Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna zołza

co o tym myśleć?-powiedzcie, proszę!!!

Polecane posty

Gość smutna zołza

Zaczne od tego, że nigdy nie sadziłam, że będę zakładać taki topik... a jednak. Wiem, ze większość z Was ma własne sprawy i problemy, ale może znajdziecie też chwilkę czasu na moje? Otóż nie rozumiem zachowania mojego chłopaka i nie wiem tak naprawdę co o tym wszystkim myśleć. Zaczynam snuć mętne domysły, dopadają mnie czarne myśli, a miało być tak pięknie... Jesteśmy razem już prawie 3 lata - 15 kwietnia będzie nasza rocznica. Mamy po 20-parę lat i zaczynamy poważnie myśleć o wspólnej przyszłości (a może tylko mi się tak wydawało?) Od stycznia moj chłopak jest za granicą (w Austrii) na kontrakcie. Mamy kontakt głównie drogą mailową i przez sms-y, czasem krótki telefon. On przyjeżdża na Wielkanoc do Polski.Planowaliśmy, że po Świętach (tj. ok. 24.04) wyjedziemy razem - on wróci do pracy, a ja przez jakieś 2 tygodnie odpoczne trochę u niego. Po prostu pomieszkamy sobie razem. Tymczasem wczoraj dowiedziałam się, ze owszem pomieszkamy sobie razem, ale z... jego kolegą. Mój chłopak zaprosił go do siebie w tym samym czasie, kiedy ja tam będę (tzn. zaprosił go już wcześniej, ale tak wyszło, że kumpel ma właśnie wtedy wolne). Czyli w perspektywie 2 tygodnie razem, ale w towarzystwie jego kumpla, w dodatku w 1-pokojowym mieszkaniu. Jak się o tym dowiedziałam, najpierw zachciało mi się płakać z rozczarowania, a potem myslałam, że się wścieknę! Zastanawiam się, czy czasem nie odwołać tego wyjazdu. O co tak naprawdę chodzi??? Czy to ja jestem egositką, że się obrażam, bo (po 3 miesiącsch niewidzenia się) będziemy mieszkać z jego kumplem? Powiem wprost - nie bardzo wyobrażam sobie taką sytuację! Czy moze to on coś kombinuje, nie chce być ze mną sam na sam? Powiedzcie, co o tym wszystkim myśleć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze to bez sensu, co moze jeszcze bedziesz im gotowac? Jak dla mnie to jest to dziwne... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabilabym takiego chlopa....wiesz co czytam ten twoj post i boje sie bo moj tez jest za granica...ja tesknie i wogole mam do niego niebawem leciec na jakies 3 miesiace. a jak mi tez wywinie taki numer...wprawdzie pisze mi ze juz nie moze sie doczekac jak do niego przyjade, ze mamy bardzo landa sypialnie(ja to odbieram \"kochanie bedziemy mieli nocki tylko dla siebie) ale teraz zaczelam sie bac. wg mnie powinnas mu o tym powiedziec i bron Boze nie mysl ze jestes egoistka bo tak nie jest!!!masz prawo pobyc z nim sam na sam tym bardziej ze dlugo sie nie widzieliscie.porozmawiaj z nim, zapytaj dlaczego tak postapil, moze da sie jeszcze odwolac kumla. tylko z drugiej strony ja bym juz teraz miala gdzies taki wyjazd.caly czas mialabym ta swiadomosc tego ze pierwsza jego mysl to zaprosic i Ciebie i kolege, a nie tylko Ciebie. nieciekawa sytuacja....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starchild
albo twoj facet jest srednio rozgarniety (co sie niestety zdarza:/) albo faktycznie cos nie gra. ja bym sie bala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to 1
moj tez nieraz cos tak robil bo nawet o tym dobrze nie pomyslal:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starchild
eh... moj tez na szczescie byly;) nierozgarnietym facetom mowie stanowcze NIE! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie widzielisci sie 3 miechy i on nie tęskni za pobyciem z toba sam na sam do jakiejs intymności to cos tu jest nie tak. moj facet nawet pracę układa sobie tak zeby jak najczęściej sie ze mna spotkać. a gdybysmy nie widzieli sie tyle czasu to napewno wszystko zorganizowalby tak zebysmy nie wychodzili z łóżka i nie spotkali sie z nikim conajmniej przez tydzień.. a moze faktycznie jest na tyle bezmyślny ze nie widzi problemu... powiedz mu co czujesz. im trzeba zawsze kawę na ławę, bo facet jest b. prosty w obsłudze - ma tylko jedna wajhe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha
dobre z ta wajha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu ...
zastanow się czy mu tak naprawde na tobie zależy ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facior
Pewnie ze jestes egoistka. Piszesz ze trzy lata, to juz nie poczatki ze tylko z toba ma przebywac przeciesz nie bedzie cie pukal dwa tygodnie tylko jedna noc a pozniej mozna milo spedzic czas w pare osob. On tam jest sam nie ma nikogo to sie cieszy jak dziewczyna do niego przyjedzie i kumpel a ze akurat wypadlo w tym samym momencie to trudno. Wolalabys pojechac sama posiedziec z nim w domku, pozniej wyjechac i zaraz po twoim przyjezdzie wpada kumpel i chlopaki baluja 2 tygodnie na imprezkach i dyskotekach. W sumie to zle zeczywiscie robi ze cie zaprasza w tym samym momencie, przecierz oni nie beda mogli nawet poszalec bez twojej wiedzy. Zwracam honor zadzwon i powiedz ze ty przyjedziesz w innym czasie niech chlopaki sie nie stresuja twoja obecnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze...
...Twoj chlopak jest po prostu bi i chce stworzyc akcje trojkowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdhasbd
Ja bym sie za to obrazila na amen!! To kto jest wazniejszy Ty czy ten kolega??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zołza
Dzięki za wszystkie opinie. Te mniej i bardziej poważne. Ale tak serio, to nie chodzi o to, że chciałabym nie wychodzić w ogóle z łóżka, bo w końcu ile można... ;-) Tylko o to, że on będzie po 7-8 godzin w pracy i tylko wieczorami będziemy mieć czas, żeby porozmawiać (m. in. o tym, co dalej), no a jak szczerze, spokojnie rozmawiać z kumplem nad głową? Może trochę niejasno na początku pisałam, bo byłam strasznie wkurzona. Ale generalnie chodzi o to, że to miał być taki czas tylko dla nas... Żeby razem pobyć, spokojnie; w weekendy leżeć do południa w łóżku, wieczorami włóczyć się po mieście, albo po prostu leniuchować...A co do wspólnego imprezowania, to mój facet raczej nie jest taki rozrywkowy (chyba...) Mam nadzieję, że to rzeczywiście tylko kwestia roztargnięcia. Ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zołza
Lisiczka i Safirka! Wielkie dzięki szczególnie dla Was!!! Miło czuć się choć trochę rozumianym!!! DZIĘKUJĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zołza
Starchild! Też bym chciała umieć tak jak Ty - powiedzieć NIE! Ale co, jeśli się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×