zycze jej, żeby wszystko si e dobrze skonczyło - tak, żeby była szczesliwa. naginekologach świat sie nie kończy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć żoneczka, przykro mi ze tak się stało. A jeśli chodzi o telefon to mój ginek nosi przy sobie ale bez przesady. Wyłączy go nawet czasami. Pytałam, czy tak można a on na to że jak ma dyżur to jest w szpitalu. A normalnie to telefon odbiera do 22. I jak jest cos niepokojacego a by nie odbierał to pacjentki dzwonią do lekarza dyżurujacego w szpitalu i tyle. No ale każdy ginek ma swój system pracy. Trzymaj sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Dzieki za ciepłe słowa. Również chciałam być "normalną żoną" i skończyło się tak a nie inaczej. Nie wiem czy to pierwsza czy kolejna przygoda, ale napewno ostatnia, która mnie dotknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
kłania się tak jakby nigdy nic, od tak idzie z mężem pod rękę, rozmawiają sobie ona sie usmiecha on tez, mijamy sie a ona "dzien dobry", ja cisza przeszlam tak jakbym jej nie znala, pewnie do meza powiedzila ze pani doktorowa nosa zadziera i pacjentkom meza dzien dobry nie mowi. wnioskuje ze jej biedny maz nic nie wie o tym co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×