i zrozum tu faceta..

...od ponad roku laczy mnie z pewnym internetowym kolega zazyla znajomosc ...zawsze szlismy w strone zwiazku..ale i on jak i ja mamy za soba nieudane zwiazki i jstesmy nieufni...dobrze nam sie rozmawialo..i oczywiscie pojawily sie miedzy nami rozn spiecia...ale ostatnio powiedzielismy sobie ze nam na sobie zalezy...i ze juz dawno nikomu o tym nie mowilismy...a on nagle sie do mnie nie odzywa pytam czemu..a on odpowiada ze nie wie... nie da sie z nim porozmawiac postanowil zakonczyc chybanasza znajomosc bez jakiegokowliek wyjasnienia nie rozumiem...a podobno trudno zrozumiec kobiety...

boze jakie to normalne,niektorzy tak maja niedojrzali emocjonalnie faceci masa takich na swiecie,daj sobie spokuj z nim rozejrzyj sie za kims wartosciowym i wiedzacym czego oczekuje od zycia.

Pewnie mu się znudziło, ma dość wirtualnej dziewczyny! Woli prawdziwe!

w tym rzecz ze to on nie chcial sie ze mna spotkac..i to on jest osoba wycofujaca sie przy blizszych relacjach

a wy sie w ogoel spotkaliscie w realu?

jasne ze nie z jego zdecydowaniem ?...i przy takiej odleglosci... poza tym w tym rzecz ze mi zalezy na tej znajomosci ..dobrze nam sie rozmawia a on bez zadnej przyczyny to konczy...

Hmm...no i znowu wracamy do mojego topicu....jak często coś z tego wychodzi i dlaczego te rozczarowania są takie autentyczne...

Nie rozumiem dziewczyny po co Wy tak przezywacie te wirtualne znajomosci? nie macie dosc problemow w realnym zyciu?

cos mi tu smierdzi nadinterpretacja:P moja droga autorko to Ty zmierzasz w strone zwiazku i to tobie zalezy na spotkaniu bo uleglas magii wirtualnmego swiata. facet sobie po prostu z toba flirtuje i ani mu pewnie w glowie przemierzac kilometry zeby Cie spotkac. byc moze krecil w miedzyczasie z jakas panna u siebie w miejscowowsci i teraz jak sie zaangazowal w zwiazek to ciebie sobie odpuscil. a to ze Ci slodzil to nic nie znaczy - nie znam faceta ktory nie slodzi dziewczynie i sie nie przechwala na necie:O

Bosz... albo ta sama wariatka, ktora tu juz cos pisala, albo kolejna glupia! Jaki zwiazek? Jaka "zazyla znajomosc"? Przeciez mowa tylko o internetowych gadkach z nie wiadomo kim! Kiedys byla taka sprawa... Babeczka gadala z kims przez net, zakochala sie nawet w nim i kiedy go jakims cudem odnalazla, okazalo sie ze to... inna kobieta i matka dzieciom ;DDD. OPAMIETAJ SIE, dziewczyno! Znajomosci wylacznie internetowe to spotkanie wlasnych wyobrazen o kims kogo chcialoby sie znac z tym co ta osoba chce nam napisac. Z realem moze to nie miec absolutnie nic wspolnego.

doszukujecie sie nadinterpetacji sami :)...ja mowie jak bylo ze na poczatku to szlo w ta strone ale teraz tak ne jest i nie w tym rzecz bo sek w tym jak dziecinny okazuje sie byc facet ze n potrafi powiedziec w czym rzecz :)...ze nie rozmiem czemu konczy w ten sposob znajomosc ze po roku szczerych rozmow bez slow "odchodzi" ...ni jestem 14 lataka ktora nie znajac osoby osobisce zaduzy sie w niej i bedzie plakac :)...nie przekladajcie na mn swoich doswiadczen :)...

a skad wiesz czy faktycznie jest sam?? facet nie zakonczy takich flirtow bo mu sa na reke, mile, fajjne, niezobowiazujace, bedzie ci sciemnial a ty bedziesz czeala az sie zdecyduje na spotkanie (czyli nigdy)

on moze sobie miec dziewczyne nawet dwie w co i tak watpie...ale kazdy doszukuje sie w mojej wypowiedzi isteryzujacej malolaty a mnie chodzi tylko i probe zrozumienia czemu zakancza znajomosc skoro do tej pory dobrze nam sie gadalo...

orki jak czegoś nie doczytałam, ale masz jego fotkę, widziałaś go? Ja tutaj widzę bardziej nieśmiałość i obawę jak zareagujesz, przyczyn może być dużo ale to jest też częsta :)

tak mam jego zdjecie...a on ma moje...juz od dawna

\"to ze Ci slodzil to nic nie znaczy - nie znam faceta ktory nie slodzi dziewczynie i sie nie przechwala na necie \" -Ale ja nie robię bezpodstawnytch obietnic:P .

ale to nie znaczy że się nie boi. Ja też miała kilka takich sytuacji że chociaż miałam zdjęcie chłopaka i zapewniałam że na pewno go nie oleje (chociaż nic nie obiecuje bo chcę się tylko poznać) to się trochę bali (chociaż tak to- jak się potem okazalo- przebojowe choopaki ;) ), ale bali się z takich różnych głupich przyczyn o których nie będę mówić.