Czasem mi sie zygac chce jak pomysle o facetach,najchetniel zostala bym

do konca zycia sama,bez facaeta,tyle krzywdy mi wyzadzili ale pomimo wszystko nie potrafie chyba do konca zycia zostac samotna... czy wy tez tak macie :(

Ja też tak mam, tyle że do płci przeciwnej! :P :)

niech ich szlag trafi !!! postanowilam już bede sama !!!!

= dawno cie nie widzialm ja tylko na sekunde rzygac przez rz:)

a ile masz lat? wiesz jak nas ktos zawiedzie potem jest cieżko, ale wierze w Ciebie!

ja mam skonczone 22,nie wiem czemu ale czasem juz nie wierze w facetow,boje sie zaczynac cos nowego,boje sie tez ze sobie w zyciu sama nie poradze..:(

Strach jest czyms normalnym, ale nie daj się mu całkiem pochłonąc. Wiesz, ja mam 20 lat, jestem także samotna. Tylko tak sobie mysle, ze nie powinnas tam myslec.. glowa do gory! PS.jakbym mogła Ci jakos pomoc to bym to zrobila.. no ale w takiej sytuacji po 1 to zmnien nastawienie, mysle ze to pomoze

napisz cos o sobie? jak to u ciebie wyglada,wiesz ja to mam troche przerabane,musze sobie sama w zyciu dawac rade,miszekam sama poza granica polski,rodzice mi nie moga pomoc bo sami nie maja,mam malo kasy pomimo tego ze pracuje i nie wiem jak sobie poradzic czasem ,chlopaka mialam przez 3 lata,ale zawiodlam sie na nim,poznalam duzo innych ale czasem mysle kurde oni w sumie to wszyscy po jednym pieniadzu.. wstydze sie czasem nawet zaprosic jakiegos chlopaka do mieszkania bo nawet mnie nie stac na to zebym sobie go umeblowala do konca...eh szkoda co gadac..glupio sie czuje i zle mi jest..

mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

huh

przeciez to ze sie nie miało dziewczyny (chłopaka) to nie jest jakąś choroba... tak mysle. Nigdy z nikim nie bylam, uważam ze trzeba znaleść odpowiednią osobę i byc gotowym do związku, niż "bawić sie w miłość"

to jest choroba ,a przynajmniej może stać sie chorobą.Bo po to jest podział na płcie .

uchachałam sie, przeciez nie o to mi chodziło!