Może i nie ten temat, ale teraz nic nie ma dla mnei znaczenia

Był sobie extra chłopak. Zaj***scie mi sie podobał. Ale on kochał się w takiej najładniejszej lasce w szkole. Postanowiłam sobie wtedy, że za wszelką cenę go odbije. Zaczęłam wydawać kasę na ciuchy, fryzjera, gazety z poradami miłosnymi... I w końcu... Po pewnum czasie... Z wielkim mozołem, ale osiągnełam swoj cel. Kamil zostawił Dorote i miedzy nami zaczęło coś iskrzyć...Kilka razy wyznał mi miłość itp., ale nie chodziliśmy ze sobą. Byłam w pełni szczescia. Aż nagle przyszedł ten dzień... Wyklinam I dzien wiosny! Były wybory Miss Szkoły. Wybrali taką Malwinę. I stało się. Kamil zakochał się w Malwinie. Teraz są razem itp. Zaciekle broniłam swojej zdobyczy. Wydałam fortunę na te wszystkie szmatki, gazety, które w wiekszosci nadają się tylko na rozpałkę, fryzjerów i te wszystkie inne **[piii...]**! I po co! Udało mi się zatrzymac go przy sobie i odbijałam go wielu panienkom. Za każdym razem mi sie udawało, bo miałam motywację! I po co! Po to, zeby ta lafirynda przyszla i gwizdneła mi go sprzed nosa! Coś tu chyba jest nie tak! Najgorsze jest to, ze ja powoli zaczynam gubic siły. Ile godzin mozna spedzic przed lustrem. Ile mozna wydac kasy. Ile mozna sie nacierpiec i ile mozna zniesc wyrzeczen, dla jednego faceta!!! Pomozcie mi znalezj jakąś motywacje, nie wiem - hasło, które powtarzalabym sobie na codzien po kilkadziesiąt razy...Motto:):):). I jeszcze cos - przez te wszystkie pierduly i przez to cale zamieszanie, stracilam przyjaciolke:(:(:(. Mam tego dosyc. Nic tylko sie zabic:(:(:(. Chyab nic innego mi nei pozostaje:(:(:(

Posłuchaj mojej rady.Olej gościa który leci tylko na ładne szmatki i buzię;/Co warty jest chłopak który rzuca Cię dla innej tylko dlatego ,że ona została miss szkoły? Przecież to śmieć. Poznasz normalnego faceta, zakochasz się i będziesz szczęsliwa. Jeżeli się postarasz może jeszcze uda się odzyskać przyjaciółkę. Nie mówię ,żebyś przestała o siebie dbać, ale to nie może główny cel twojego życia. A chłopaka sobie odpuść ,nie jest wart Twoich frustacji i utraty przyjaźni.

Miareczko - podniosłaś mnie na duchu:):):). Rzeczywiście - jak ktoś kiedyś powiedział: ...:::Nie patrz na piękno, lecz na serce człowieka, bo serce zostaje, a piękno ucieka:::... Wieeeelkie buziaki dla ciebie