Krosty po depilacji

Witam, Mam dosc powazny problem z owlosieniem klatki piersiowej. Nie chodzi o OKROPNY BÓL przy depilacji (robie to maszynka), ale OHYDNE krosty i zaczerwienienia wystepujace na dlugo po niej..To niesie za soba inne konsekwencje, a mianowicie wrosniete wlosy (ktore sa JESZCZE gorsze) pojawiajace sie juz pare dni po depilacji, poniewaz gdybym starł skórę (uzywam do tego szorstkiej gabki) bym pewnie poharatał te krosty... Przepraszam, jezeli to pytanie juz bylo zadane i znalazlo swoja odpowiedz, ale naprawde sporo sie naszukalem i znalazlem tylko rade aby uzywac kremu Sudocrem (uzywalem, nic nie dal) a na Allegro znalazlem krem Skin Doktors, ale nie chce kupowac w ciemno wiec zwracam sie do Was o pomoc :) Tak na marginesie, mam tez wlochy na plecach, eksfoliuje sie tam codziennie i depiluje co 2-3 dni (niestety odrastaja szybko) i krosty albo zaczerwienienia nigdy sie nie pojawiaja..

ja np po depilacji miejsc intymnycg, gdzie skora jest delikatna i wrazliwa smaruje sie woda po goleniu mojego chlopaka :D biore ja na wacik i przemywam delikatnie skore! krostek nie ma,zaczerwienienia tez nie. Wiec moze i Ty to sporobuj:D

Co z Ciebie za facet, że depilujesz sie na klacie, no chyba że pływasz zawodowo. Skoro podrażnia Ci to skóre może tym bardziej nie powinieneś tego robić

Afle: niestety nie wszystkie dziewczyny podzielaja Twoje zdanie na temat owlosienia klaty, a moje jest dosc bujne i wyglada bardzo nieciekawie, do tego stopnia ze nie widac przez nie wcale miesni na klatce piersiowej i wygladam jak jakis niedzwiedz :P

alfe nie przesadzaj, ja tez nie lubie owlosionych klat... to wyglada malo apetycznie

-czy ćwiczysz?bo jeśli tak to sie pocisz -a moze wykonujesz ciezką prace fizyczna?bo jeśli tak to też sie pocisz w rezultacie wyskskują ci krosty tzw potówki./sprawdz o nich na google/ niezawodny sposób soda oczyszczona;na filizanke wody łużeczka sody oczyszczonej i 10 min okłady.lub jeśli wolisz do wanny jak sie kąpiesz z pół torebki wsypój.soda łagodzi podraznienia,likwiduje zrogowaciały naskórek,wybiela blizny i likwiduje potóki.zobaczysz prawie odrazu widac rezultaty;-)

a moze sobie nie gól na zero a podcinaj po prostu maszynka na kilka milimetrów? :) nie będzie problemów...

Ja na przykład też mam problem z krostkami....w sumie to nienawidze włosów na ciele( poza głową;)) poniewaz jest to nieestetyczne i przede wszystkim nie nie jest to higieniczne, a chłopcy szczególnie się pocą....tylko te krosty są jeste mniej estetyczne niz zarośnięte ciało:(

Jest jedna rewelacyjna metoda - ostatnio odkrylam i jestem zachwycona po LATACH walki w czerwonymi krostkami. Golarka elektryczna (na baterie). Jedziesz na sucho i nie ma nawet sladu po wloskach ani czerwonych krostkach. Co prawda trzeba nia troche pomanewrowac, aby usunac wloski dokladnie (szczególnie na poczatku, zanim sie nauczysz), ale warto. Tylko przed kupieniem takiej golarki warto sie zapoznac z opiniami uzytkownikow, bo podobno czesto zdarzaja sie nic nie warte (szarpia, nie gola zbyt dokladnie). Taka golarke mozna kupic juz za 90 zl - moja wlasnie tyle kosztowala w Auchan:) Jeżeli jednak ktos chce sie upierac przy tradycyjnej maszynce, polecam po goleniu posmarowac ogolone miejsce maścią Vitella Ictamo (w aptece za ok. 15 zl). Najlepsza masc, jaka wyprobowalam przez kilka lat walki. Tylko z uwagi na konsystencje moze byc ciezko rozprowadzic ja na tak duzej powierzchni jak klatka piersiowa.