Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce mi sie zyc

jest 10.00 a ja juz zjadłam 2800 kcal

Polecane posty

Gość nie chce mi sie zyc

chce mi sie płakac, nie moge się zebrac żeby zaczac sie odchudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie zyc
cały słoiczek masła orzechowego- 963 kcal 4 bułki duże białe- 1000 kcal 2 kanapki z szynka- to nie wiem ile to kcal przysmazany makaron na patelni No to w zaokragleniu wyszło mi ok 2800 jestem beznadziejna i wcale się nie najadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilis
bedzie dopiero za 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeedie
o kurde... nie najadłaś się? nie jest CI niedobrze? hmm, no to bedzie trudno przejść na dietę, ale na pewno da się. Ja jestem od wczoraj na diecie "jeść mniej", obserwuje topiki na forum i nic nie wydaje mi sie niemożliwe. I czuje sie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie zyc
ja naprawde tyle zjadłam, to nie jest żart, poprostu mam strasznie rozepchany zoładek i źle mi z tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeedie
często ci sie to zdarza? ja tez czesto mam okropny apetyt, ale tylko na megakacu sobie z nim nie radze.. ;) nic już może dzisiaj nie jedz i idz na spacer dlugi albo pocwicz tak, zeby wyjsc na zero. Tak naprawde odchudzac mozesz sie zaczac wlasnie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
To przed takim obżeraniem się..powinnaś wypić wody niegazowanej lub przegotowanej..może by w tedy Cię troche pohamowało takie obżeranie się..masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie zyc
i tak własnie zrobie nic juz dzisiaj nie zjem, zaraz pójdę odkurze całe mieszkanko póxniej spacerek z pieskiem i nie powinno byc tak najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stka
ja tez:( bulke, potem znow bulke kilka fig... gryza tortu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Ja tez kocham jeśc..ale wlasnie zaczelam się odchudzać,...tak bez jakiś strasznych diet..tabletek ,jedynie herbatkę piję..i może się powoli straci kilka kilogramow...a i z pieskiem też zamierzam chodzi wieczorkiem tuż przed spaniem..z 30 minut spacerku..z czasem może dluzej..:) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Aha.i chcę jeszzce wspomnieć ,że mam astmę więc jakby nie bylo jestem ciągle na sterydach..ktore powodują taka wielką ochote jedzenia..:( wiem,że bedzie ciezko..ale wierze,że się uda..motywacja to moj wyjazd za 3 miesiące..i nowa milośc..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rrrany...
nie pękłaś od takiej fury żarcia? :O słoik masła orzechowego, fuuuj... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
uwielbiam jeść też nie raz tak miałam że się najadałam ... jak już np. zjadłam coś nie planowanego to juz później zła na siebie jadłam dalej ... teraz jestem na diecie jakoś mis ie udaje ale tęsknie do jedzenia ... wiem to chore ale co poradze że lubie jesć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianaaa
a co wy myslicie ze sie tyle nie da zjesc???ja jak mam napady obzrarstwa to potrafie naraz zjesc wszystko co amm w lodowce ostatnio zjadlam pudelko ptasiego mleczka,popilam mlekiem zageszczonym w tubce,2 3 bity,2 poetka smazonej kielbasy,wielka fure spaghetti i kawalek pizzy na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja np zjadłam ostatnio na raz
-4 kołaczyki - 2pączki -3 batony - 2 bułki zmasłem i serem żółtym - tabliczka czekolady - ziemniaki podsmazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianaaa mam identycznie, nawet więcej... ale chwila nasycenia trwa krótko i za moment od początku... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie zyc
widze, że nie tylko ja mam takie problemy. Czasami mi sie w głowie nie miesci ile potrafie zjeść, czuje się najedzona przez góra 10 min to jak jakies błędne koło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja np zjadłam ostatnio na raz
i też wcale nie czułam się najedzona ... trzenba poprostu żąłądek zmniejszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grocia
do nie chce mi się żyć: jadłaś dziś coś jeszcze?? Ja przed chwilą się nażarłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze powinnas na dobry poczatek przestac kupowac te niezdrowe i tuczace rzeczy ... i nie glodzic sie, ale na start rano zjesc cos bardzo pozywnego i pysznego, np. 2 jajka przysmazone z plastekiem szynki i kromke naturalnego ciemnego pieczywa, albo bulke z szynka ale nie biala nic nie warta i niepozywna (wtedy faktycznie trzeba zjesc tego ze 4, lecz naturalna pelnoziarnista chrupiaca bulke z kilkoma plastekami w miare chydej wedliny i czyms zielonym. bo wiedzisz teraz mowisz, ze nic juz niebedziesz jadla i przez reszte dnia bedziesz glodna i zestresowana, a potem znowu jutro ta frustracja z Ceibie wyjdzie obzarstwem :( i staraj sie nie miec w domu nic do podjadania, slodyczy itp. tylko same wartosciowe pokarmy, ktorych jedznie i tak jest konieczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej to
ja sie cały dzien głodzilam a teraz zamowilam pizze i jest git co z tego zycia mamy a te głupie anorektyczki kiedys to wszystko odchoruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, własnie to chciałam napisać :) Jedz rano chleb razowy lub bułke razową z szynka chudą i serem i mnóóóóstem zieleniny... wypij soczek warzywny :) ogólnie staraj sie dużo pić, zupki, soki niesłodzone, WOOOOODAAAAAA no początki może nie będą łatwe, ale ataków nie powinnaś mieć (troszkę silnej woli...) i żuj gume - pomaga :) szczególnie przed TV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo błonnika, tabletki z chromem itd itp......................... zapychaj się niekolarocznym żarciem. A jak zjesz za dużo, to leć ćwiczyć! wyjdzie na zero i nie będziesz miała wyrzutów sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×