Mieszkanie na poddaszu - co myślicie?

Zastanawiam się nad zamieszkaniem na poddaszu i nie wiem czy to dobry wybór. Czy ktos z Was ma cos do powiedzenia na ten temat? - Jak jest w lecie, czy goraco? - Co z funkcjonalnościa okien połaciowych? - Czy trzeba bardzo dogrzewać w zimie? - Ustawność, skosy itd. Czy warto inwestować?

chciałabym mieszkac na poddaszu :)

?:P

Cóż to kwestia gustu i upodobań. Ja nie akceptuję poddasza, ale znam ludzi, którzy uwielbiają skosy i pochyłości. Mieszkalam kilka razy w hotelach na poddaszu i mialam dość, jest to niewygoda a pomieszczenia wg. mnie są niepełnowartosciowe. Nie jestem wyznawcą feng-shui, ale z zainteresowaniem przeczytałam kilka książek i muszę przyznać, że w pewnych kwestiach się zgadzam m.in. w kwestii poddasza. Ale to oczywiście kwestia upodobań.

Przez pewien czas mieszkałam na poddaszu :) Latem było bardzo ciepło, a zimą trzeba było sporo grzać (szczegolnie, że to była stara sopocka kamienica - wyremontowana itp. ale mimo wszystko...). Ze skosami jest tak, że zabierają sporo miejsca - jesli mieszkanie jest duże to nie ma większego problemu, ale jak małe to powierzchnia użytkowa jeszcze bardziej się zmniejsza. Skosy można zreszta fajnie zabudować - ale meble tylko na wymiar! Wszystkie te skosy, belki itp. wyglądają bardzo malowniczo i można sie super urządzić :) Niestety z oknami jest problem w czasie deszczu ;)

to zależy, jak duże mieszkanie, ile % skosów i pod jakim katem, ja powiem tyle - okna połaciowe sprawiają sporo problemów, w ziemie są zasypane sniegiem - jest ciemno. Jesli sa inne okna, zwykłe, to ok, jeśli tylko dachowe, to d... w kratę. Jak deszcz, to nie otworzysz, jak wychodzisz z domu, to zawsze zamykasz meble musisz pod wymiar robić, przynajmniej częściowo, co do ogrzewania - jak jest dach dobrze zrobiony, dobra izolacja, to ani w zimie nie jest zimno ani w lecie za gorąco, ale wszystko zależy od technologii i wieku dachu Ale za to takie mieszkanie jest tańsze i ma swój indywidualny charakter

Dzięki Patrycja, ale chodzi mi o doświadczenia osób. które na stałe mieszkają na poddaszu. Czy wybraliby jeszcze raz takie lokum? Ale zgadzam się z Tobą, że skosy są denerwujące i "niepotrzebne".

to po co chcesz kupic mieszkanie na poddaszu?

zastanawiam sie nad zamieszkaniem w jaskini niedzwiedziej. zastanawiam sie czy za kazdym razem jak wyjde do sklepu, zeby wrocic bede musial kupic bilet.....

szukamy mieszkania w poznaniu na poddaszu ma ktos :D

nie mysle...sie zastanawiam

nad tym zimnem i cieplem :) to faktycznie moze byc problem:O

tylko bez gołebi

no ja te swoje zostawiam tu :D po tygodniu nie było by okien widac :o

Akurat to mieszkanie miałoby tylko jedne okno połaciowe, a pozostałe to jaskółki, w najnizszym miejscu jest to ok.1m, a w najwyższym ok. 4 m. Nowy budynek, ale na izolacjach się nie znam, wiec martwi mnie zima itd. Myślę o takiej inwestycji, bo wychodzi taniej od metra, ale się zastanawiam czy warto. Przez skosy powierzchnia użytkowa maleje. Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Może jeszcze sie ktos wypowie?

a poddasze bez okien?....tylko drzwi...pewnie tansze:)

kolega kupił mieszkanie na poddaszu, bo chciał ogladac niebo

fototapete z niebem nakleic mozna:)))))))) albo gwiazdki i ksiezyc fluorescencyjny

to moze od razu w piwnicy:D

Tytys co o tym myslisz

:D:D:D:D z manhatanem:D

tytus "po co ci drzwi" to moja zepsuta kol od heńka uważaj na nią :D

no bo te jaskólki zaraz pokazaly sie po gołębiach i faktycznie mogło kogoś zmylić :)

:O Jaka mam reklame,zakonserwuje sie jak nie bedziesz miał drzwi to ucieczka przed Tytus co o tym myslisz będzie mozliwa:P:D

nie zjadłam cholera gdzie moja podzielność uwagi:P

ucieczka z poddasza bez drzwi mozliwa tylko przez szczeline w eternicie

muusze sie z nickami pilnowac :D juz mam ok 7 :D

chyba ze administracja tabliczke powiesi...ze nie wolno:)))))))))

eternicie chyba z wykładów uciekłam :o :D

a to tam nie bedzie monitoringu i ochrony ?:D