Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonusia

żony lekarzy łączmy się

Polecane posty

No to \"extra\" się porobiło. Tylko się wyprowadziła a on już buja sie z tą panienką i przytula. Ciekawe czy w okolicach jej zamieszkania tez tak paraduje \"kochana żona\" ze swoim \"lekarzem\". Tylko po co dzwoni i zawraca... bo jak widać to źle mu nie jest i jakoś nie cierpi specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świat się kończy :o ja przyznaję bez bicia - podoba mi się mój ginekolog szalenie, ale jest żonaty i ja też nie jestem wolna żony na oczy nie widziałam, a już sama myśl o niej mnie studzi pomarzę sobie czasem o moim uroczym Panu Doktorze, ale żeby takiego dziadostwa narobić (to jeszcze powiedzmy hmmm nikt nie jest doskonały) ale jeszcze zęby z tego powodu szczerzyć to ja pinkolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
kochane ona szla ze swoim mezem. moj dzwoni prosi o spotkanie, rozmowe, ale ja nie potrafie z nim rozmawiac, moze za jakis czas. Dzwoni, ale nie mowi nic o tym, ze to skonczone, ze juz sie nie spotykaja nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
do a za czym ta kolejka - jesli twoj ginekolog ma ochote zdradzic zone to i tak to zrobi z toba czy z kims innym, tyle tylko z ta roznica, ze jesli nie bedziesz to ty to bedziesz spokojna, ze nie masz udzialu w tym co sie stalo, to nie tylko wina tej Panny, ale i mojego meza, pewnie i ja tez gdzies zawinilam, moze seks z zona stal sie monotonny, nudny, bo nie sadze ze mial go malo - skoro kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
do a za czym ta kolejka - jesli twoj ginekolog ma ochote zdradzic zone to i tak to zrobi z toba czy z kims innym, tyle tylko z ta roznica, ze jesli nie bedziesz to ty to bedziesz spokojna, ze nie masz udzialu w tym co sie stalo, to nie tylko wina tej Panny, ale i mojego meza, pewnie i ja tez gdzies zawinilam, moze seks z zona stal sie monotonny, nudny, bo nie sadze ze mial go malo - skoro kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje sily
wow- zaimponowalas mi zoneczko !! ze tak potrafilas odejsc.... zycze wszyskiego jak najlepszego ! mnie od razu sie wydawalo, ze to MUSI byc cos wiecej...a ten jego spokoj...doskonale wyrezyserowany....dobry aktor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
dziekuje za uznanie moj maz mnie ponizyl, juz wiecej na to nie pozwole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona stomatologa
ło matko! ale sie naczytałam! narzeczony studiuje stomatologie...chyba sie jeszcze raz zastanowie co to z nami bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonusia a co u Ciebie
zmieniłaś zdanie, wróciłaś do domu??? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniała o nas
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to była prowokacja
i teraz wena się skończyła???? czy z zonusią coś złego się stało???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikab
ja mam meza dentyste i wiecie gdzie sie poznalismy?u niego w gabinecie.Takze teraz kazda laske moze poderwac w tym gabinecie skoro mnie poderwal.Ale nie boje sie i nie mysle bo bym oszalala.A dodam ze jest bardzo przystojny ale nie boje sie mam do niego zaufanie.hi hi hi.Zartuje ja do siebie nie mam zaufania a do faceta mam miec????nigdy w zyciu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooo właśnie
zapomniała o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusia
Witam drogie forumowiczki! Nie zapomiałam o was. Wyjechałam na dłuższą chwilę i nie siadałam do neta, różnie to bywa jak człowiek korzysta z cudzego laptopa. Wróciłam już do swojego mieszkanka, jednak wszedzie dobrze, ale najlepiej w domku. Mój mąż dzwoni, ale rozmowy schodzą tylko na temat dzieci. Chcę żebym wróciła, ale po co, żeby za jaksiś czas znów zdradził, żebym każdą podejrzewała o romans z moim mężem, nie chcę tego zamęczę siebie i jego. Widujemy sie czasami, od tak jak znajomi na ulicy, jest to nie uniknione bo mieszkamy w tym samym miasteczku. Jego Panna dzwoniła do mnie jeden raz, usiłowała wyjaśnić, że to nie tak jak myslę, że się mylę, ona ma mężą i dziecko i są szczęśliwą rodziną i ja też powinnam wrócić do mężą. Rozłączyłam się, bo nie mogłam tego słuchać. Jasne oboje dostali czego chcieli - seks - i myślą, że jest ok, ale to nie jest takie proste przynajmniej dla mnie. Jestem już po pierszej rozmowie z znajomą, która jest mecenasem - chodzi o rozwód, szybko i cicho, nie warto rozdzirać szat. Pozdrawiam i uciekam do firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamień na kamieniu
przeczytałam cały topik i zastanawia mnie jedno - pisałaś Żonusia, że kochasz męża--- skoro tak to dlaczego nie dałaś Wam nawet szansy, tylko od razu rozwód? a co z dziećmi , jak one to przeżyją nawet o tym nie wspominasz. do ,,zobaczenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowy bławatek
Żonusia co u Ciebie, jakoś sobie radzisz????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie odezwij
się ta cisza niepokojąca jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuupppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam słow
co do twojego męża,w ogóle to jestem w szoku że takie rzeczy dzieją się w gabinecie u ginekologa!Ja mam wspaniałego lekarza mężczyznę i naprawdę go lubię,prowadził moją ciążę a teraz chodzę do niego co jakiś czas!Jest przemiły,czarujący,ale ja też nie chwaląc się jestem ok.Nigdy w życiu nie pomyślałabym o tym żeby go podrywać.Pogadamy sobie pośmiejemy się i to wszystko.Usłyszałam też od niego,że bardzo mnie lubi,że fajna jestem dziewczyna!Ale to akurat jest na miejscu,bo za taki tekst który tu przeczytałam to już bym się u niego nie pokazała!!! Pozdrawiam ŻONKĘ i trzymam za Ciebie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonusia - z tego co tutaj przeczytałem, to masz za bujną wyobraźnię i jestes raczej taka kura domową. nie zdziwię się jak mąż zdradzi Cie wkrótce. najprawdopodobniej już zdradza. A co do ginekologów, których znam - to sami babiarze lub cioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee... nie ma się co przejmować ! zaufać i poważnie pogadać z mężem... on się tyle w życiu naogląda i musi leczyć, bo taki wybór zawodowy zrobił :) piszę tak, bo sama dziś byłam u ginekologa i weszłyśmy wspólnie z kumpelą z którą byłam u niego na ten temat i sam pan dr nam powiedział, ze takie powołanie i nie ma mocnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee... nie ma się co przejmować ! zaufać i poważnie pogadać z mężem... on się tyle w życiu naogląda i musi leczyć, bo taki wybór zawodowy zrobił :) piszę tak, bo sama dziś byłam u ginekologa i weszłyśmy wspólnie z kumpelą z którą byłam u niego na ten temat i sam pan dr nam powiedział, ze takie powołanie i nie ma mocnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika72
niestety lekarze to srodowisko najbardziej niewierne.Mąż jest pediatrą,ale te smarkule kilkunastoletnie potrafią takie teksty rzucać,że szok!A mamy dzieciaków to już w ogóle sie nie krępują-słodzą tak,że jak by mogły to od razu bu sie odwdzięczyły łóżkiem!!!!Wiem,ze u męża na oddziale kilku lekarzy ma romanse z pielęgniarkami,trzech ma nawet dzieci z nimi-oczywiscie nadal są z żonami,jednego żona pracuej na tym samym oddziale co on i piguła,ale jakoś mężusiowi to nie przeszkadza!!! No i te wszystkie KONFERENCJE wyjazdowe-to jest dopiero pole do popisu....Tam to sie roi od romansów!A nigdy nie chciałam męża lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz lekarz to 99
pewnosci ze zdradzi a ginekolog nie chce zastanawiac sie jakie pacjentki do niego przychodza? Wspólczuje Autorce Topiku ma trudne zyciem z tym Panem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertghn
nieprada że niewierne :D środowisko :D jestem z NIM juz od ojojoj dłuuugo , być może że trafiłam na ideał, tak pewnie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka80
Wielokrotnie miałam okazję przekonać się , że lekarze to kobieciarze jakich mało , ale są dość wybredni , ponieważ ich uwagi nie zwróci zwykła kobieta , bez wykształcenia , przeciętnej urody i ubrana bez gustu. Wybranka do flirtu czy romansu to musi być ,,ktoś" . Niektórzy są na tyle bezczelni , że w gabinecie , podczas pierwszego spotkania wystrzałowej panienki potrafią zadać pytanie:,,Czy bardzo się Pani spieszy" albo bajerują aluzyjnymi tekstami o kawie , pokazując kobiecie piękną obrączkę na palcu. Co więcej , nie widzą nic dziwnego w podrywaniu pacjentek , bo przecież żona i tak się nie dowie , a nawet jeżeli to zaprzeczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tesciowa mu
a ciebie tez poznal na fotelu ginekol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×