Poważnie się martwię że kafeteria zniszczy mi życie...

Jestem tak uzależniona od tego cholerstwa że to już przechodzi ludzkie pojęcie. Komputer mam włączony non stop kiedy jestem w domu. Na dodatek od niedawna nie mam pracy więc teraz mam wiecej czasu wolnego. Muszę napisać pracę licencjacką a świadomość kafeterii w zasięgu myszy sprawia że coś mnie psychicznie zmusza by zaglądać tu co kilka, kilkanascie minut przez cały dzień. Wiem że to już nie są żarty. Sprawa jest poważna, bo jeśli nie zabiorę się jak najszybciej za pisanie pracy to mogę wylecieć ze studiów :( Codzienne postanowienia że jutro tu nie wejdę ani razu okazują się żałosną kpiną pod koniec dnia następnego, bo nie tylko że nie jest tak że nie wchodzę tu ani razu ale siędzę tu prawie cały Boży dzień, a dom jest zaniedbany, praca licencj. nietknięta. Uświadomiłam sobie że sama sobie nie pomogę z tym problemem :( Nie chcę żeby kafeteria zniszczyła mi życie, bo dni, tygodnie, miesiące mi uciekają a życie jest takie krótkie :( Zamięrzam poprosić mojego chłopaka aby zablokował mi dostęp do tych stron. Mam nadzieję że jemu się to uda, bo to by uratowało mi życie.

Mam ten sam problem niestety - jutro mam rozmowe kwalifikacyjna, która moze odmieni moje zycie, ale nie potrafie sie zmusic do wkucia informacji na temat tej firmy, tylko siedze tu :O Zalosne

no to macie problem :O

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3175348

pracy magisterskiej... po dzis dzień nie napisałam jej... nic nie mów... porażka...

ja też się martwie:( moje teraz jest niszczone:(

się rozwiąże, jak zabraknie kasy na abonament ? przecież po śmietnikach butelek nie będziecie zbierać, aby go zapłacic ?

hhhhhmmmmm -----> dlaczego, ?

u mnie też komp chodzi cały dzien i co przechodzę obok to klikam "odśwież" :O

będziemy zbierac po śmietnikach butelki , obrobimy bank i bedziemy na kafe:D bo lubimy:D

gospodyni... zadajesz dziwne pytania a Ty dlaczego tu Jesteś?

ze mną jak z dzieckiem i zarękę do przedszkola , wystarczy że powiesz że chcesz i już dostaniesz robactwo i trojany w prezencie i kafererię będziesz mieć z głowy aż do przyjazdu fachowca :)

No przecież ja to rozumiem. Mnie było łatwiej, jak kończyłam studia, nie miałam komputera.

bo nie mogę zasnąć

ja też :) chcecie kilka wirusów nie nie kcemy wirusów :P, kcemy spać ;)

ciekawa jestem, u nas w Lublinie dużo osób tu przesiaduje ! a u Was ?

a nasza władza jakaś zakręcona może też siedzi na kafe :D:D:D