diament

dziewczyny jak byscie zareagowaly gdybyscie sie dowiedzialay, ze diament z pierscionka zareczynowego, ktory dostalyscie od swojego meza byl kiedys w innym pierscionku, nomen omen bylej narzeczonej meza???

spieniężyła bym żeby następna, która będzie po mnie nie miała takich dylematów.:-0:-P

to jest dla mnie dosc powazny problem dlatego tez prosze o powazne wypowiedzi.dodam, ze nie jest to ten sam peirscionek, oprawa jego jest inna

żeby wszystkie moje problemy były tak poważne......:-0

jezeli Cie to nie obchodzi, to sie nie wypowiadaj.Ja po prostu czuje sie urazona tym, ze moj maz nic mi o tym nie powiedzial a ja sie dowiedziala o tym przypadkiem.czuje sie zraniona, bo on ten diament nie kupil dla mnie, ale dla niej.ja nigdy nie oczekiwalam od niego drogich prezentow, dla mnie najzwyklejszy pierscionek bylby ladniejszy niz ten( teraz tak mysle), bo bylby tylko dla mnie.A tak niestety nie jest, diament nosi pietno jego bylej i nie jest mi latwo sobie z tym poradzic

Dziewczyna Ci szczerze radzi, a Ty.... Zero wdzięczności :O

gwoli scislosci nie DIAMENT tylko BRYLANT. po drugie tak to jest, jak sie wpadnie w wir reklamy, ze trzeba miec pierszione zaereczynowy itp. potem mozna sie doczekac takiej wlasnie niespodzianki. nie wiem, co ci radzic, ja bym chyba go przestala nosic, albo zapytala, dlaczego tak zrobic. poza tym w koncu to tylko rzecz.

racja, racja brylant a nie diament, to takie male przeoczenie :) a to dlatego, ze mieszkam w USA.Mam zamiar oczywiscie spytac go dlaczego tak postapil i chyba go nie bede juz nosic, bo bedzie mi sie zawsze kojarzyl z jego byla :( Nie wiem tylko jak on na to zareaguje, ale chyba powinnien byc swiadomy tego, ze to sie szybciej albo pozniej wyda.

powiedz mu krótko: BMW - Będziesz Miał Wydatki.

ja tez mieszkam w USA i dlatego jeszcze bardziej staram sie pamietac by nie zangielszczac jez. polskiego ;) przykro mi ze masz taka sytuacje, to tak jakby czar prysl ... ja kiedys mnialam tez niemila sytuacje "pierscionkowa", co prawda nie dotyczyla ona mnie, bo nie nosze nigdy nic na palcach, ale moj chlop przez kilka miesiecy nosil obroczke z bylego malzenstwa, bo nie mogl jej sciagnac , az wreszcie poszedl ciamajda do jubilera i jubiler mu przecial :P teraz mysli o jego bylej mnie nie ruszaja, nawet z ciekawoscia slucha jak cos o niej opowiada, ale wtedy to byl koszmar ...

:):):):):):)

bym go nie nosiła