Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurdddeeeeeeeeeeee

To bolało...!!!

Polecane posty

Gość kurdddeeeeeeeeeeee

Moja pierwsza niedziewicza cytologia. Czułam jakby mi ginekolog włożył do pochwy imadło żelazne ciężkie i roozciągnął w środku. :O Koszmarnie nieprzyjemne uczucie, które trwało może z 1,5 ; 2 minuty. Cholera jednak jest więcej zalet bycia dziewicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdddeeeeeeeeeeee
No właśnie do lekarza od 2 lat nie mam zastrzeżeń i wiem, że jest ok. Po prostu kurdee sie chyba nie przygotowałam na żadne przykre odczucia, a że cytologia to nie bajka...:O Naszła mnie też myśl, że nad fotelem gin. powinno być na suficie coś do czytania.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okalinka
ja ani razu nic nie czułam..dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdddeeeeeeeeeeee
może mam pecha, albo jestem przewrażliwiona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosik
ja tez miałam nieprzyjemne uczucia i to przy kazdej cyto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minesota
pobieranie materiału do badań cytologicznych nigdy nie sprawiało mi bólu,al nie powiem zeby należało do przyjemności.7 marca miałam za to pobierany wycinek do badań histopatologicznych to dopiero ,,przyjemnośc"!!! Cytologia przy tym to bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba raczej nie cytologia bolała tylko wziernik ;) ja pamietam, że moje pierwsze badanie wziernikiem po utracie dziewictwa bolało jak cholera. teraz już nawet nie czuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×