Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze młoda..

Nie mogę się pogodzić z tym że czlowiek się starzeje ...

Polecane posty

Gość jeszcze młoda..

Nie mogę zaakceptować faktu że człowiek się starzeje :( że robi się pomarszczony, zdziadziały i brzydki. Już nie mówiąc o umieraniu... Kiedy widzę piękne gwiazdy filmowe i to że ich też to bezlitośnie dopada to czuję się zła, bezsilna i zaczynam mieć jeszcze większe poczucie bezsensu tego wszystkiego. Ogarnia mnie złość, bunt. To po cholere się w ogóle rodzimy !! Po kiego diaska Bóg nas stworzył ?? Nudziło Mu się ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcwe
a ja bardzo chciałbym umrzeć bo mam już dość życia .MAm 22 lata i marze o śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tez sie nad zastanawiam... i powiem szczerze ze jak czasem zaczne nad tym intensywniej myslec to mnie to przeraza!!! przeraza mnie starosc i smierc...zwlaszcza to drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze młoda..
kurde to prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
zawsze pragniemy tego czego niemamy ty bcewczlowiek bardzo cierpiacy na nieuleczalną chorobe słyszałam jak prosił o śmierc ale taki młody jak tyw sile trzeba wziasc sie wgarść i do zycia całą para naorzud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze młoda..
ale z drugiej strony skoro człowiek nie żyje po to żeby wyglądać to po co Bóg go stwarza nieraz tak pięknym ???? No po co ?? Żeby więcej pokus było i grzechów ? No nie wiem. Nie umiem tego objąć rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do buszu. już
zuzia, coś Ci nie poszło.... mówisz po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zmarszczki potrafia byc piekne, pod warunkiem, ze to zmarszczki u dobrego czlowieka. Ludzie roznie sie starzeja, jedni maja piekny wyraz twarzy inni mniej... chyba to w jaki sposob zyjemy, czy jestesmy optymistami czy pesymistami, czy szanujemy swoje zdrowie (palenie;)) wplywa pozniej na to jak wygladamy. Ale moze ty myslisz o cellulicie i obwislych piersiach? Kiedy patrze na mlode dziewczyny widze jedne piekne, drugie przecietne a jeszcze inne brzydule. I to urozmaicenie w naturze jest fantastyczne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam
sie z autorka i z Lunia - ja tez wole nie myslec, a jak juz zaczne to dopada mnie deprecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelka sierpnia
Wszystko można mieć w tych czasach, a za 20 lat może jeszcze więcej!! Przypomnijcie sobie jak wygląda np Tina Turner!! Jaką ma twarz, jakie nogi!! A ruchy!! Najwięcej zależy od nas- co jemy, czy dbamy o ciało, a co najważniejsze w jakiej formie jest nasz duch!! Odpędźcie od siebie starcze myśli ;) a spróbujcie skosztować troszkę sportu, ruchu, może kanapeczka z sałatą, pomidorkiem i kto co tam lubi ;) Nie dajcie się czasowi! ps ja się nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co
wszystko jest tylko glupia kwestia przypadku .... tez niewiem, po jakiego diaska, ale przypadek chcial, ze my ludzie mamy rozumy by moc dostrzec ta cala niedorzecznosc i sie nia napawac ... fajnie, ze niektorzy ludzie w tej calej naszej ludzkiej niedoskonalosci potrafia jeszcze znalezc male radosci, ale nie wszystkim jest to dane ... tak, po jaki chudy byk sie starzejemy - jaka to ma funkcje w udoskonalaniu wszechswiata, tego smieciska porozrzucanych czasteczek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak oczywiście
Tina Turner to znakomity przykład, doliczywszy do tego jeszcze, że ma dostęp do najlepszych na świecie kosmetologów i kosmetyków, chirurgów estetycznych, trenerów, dietetyków, masażystów i WIZAŻYSTÓW, którzy potrafią to i owo nieźle zamaskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie nie przeraza to ,ze sie starzeje fizycznie,ale ,ze zmarszki oznaczaja ,ze ku smierci blizej i blizej... staram sie nie myslec o tym ale tez czasem mnie dopadaja takie doly... ze ten czas tak szybko leci.... widac to wcale nie po tym jak rosna dzieci ,ale po tym jak odchodzi od nas coraz to wiecej osob nam bliskich i tych dalszych,,znajomi, przyjaciele itd itd....wtdy zwyczajnie staram sie zajac mysli \\czyms innym, i im wiecej omijam takie mysli tym lepiej ;) bo przeciez nie unikniemy tego, co spotkalo miliardy osob... mam nadzije,ze po smierci cos przyjemnego nas czeka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmina
Wazniejsza jest dusza człowieka a nie jego pomarszczone ciało, dusza nigdy sie nie starzeje. Wspólczuje powieszchowności.Radze zmienic punkt widzenia bo całe twoje życie faktycznie bedzie bezsensu jesli najwazniejsze będzie dla Ciebie ciało i życie materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle mnie zrozumialas, chcialam powiedziec, ze uzmyslawiam sobie miedzy innymi przez zmarszczki,ze czas leci nieublagalnie,,,,ale tez przez to,ze jestesmy swiadkami smierci naszych znajomych, bliskich.... nie chodzilo mi tu glownie o zmarszcki,do nich nawiazalam w zwiazku z tym, o czym pisala autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ,ale to chyba naturalne rodzimy się ,starzejemy, umieramy.... nie dalej jak w niedzielę umarl mi ktoś bliski bardzo to przeżyłam. Ale tak naprawdę to nie boję się starości i śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klawo :classic_cool: chcialabym miec podobne nastawienie ale co tam, ci co odeszli to przezyli , wiec i nam sie uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co
czyli wyglada na to, ze jedynym sensem zycia byloby zaczac wierzyc w bajki o bogu, duszy, ze po smierci bedzie lepiej ... super ... czyli ta cala nasza rzeczywistosc to tylko taki wypelniacz czasu ... a mozna wcale nie byc powierzchownym i tez zadreczac sie aspektem przemijania ... to nie ma nic wspolnego z powierzchownoscia i ubolewaniem nad brakiem nog timy turner ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do- po co- nikt nie mówi że nasza rzeczywistość to wypelniacz czasu , to co mam patrzec codziennie w lustro i czekać na kolejna zmarszczkę? Każdy umrze tylko póki żyjemy trzeba cieszyć się życiem a nie zastanawiac sie nad upływającym czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze młoda..
witam ponownie. Może jestem pusta, że o tym myślę, a może nie. Nie wiem. Jeśli co po niektórzy się lepiej poczują, że mnie wrzucą do jakiejś szufladki to proszę bardzo mozecie mnie nazwać pustą. (Co i tak niczego nie zmieni, bo nikt z nas tak do końca nie jest pusty. Nikt też w pełni nie jest szlachetny) Ja w każdym razie już wiem skąd ten smutek się bierze. Gdyby pominąć w tym poście wątek śmierci, a skupić się na starości to chodzi mi o to że kiedy człowiek się starzeje to zanika tym samym jego seksualność. Kobiety stają się odpychające zewnętrznie, starzy mężczyźni zaczynają wyglądać na zniewieściałych i nieporadnych. Kiedy człowiek się starzeje, a jego seksualność umiera to wszystko zaczyna się robić takie ponure. Życie po prostu traci swój romantyzm. Tak tak. Dla mnie młoda piękna kobieta lub wspaniały mężczyzna to romantyzm w czystej postaci. Romantyzm, fascynacja, miłość... Te cechy giną w obliczu bezwzględnej starości. Najpiękniejsza miłość to jest ta świeża. Nie do końca poznana. Później jest owszem stabilizacja. Ekstaza nieco gaśnie, ale wciąż jest ta atrakcyjność, świadomosć ze w dużym stopniu ma się wpływ na swoje życie, że można jeszcze dużo zdziałać na wielu polach. Choć z tą miłością w dalszych latach to różnie bywa. Niemniej jednak chodzi mi o to że kiedy człowiek jest już stary to ta miłość między kobietą a mężczyzną o ile jeszcze istnieje to jest po prostu już tylko i wyłącznie taka czysto platoniczna, nie fizyczna, wręcz bratersko0siostrzana jeśli można to tak powiedzieć. I nawet jeśli jakiś urok to ma, nawet jeśli jest tak niewinne jak dzieciństwo. To jednak brak już w zyciu tej magii, tego ognia, tej energii, która sprawia że człowiek żyje całym sobą tu i teraz. Całkowity brak jakichś zywszych emocji. Jest tylko spokój, powolność, nostalgia, rozmyslanie nad tym co się przeżyło i głęboka zaduma nad tym co będzie po... oraz kiedy to nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zamknęli w mięsnym
nigdy nie wiesz, czy śmierć nie zabierze Cię wcześniej niż wtedy, kiedy będziesz stara. uważam też, że gdyby wszyscy ludzie nigdy nie umierali byłoby tłoczno na świecie, nie mówiąc też o dostępie do komputera w mięsnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ego
O ile umiesz z zycia korzystac to zycie jest pekne nawet do 100 lat. U ludzi konfliktowych zycie niema sensu bez wzgledu na wiek. Dni i lata musi sie organizowac by nowy dzien,nowy miesiac,nowy rok byl coraz weselszy a nie siedziec z opuszczonymy rekoma i czekac zmiluj sie. W zyciu dobry organizator to sukces i w pracy i w domu,i na cale zycie.Niema czasu myslec o bzdurach nowe pomysly nowe wezwania milosc i niespodzianki to sens zycia bez wzgledu na wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×